Caro Rzecyca : MKS Kalisz 3:0 (25:16, 25:22, 25:20)
Już w pierwszym secie widać było wielki respekt obydwu ekip. Nie było otwartej gry, a raczej wzajemne kunktatorstwo. Zdecydowanie lepiej wyszli na tym gospodarze, którzy zachowując więcej zimnej krwi, wygrali to otwarcie do 16.
Kolejne dwa sety wyglądały podobnie. O wynikach decydowały raczej błędy własne. Goście psuli dużo zagrywek a my nie mogliśmy się wstrzelić z atakiem środkiem. Było też sporo kontrowersji w kwestii sędziowania. Wszystko to jednak wyglądało lepiej dla gospodarzy i to oni schodzili zwycięsko po kolejnych dwóch setach, wygrywając cały mech za trzy punkty.
W drużynie Caro wystąpili: Krymarys, Kiraga, Spychała, Michała Koryciński, Sobczyński, Makowski, Sobczak. Na zmiany wchodzili: Staniewski i Kucharski.
Ta sytuacja nadal daje nadzieje. Kolejna, siódma kolejka w tej fazie rozgrywek odbędzie się już w najbliższą środę. Nasi pauzują. W najbliższą sobotę natomiast, ekipa Caro jedzie do Częstochowy. Miejmy nadzieję, że passa zwycięstw naszej drużyny będzie trwała nadal.
Napisz komentarz
Komentarze