Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 12:51
Reklama
Reklama

RKS Lechia - Pogoń Grodzisk: konferencja prasowa

Po wygranym meczu Lechii z Pogonią Grodzisk, w sali konferencyjnej, miało miejsce spotkanie trenerów i piłkarzy z dziennikarzami. W roli głównej: Radosław Wilczyński, Rafał Smalec, Grzegorz Piechna, Dawid Stańdo.

Trener Radosław Wilczyński o meczu:

Zespół Pogoni postawił nam trudne warunki. Po ostatnich doświadczeniach z zeszłego tygodnia gdzie traciliśmy gole w 90 minucie, dzisiaj chcieliśmy przełamać tą niezbyt dobrą passę i zdobyć trzy punkty, to się udało i z tego trzeba się cieszyć. Na głębsze analizy przyjdzie czas jutro. Na spokojnie jutro na odprawie pomeczowej spokojnie to sobie przeanalizujemy. Ja cieszę się i chłopaki zapewne również że udało się wygrać, bo to było celem nadrzędnym dzisiaj i udało się osiągnąć.

 

Panie trenerze wystawiając do pierwszej jedenastki Grześka Piechnę, oraz Dawida Stańdo, liczy pan na ich zgranie, które znaliśmy jeszcze z występów w Ceramice Opoczno?

Powiem tak. Na pewno ma to jakieś znaczenie. Myślę że różne czynniki tu zadziałały m.in. ten że w Ceramice Opoczno ta para nieźle się spisywała. Mieliśmy tego dowód w zeszłym tygodniu w Targówku gdzie Grzesiek zaliczył asystę, a Dawid strzelił ładną bramkę. Trzeba się z tego cieszyć i korzystać na własnym gruncie.

 

W dzisiejszym meczu piłkarze dostali bodajże cztery żółte kartki. Jak ocenia pan pracę arbitra w dzisiejszym meczu. Rywale także nie oszczędzali naszych nóg, a kartek było mniej.

Myślę że pan już w pewnym stopniu odpowiedział na to pytanie. Nie wszystkie sytuacje pamiętam, ale kartka dla Kamila Szymczaka, która go wyklucza w spotkaniu z Legionovią była niesłuszną. Ręka owszem była, to nie było przewinienie umyślne, tylko piłka z bliskiej odległości została nastrzelona. Kara była troszeczkę na wyrost i szkoda tej kartki, bo trzeba będzie na miejsce Kamila szykować nowego zawodnika i na tym trzeba się będzie skupić.Jeżeli chodzi o pracę arbitra, moim zdaniem nie wypaczył on wyniku tego meczu.

 

No właśnie 62 minuta meczu. Feliksiak wychodzi „sam na sam” arbiter odgwizduje przewinienie chociaż wydawało się, iż Dolot złamał linię defensywy i spalonego nie było

Tu akurat nie, ta sytuacja była na wysokości naszej ławki i tu byliśmy zgodni, że nie było dużego spalonego, ale jednak był. Ja mówię o sytuacji, kiedy wychodziliśmy z naszego pola karnego, po czym piłka została wstrzelona, Grzesiu skoczył do tej głowy i piłka przeszła po jej „czubku” po czym wpadła w pole karne i uważam że nie było to zagranie - zamierzone podanie i sędzia zachował się prawidłowo.

 

Zapytam się o waszą formę strzelecką. Pierwszy mecz z Zelowem, prowadzicie 1:0 i niewykorzystane sytuację pokazują że takie skromne prowadzenie mogło nie wystarczyć. Pojechaliście do Warszawy – mamy 90 minutę i rzut karny dla rywala. W Targówku podobna sytuacja – prowadzicie, stworzyliście kilka sytuacji, błąd Chachuły i mamy remis, podobnie dzisiaj z Pogonią. Nie martwi pana taka ilość niewykorzystanych okazji?

Oczywiście, że to martwi, tylko faktem jest, iż nie jest to nowa rzecz, która się pojawiła. Na jesieni zespół także prezentował się dobrze, grał dobrze, a tych bramek strzelał niewiele. Ten dorobek po jesienie był nie duży, teraz też nie ma się czym chwalić, ale być może plusem jest to że dochodzimy do tych sytuacji np. w meczu z Zelowem mieliśmy ich bodajże 100 procentowych – cztery, pięć

 

No tak tyle że przez takie sytuacje, drużyna gubi punkty. W przyszłym sezonie, przypuśćmy, jeżeli będzie założenie walki o awans do II ligi to w tym momencie zespół traci kilka „oczek”?

