Ogień wybuchł około godziny pierwszej w nocy. Płomienie zauważyli sąsiedzi, którzy jako pierwsi ruszyli na ratunek.
Na miejsce wezwano Straż Pożarną. Prawie cały dom stał już w ogniu.
Siedem jednostek strażackich, 26 strażaków pracowało przy gaszeniu pożaru i usuwaniu jego skutków do samego rana.
Niestety mieszkający w domu samotny człowiek już nie żył.
Pozostali poszkodowani to dwaj mężczyźni, mieszkający w pobliżu, którzy ruszyli na ratunek.
Napisz komentarz
Komentarze