Mazovia rozpoczynała turniej meczem z drugą drużyną gospodarzy. Mecz mimo prowadzenia młodszych w pewnym momencie 3:1 miał emocjonującą końcówkę, Lechiści doprowadzili do remisu 3:3 a bramkę na wagę zwycięstwa (4:3) dla Mazovii zdobył pięknym uderzeniem na 5 sek. przed końcem Artur Sójka.
Drugi mecz w grupie zawodnicy Mazovii rozgrywali z Piotrcovią I. Ulegli piotrkowianom 0:2 mimo wielu sytuacji do zdobycia bramki przy stanie 0:0. Szkoda bo to był dobry mecz w wykonaniu naszej drużyny.
Trzeci pojedynek grupowy to mecz z jednym z faworytów turnieju, czyli drużyną CHKS-u Łódź. Jak w każdym meczu tego turnieju nasi chłopcy musieli włożyć sporo walki. Potrafiliśmy jednak mimo wszystko do tej walki dołożyć to co chłopcy ćwiczą i na co stawiają nasi trenerzy czyli techniczną grą. Można powiedzieć, że właśnie grając w piłkę w każdym meczu tego turnieju nasi chłopcy odpoczywali – a to już spora sztuka. Mecz wygraliśmy 1:0 po bramce Filipa Celocha.
Ostatni mecz w grupie graliśmy z Koluszkami. Początek pod nasze dyktando, dobra gra przynosi efekt w postaci bramki na 1:0. Później jednak dużo więksi, szybsi i silniejsi przeciwnicy zepchnęli naszych do defensywy. Być może gdzieś podświadomie nasi mieli w głowach fakt, że do upragnionego awansu wystarczał im remis. W każdym razie końcówka meczu była szalona. Nasi obrońcy Franek Rokita, Eryk Kaproń i Staś Lasota do spółki z bramkarzem Dawidem Arndtem dokonywali cudów – wymieniam z nazwiska bo o tej czarnej robocie raczej się nie piszę a Ci zawodnicy tego dnia szczególnie ciężko pracujący w defensywie zdecydowanie na to zasługują. Jedną bramką co prawda straciliśmy ale remis 1:1 i tak dał nam awans do półfinału.
Wszyscy szczęśliwi ale już bardzo zmęczeni popadali w szatni i kiedy na moment tam wszedłem to się przeraziłem. Nasi nie wyglądali na zawodników, którzy są w stanie coś jeszcze ugrać w tym turnieju. Tym bardziej, że w półfinale los skojarzył nas z pierwszym zespołem Lechii 2000.
Nie wiem co się stało w tej szatni później, że chłopcy jednak z niej wyszli, nie wiem też co stało się z Nimi w momencie gdy sędzia dał sygnał do rozpoczęcia meczu, bo jeszcze gdy patrzyłem na Nich podczas rozgrzewki to wręcz snuli się po parkiecie. Jednak podczas tych chyba 14 minut gry nie było tego zmęczenia widać już absolutnie. Niemożliwe jest przecież, żeby to zmęczenie tak szybko zniknęło. Myślę, że to bardziej spora już mądrość w grze i niemałe mimo młodego wieku doświadczenie zaowocowało. Bramki strzelone przez Damiana Grochowskiego i Eryka Kapronia dały nam zwycięstwo 2:0 i awans do finału. Wielki sukces! Pokonaliśmy nie tylko dużo większych od siebie ale również bardzo dobrych zawodników. Ponadto co by nie mówić to wiadomo, że takie mecze zawsze maja dodatkowy smaczek.
Jesteśmy w finale. Przeciwnikiem Piotrcovia. Obawialiśmy się o siły naszych zawodników bo finał miał trwać dłużej niż wszystkie wcześniejsze mecze, mianowicie 20 minut. Nasi jednak cały ten czas wykorzystali na to by cieszyć się grą i dali prawdziwy piłkarski koncert, oddając przeciwnikowi piłkę właściwie tylko wtedy gdy ten rozpoczynał ze środka. Przesadzam oczywiście ale prawda jest taka, że przeciwnik może dwa razy przez te 20 minut zagroził naszej bramce. Pierwsza sytuacja to bramka z dystansu po rykoszecie a druga to zamieszanie pod bramką w którym doskonale zachował się (nie po raz pierwszy w turnieju) nasz bramkarz. Wynik 4:1 mówi sam za siebie. Na środku hali odtańczone „Tak się bawi i wygrywa Mazovia!!!”
Najlepszym zawodnikiem turnieju wybrany został nasz zawodnik - Filip Celoch, jednak zdecydowanie cały zespół zasłużył na pochwały i wielkie brawa!
II MIEJSCE W TURNIEJU O PUCHAR PREZESA CONCORDII PIOTRKÓW
Podczas gdy część naszej ekipy z powodzeniem rywalizowała w rok starszym roczniku w Tomaszowie w Las Vegas Cup, druga część drużyny w ten sam dzień również świetnie radziła sobie wśród rówieśników w turnieju organizowanym przez Concordię Piotrków Tryb. Zajęliśmy tam II miejsce wśród 8 drużyn. Nasi chłopcy ulegli tylko w pojedynku ze stołeczną Varsovią.
Królem strzelców turnieju został Michał Bernacki.
I MIEJSCE W TURNIEJU „BORUTA CUP 2014” W ZGIERZU
W ostatnią niedzielę, 02.02.2014 r. wzięliśmy udział w kolejnym w tym roku turnieju. Tym razem nasi zawodnicy rywalizowali w Zgierzu. Mimo słabszej tego dnia gry chłopcy zajęli I miejsce w turnieju. Po dwóch remisach z drużynami Boruty Zgierz i ŁKS-u, wygraliśmy z MULKS-em Łask i Pelikanem Łowicz. W półfinale pokonaliśmy Stal Głowno. W finale po raz kolejny spotkaliśmy się z gospodarzami i tym razem pokonaliśmy ich 1:0.
Najlepszym zawodnikiem turnieju wybrany został nasz zawodnik – Michał Bernacki.
Jest to dla nas wielka sprawa i duża przyjemność móc obserwować jak ta drużyna się rozwija. Pamiętając bardzo trudne początki i patrząc na to co prezentują nasi chłopcy teraz możemy być naprawdę dumni.
Skład AP UKS Mazovia 2001: Dawid Arndt, Michał Snochowski, Franek Rokita, Staś Lasota, Mateusz Dobrowolski, Łukasz Jańczyk, Tobiasz Olowo, Eryk Kaproń, Kuba Żyłka, Piotr Tazbir, Filip Kuba, Michał Bernacki, Kacper Synowiec, Kacper Kuta, Kuba Kacperski, Damian Grochowski, Artur Sójka, Filip Celoch,
Trenerami drużyny są: Marcin Pogorzała, Tomasz Barański i Daniel Pawlikowski
Kierownikiem jest Hubert Kaproń
Korzystając z okazji chciałbym w imieniu swoim i pozostałych rodziców a także zawodników i trenerów zaprosić wszystkich kibiców i nie tylko, na kolejną edycję turnieju o Puchar Mazovii. Zawody odbędą się 16 lutego (niedziela) w hali samochodówki w godz. 9:00 – 17:00.
Napisz komentarz
Komentarze