Wszyscy się cieszą rzeczycką siatkówką , obecność władz samorządowych z Wójtem Markiem Kaźmierczykiem i Przewodniczącym Rady Gminy Wojciechem Szopa pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość tym bardziej, że podobnie jak w poprzednim sezonie, osoby prywatne razem z lokalnym biznesem powolutku, może jeszcze nie z oczekiwanym rozmachem, zaczynają wspierać finansowo tę dyscyplinę sportu.
Trzy kluczowe finansowe filary na czele z niestrudzonym Tadeuszem Kołodziejczykiem, uzupełnione przez Samorząd Gminy Rzeczyca i Starostwo Powiatowe w Tomaszowie Maz. znajdują wsparcie zwykłych mieszkańców i przedsiębiorców: Ryszarda Jóźwika, Łukasza Goszkiewicza – firmy Kruszmax, Sławomira Bigosa firmy Bigstal, Jerzego Grota firmy GROT, Sylwestra Szczura, Konrada Szulca, Wojciecha Bigosa, Grzegorza Starucha, Wojciecha Sochy, Wiesława Anteczka, Jerzego Sowika, Mirosława Cholewy. Dziękujemy za już, czekamy na kolejnych a wszystko ujęte w ambitny projekt sponsorski Zarządu LKS „Łabędź Rzeczyca” pod nazwą „KLUB STU” Caro Rzeczyca, mający zapewnić stabilność finansową siatkarskiej drużynie.
A teraz słów kilka o meczu. Sety bliźniaczo podobne do siebie z dużymi emocjami ale tylko do połowy, później zdecydowana dominacja Gospodarzy pozwalała swobodnie kontynuować zwycięskie poszczególne partie do 15, 20, 17. Trener Sobczyński wyjątkowo spokojnie zachowywał się w trakcie całego meczu, znaczy się było dobrze.
Cała drużyna zagrała na bardzo dobrym poziomie, nikogo nie należy wyróżniać, no może Michała Makowskiego z jego atomowymi zagrywkami i kończącymi prawie zawsze atakami, może Michała Krymarysa absolutnie perfekcyjnie atakującego ze środka, może Bartka Latochę coraz bardziej rozumiejącego się z siatkarskim kolektywem, może Patryka Kucharskiego rządzącego pod siatką jak nigdy dotąd, może Łukasza Staniewskiego z coraz lepiej radzącym sobie rzemiosłem siatkarskim, nie mówiąc już o wszędobylskim Libero Michale Korycińskim, o Kiradze Radku nie wspomnę bo zawsze gra na swoim super poziomie.
Jeśli dodamy do tego pełnowartościowych zmienników , którym coraz trudniej będzie się przebic do pierwszej szóstki, to obraz drużyny przyszłościowo rysuje się w dobrych kolorach (kolejne, w miarę udane wejście miejscowego siatkarza Jędrzeja Wilkońskiego).
Miłym akcentem było oficjalne wręczenie koszulki CARO Rzeczyca Tadeuszowi Kołodziejczykowi . Zaskoczony i chyba trochę zakłopotany odebrał ją z rąk Prezesa LKS „Łabędź Rzeczyca” Bogdana Kąckiego przy ogromnym aplauzie publiczności. Taka sama koszulkę, będącą replikę oryginalnej będzie można już wkrótce kupić . Zarząd klubu zrobi wszystko, by chętni mogli je założyć już na mecz z Lechią Tomaszów.
Od trenera Sobczyńskiego:
„…Cieszy zwycięstwo i zdobyte punkty. Po środowym spotkaniu w Rząśni, gdzie rozegraliśmy wyśmienite zawody, ale jednak nie było nam dane przywiezienie choćby seta, obawiałem się o atmosferę w drużynie. Jak wszyscy kibice zgromadzeni w naszej hali widzieli, obawy moje były bezpodstawne. Chłopcy od początku pokazali kto jest faworytem w tym meczu. Mocna zagrywka i skuteczne kontry dawały nam szybko kilku punktową przewagę. Cieszę się, że w zespole widać na boisku coraz lepszą komunikację, dzięki czemu popełniamy zdecydowanie mniej własnych błędów, niż jeszcze dwa tygodnie temu. Jeżeli dalej będzie to szło w tym kierunku , to nie powinniśmy się martwić o wyniki w kolejnych meczach…”
Za tydzień mecz z Lechią Tomaszów, kto tylko może powinien na tym meczu być… To nie jest pompowanie bez potrzeby balonu, Lechia to beniaminek, który na chwilę obecną jest na 3 miejscu w tabeli, czyli wyżej od nas. Wiadomo, że dla nas Rzeczycan nazwa Lechia Tomaszów kojarzy się z ogromną tradycją siatkarską i to w skali kraju, ale pamiętajmy, że ta Lechia nie ma nic wspólnego z jej dwiema poprzedniczkami. Tak naprawdę to klub, który istnieje o rok krócej niż CARO Rzeczyca. Dla nas trenerów i zawodników to kolejny mecz, w którym są do wywalczenia 3 punkty. Zrobimy wszystko, żeby wreszcie z wyjazdu przywieźć je do Rzeczycy..
Skład: Kucharski, Makowski, Krymarys, Latocha, Kiraga, Staniewski, Koryciński Michał - Libero Zmiany: Spychała, Wilkoński
Napisz komentarz
Komentarze