Z pewnością do takich atrakcji należało nakręcanie ujęć batalistycznych do historycznego filmu, odbywające się na skansenowym poligonie w piątek 19 lipca. Zawitała tutaj ekipa realizująca dokumentalny obraz pt. „Kostiuchnówka – żywa historia”. Jest to kolejne przedsięwzięcie Fundacji Centrum Dialogu Kostiuchnówka, utworzonej przez trzema laty w Ło dzi. Głównym jej celem jest zbliżenie polsko-ukraińskie, zwłaszcza poprzez dialog i współpracę młodzieży z obydwóch krajów. Owocuje to m.in. wyjazdami łódzkich harcerzy na letnie obozy do miejscowości Kostiuchnówka na Wołyniu, upamiętnionej bohaterstwem żołnierzy Legionów Polskich podczas I wojny światowej.
To tutaj w dniach 4-6 lipca 1916 roku polscy legioniści prowadzili udane działania opóźniające przeciwko oddziałom rosyjskim, atakującym w ramach ofensywy generała Brusiłowa. Pomimo panicznego odwrotu wojsk austro-węgierskich Polacy nie dopuścili do przerwania frontu i kilkakrotnie odparli ataki znacznie przeważających sił rosyjskich. Najcięższe walki stoczyła I Brygada Legionów pod komendą Józefa Piłsudskiego. Po stronie polskiej poległo bądź zostało rannych dwa tysiące żołnierzy. Straty wchodzącego w skład I Brygady 5 Pułku Piechoty przekroczyły połowę stanu osobowego. Bohaterska postawa polskich legionistów zapobiegła przełamaniu przez Rosjan frontu na tym ważnym odcinku.
Te wydarzenia upamiętni film realizowany przez wspomnianą wcześniej fundację we współpracy z Narodowym Centrum Kultury, Urzędem Wojewódzkim w Łodzi oraz łódzkim Kuratorium Oświaty i Wychowania. Jego autorem jest znany łódzki reżyser Zygmunt Skonieczny. Na swoim koncie ma on już prawie 140 filmów dokumentalnych. W dorobku Z. Skoniecznego znajdują się także filmy fabularne, jak np. „Placówka”, czy „Latarnik”. Rozpoczęte w maju tego roku zdjęcia do filmu pt. „Kostiuchnówka – żywa historia” są realizowane w Polce i na Ukrainie. Nakręcono już ujęcia z udziałem Józefa Piłsudskiego, do których posłużyły wnętrza zabytkowego pałacu Ludwika Grohmana w Łodzi.
Plenerowy dzień w Skansenie Rzeki Pilicy wykorzystano do nakręcenia scen walki polskich legionistów pod Kostiuchnówką. Sugestywną scenerię do nich stworzyły zrekonstruowane w Skansenie okopy i transzeje, składające się na plenerową ekspozycję pt. „Fortyfikacje linii Pilicy”. Do potrzeb filmu Skansen użyczył ze swoich zbiorów także elementy uzbrojenia i żołnierskiego wyposażenia, a wśród nich autentyczny ckm maxim wz. 1910. Co ciekawe, w role polskich legionistów wcielili się… pracownicy Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Okopowe ujęcia kręcono przez kilka godzin i to na oczach zwiedzających.
Z informacji Pawła Jóźwiaka, prezesa Fundacji Centrum Dialogu Kostiuchnówka wynika, że film ten ma być gotowy na początku 2014 roku. Nakręcane współcześnie ujęcia będą przeplatane zdjęciami archiwalnymi. Premiera tego 15-minutowego dokumentu uświetni przypadającą w prz yszłym roku okrągłą 100 rocznicę wybuchu I wojny światowej. Film ze skansenowymi plenerami będzie emitowany m.in. przez TVP Historia i TVP Łódź. Zostanie także udostępniony szkołom.
Tego lata Skansen Rzeki Pilicy zaserwował nie lada gratkę również dla miłośników krótkofalarstwa. W niedzielę 13 lipca trwał tutaj piknik przygotowany przez Klub Łączności Militarnej SP7 KQL z łodzi. Reprezentujący go Roman Rzepecki ze swoim synem – Dariuszem zapoznawali licznych tego dnia gości Skansenu z wszelkimi tajnikami swojej krótkofalarskiej pasji. W specjalnie rozbitym namiocie prezentowali wystawę wojskowego sprzętu łącznościowego z okresu II wojny światowej i z lat tuż powojennych. Był na niej m .in. oryginalny odbiornik od radiostacji niemieckiej z 1943 roku, a także radiostacja batalionowa konstrukcji radzieckiej z 1945 roku. Co ciekawe, ten zabytkowy sprzęt jest nadal sprawny!
Atrakcyjną częścią pikniku był prowadzony na żywo pokaz łączności poprzez współczesną radiostację z pasjonatami krótkofalarstwa w kraju i za granicą. Ze skansenu nawiązano łączności z partnerami w Niemczech, Rosji i Czechach. Za pośrednictwem fal ultrakrótkich promowano atrakcje turystyczne Skansenu Rzeki Pilicy i całego produktu turystycznego Tomaszowa Mazowieckiego pn. „Tomaszowska Okrąglica. Dodajmy, że była to kontynuacja tradycji wakacyjnych pikników łącznościowych, zapoczątkowana w pilickim skansenie przed trzema laty.
Napisz komentarz
Komentarze