W programie imprezy znalazły się koncerty lokalnych artystów oraz muzyka mechaniczna prezentowna przez DJ-ów. Konferansjerki tradycyjnie podjął się Tomasz Zdonek. O północy, życzenia noworoczne mieszkańcom Tomaszowa ustawionej na Placu sceny złożył Marcin Witko, który zapewniał, że jego celem jest ożywienie miasta.
Nie zabrakło też sztucznych ogni, które poszybowały w niebo tuż po północy.
Okazuje się, że tego rodzaju imprez u nas brakuje a nowy prezydent Tomaszowa Mazowieckiego potrafi dobrze wczuć się w potrzeby lokalnej społeczności.
Bezpodstawne okazały się też obawy, że uczestnicy zabawy pozostawią po sobie pobojowisko. W noworoczny poranek mogliśmy pospacerować po śliskim ale wysprzątanym dokładnie placu.
- Szczęśliwego 2015 roku. Dziękuję za cudowną noc Tomaszowianom. Było nas tej nocy doprawdy wielu.To była radosna i kulturalna zabawa, która na długo zostanie w mojej pamięci(co najmniej do 31 grudnia 2015r.). Dziękuję wszystkim osobom i instytucjom, które pomogły w ekspresowym tempie zorganizować Sylwestra w naszym mieście. Dziękuję firmie "Binstal" za piękny pokaz sztucznych ogni. O nasze bezpieczeństwo dbali: Powiatowa Komenda Policji, Straż Miejska, agencja ochrony Tarcza, zespoły medyczne z TCZ oraz PCK jednostki straży pożarnej OSP Białobrzegi oraz Powiatowej Straży Pożarnej. Dziękuję Paweł Biniek za scenę, światło i dźwięk, zespołom artystycznym za piękne granie i lekcję "salsy", Tomasz Zdonek za profesjonalne prowadzenie imprezy. Bardzo dziękuję wszystkim pracownikom UM za pracę i poświęcony czas zarówno podczas samego przygotowania i trwania imprezy jak i po jej zakończeniu. Jestem ogromnie wdzięczny pracownikom MOP-su za obsługę punktu z gorącą herbatką i ciastkami dla mieszkańców.
- podsumowuje imprezę Marcin Witko
[reklama2]
Napisz komentarz
Komentarze