W ubiegłą sobotę, 12 lipca, na orliku przy ul. Nadrzecznej, odbył się już V Turniej Sympatyków Widzewa z Tomaszowa Mazowieckiego im. B. Jochana.
Do udziału zgłosiło się 12 dziesięcioosobowych drużyn: Rolandówka, Krzyżowa, Niebrów, Pilica (Wilcze Stado), Mazowiecka, Lanista, Zakątek Zielona, Stary Niebrów i Przyjaciele, Michałówek, Zielona, Młodzi Gniewni i Lubochnia.
Rozpoczęcie imprezy przewidziane było na 8:30. Niestety od samego rana padał deszcz, co zwiastowało niską frekwencję wśród widzów podczas otwarcia zawodów.
Jak co roku przed startem rozgrywek uczciliśmy pamięć naszego zmarłego kolegi, któremu poświęcony jest ten memoriał, minutą ciszy i odpalone zostały race. Następnie przed przystąpieniem do gry wszyscy uczestnicy turnieju otrzymali gadżet niespodziankę, którym w tegorocznej edycji były kubki FC TM.
Na siatce okalającej obiekt została powieszona znaczna liczba transparentów, co dodawało uroku i kibicowskiego klimatu scenerii rozgrywanych spotkań. Wśród nich były m.in.: "Turniej Sympatyków Widzewa z Tomaszowa Mazowieckiego im. B. Jochana", "Tomaszów Miastem Widzewa", "Joszi", "PDW", "Wiktor Trzymaj Się", a ponadto przygotowane indywidualnie przez drużyny: "Niebrów zawsze za Widzewem", "ZZ" (Zakątek Zielona) i "Wilcze Stado".
Warto wspomnieć również o tym, że 3 zespoły wystąpiły w koszulkach specjalnie przygotowanych na ten turniej. Były to Zakątek Zielona, Pilica (Wilcze Stado) i Lanista. Jako ciekawostkę trzeba nadmienić, że wszystkie motywy na koszulkach Wilczego Stada malowane były ręcznie. Dodatkową atrakcją przygotowaną w tym roku były zawody w tenisa stołowego.
Aura zdecydowanie nie sprzyjała tegorocznej innowacji. Tym niemniej znaleźli się chętni i rozgrywki w formule pucharowej, zaczynające się od meczy 1/16 finału udało się przeprowadzić. Co więcej, były mecze, które wywoływały całkiem spore emocje i potrafiły przyciągnąć olbrzymie grono widzów.
W finale swoją wyższość wykazał zawodnik Pilicy (Wilczego Stada) nad reprezentantem Rolandówki. Z kolei w niezwykle wyrównanym meczu o 3 miejsce więcej szczęścia dopisało przedstawicielowi Mazowieckiej, niż Niebrowa. W tym samym czasie w ramach głównych rozgrywek toczyły się niezwykle zacięte mecze, przesądzające o wyjściu z grupy. Finalnie do fazy pucharowej przeszły zespoły Krzyżowej, Mazowieckiej, Zielonej i Młodych Gniewnych.
Za największą niespodziankę turnieju można uznać brak awansu drużyny Niebrowa, która wśród wielu uchodziła za faworyta do obrony zwycięskiego tytułu sprzed roku. Tym niemniej emocji nie brakowało. Pierwszy mecz półfinałowy Mazowiecka, która grała z Zieloną, rozstrzygnęła na swoją korzyść strzelając bramkę w ostatniej minucie meczu. Z kolei rywalizację Krzyżowej z Młodymi Gniewnymi musiały rozstrzygnąć rzuty karne, które lepiej wykonywali Ci pierwsi. Młodzi Gniewni powetowali sobie to zwyciężając 1:0 Zieloną w meczu o 3 miejsce. Warto zauważyć również, że byli drużyną, która
w regulaminowym czasie gry nie straciła żadnej bramki.
Niezwykle wyrównany mecz finałowy również nie przyniósł rozstrzygnięcia bramkowego i musiał zostać zwieńczony serią rzutów karnych, w których, podobnie jak w półfinale, znakomicie spisał się zespół z Krzyżowej triumfując w zawodach. Wyróżnienia indywidualne za tytuł najlepszego zawodnika oraz bramkarza turnieju powędrowały do chłopaków z Mazowieckiej, natomiast w walce o koronę króla strzelców zdeklasował wszystkich napastnik Krzyżowej.
Na wszystkich uczestników tego memoriału czekały pamiątkowe dyplomy. Natomiast 3 zwycięskie drużyny, zdobywcy nagród indywidualnych, oraz triumfator zawodów tenisa stołowego otrzymali puchary, wręczane osobiście przez mamę Bartka.
Reasumując turniej należy zaliczyć do jak najbardziej udanych. Frekwencję na pewno bardzo zaniżyły niesprzyjające warunki pogodowe. W turnieju wzięło udział 120 zawodników, oraz przez cały czas trwania rozgrywek przewinęło ok 120 - 150 widzów. Miejmy nadzieję, że za rok aura będzie nam sprzyjać bardziej. Mimo to godnie uczciliśmy pamięć naszego kolegi oraz potwierdziliśmy prawdziwość stwierdzenia
TOMASZÓW MIASTEM WIDZEWA!
Napisz komentarz
Komentarze