Wielokrotni mistrzowie Polski w kategorii juniorów, kadetów, Klubowi Mistrzowie Europy do lat 18 (2010 rok) i do lat 16 (2011 rok). I nawet jeśli to nie ten czas, nie ci sami zawodnicy to i tak należą się zawodnikom Caro Rzeczyca słowa uznania.
Dorobek punktowy Gości pozwalał przypuszczać, że nie powinno być problemów. Przeciwnik postawił jednak twarde warunki. Exact świetnie przyjmowali, nie gorzej zagrywali i świetnie radzili sobie w ataku ze środka.
Zawodnicy Caro długo nie mogli znaleźć sposobu na zatrzymanie skutecznych środkowych. Wymiana ciosów trwała w dwóch pierwszych setach mniej więcej do 20,później inicjatywa z udanymi końcówkami należała już do Gospodarzy.
W trzecim secie zaraz na początku coś się zacięło, przeciwnicy odskoczyli bardzo szybko na 6:1 i do końca seta nie pozwolili się dojść.
Czwarty set to totalna huśtawka nastrojów, sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Kilka punktów Gospodarzy, by już za chwilę żywiołowo dopingujący kibice mogli oglądać na tablicy wynik remisowy. Bardzo dobre zmiany zrobiły swoje wejście Jarka Sobczyńskiego uspokoiło całkowicie grę i wreszcie został zatrzymany atak ze środka, a niezmordowany w ataku i zagrywce Radek Kiraga przypieczętował to cenne zwycięstwo.
Cenną inicjatywą Zarządu LKS „Łabędź Rzeczyca” była oferta nabycia pamiątkowych, klubowych szalików. Pierwsza grupa kibiców nabyła pierwsze egzemplarze, widok błękitnej szalikowej fali został już zauważony na meczu.
Organizatorzy mają nadzieję, że 16 listopada na meczu z SMS Spała wszyscy sympatycy rzeczyckiej siatkówki będą w te efektowne szaliki wyposażeni. Nabywanie szalika wspiera ciągle skromny budżet klubu.
Napisz komentarz
Komentarze