Bardzo bolą te stracone punkty. Nie można sobie pozwolić na gubienie takich punktów, ale powiedzmy sobie szczerze, iż część z zawodnika dopiero się ogrywa na tym poziomie rozgrywkowym, dla niektórych jest to debiut na boiskach trzecioligowych, jesteśmy beniaminkiem i wiadomo tego doświadczenie trzeba dopiero nabrać. Wielu chłopaków jest młodych i też się dopiero tej piłki uczy. Straty punktów, w taki sposób, jaki nam się przydarzyły bolą bardzo i nie powinny się zdarzać.

 

GRZEGORZ PIECHNA:

W 88 minucie miało miejsce zagranie ręką w polu karnym Lechii. Jak wy oceniacie tą sytuację z waszej perspektywy?

Powiem szczerze, iż nie takie zagrania ręką nie gwizdali. U nas, my także mieliśmy takie rzuty karne kontrowersyjne, myślę, że tam nie było ruchu, była walka o piłkę. Mógł sędzia gwizdnąć nie gwizdnął. Takie „karne” można gwizdnąć, lub nie, ale myślę, że nie było to specjalne, zamierzone zagranie. Sędzia podjął dobrą decyzję

 

 

RAFAŁ SMALEC - TRENER POGONI

Ciężko się mówi po takim meczu, szczególnie po przegranym meczu. Moim zdaniem nie byliśmy drużyną słabszą, aby ten mecz przegrać. Tak się złożyło jakoś….mimo wszystko moim zdaniem wynik został wypaczony przez arbitrów tego pojedynku. Sprawdziliśmy na video, bo mamy taką możliwość sytuacje m.in. tą gdzie nasz kapitan (Feliksiak) wychodzi „sam na sam” z bramkarzem

 

….chodzi o akcję z 62 minuty….

Tak jest! Nie było spalonego. Sprawdziliśmy na nagraniu, potwierdził to nawet pan kwalifikator, bowiem stał na „górze” i to widział. Następna sytuacja to ta w której strzeliliśmy bramkę, nawet moment, w którym pan Piechna piłkę dotknął, czy nie dotknął…..

 

PIECHNA:- dotknąłem

 

Trener Pogoni:  - chodzi mi i to czy to było zamierzone uderzenie czy rykoszet, arbiter mówi że był rykoszet

 

PIECHNA– rykoszet

 

W tym momencie wywiązała się malutka, kilkusekundowa przepychanka słowna między panami.

 

Trener Pogoni:nie będziemy się o to spierać, powiem inaczej. W momencie, kiedy ta piłka była zagrywana, nasz napastnik nie był na pozycji spalonej, co również mamy nagrane i jestem bardzo zniesmaczony, bo gdyby gospodarze wykorzystali sytuacje bramkowe, gdy już się otworzyliśmy nie miał bym nic do dyskusji, szkoda mi tylko chłopaków, który włożyli w ten mecz dużo sił.

 

Piechna:wynik poszedł w świat

 

Trener Pogoni: wynik poszedł w świat tak jest. Musimy gonić w następnych meczach i te stracone punkty odrabiać.

 

Trenerze do dzisiejszego meczu ligowego byliście drużyną niepokonaną, mieliście na swoim koncie spotkanie wygrane i dwa remisy. Jak ocenia pan postawę swojego zespołu w rundzie wiosennej.

Wiem, jakich zawodników mam, ciężko pracujemy. Gramy zawsze o pełną pulę, nie mamy nic do stracenia.  W każdym meczu wychodzimy z pełnym zaangażowaniem. Staramy się mieć wiedzę o przeciwniku, wiedzieć co jest mocną, słabą stroną rywala z którym gramy. O Lechii także wiedzieliśmy dużo, z gry nie pozwoliliśmy jej na dużo w pierwszej połowie, a jednak stały fragment, (o którym także wiedzieliśmy jak będą chcieli go rozgrywać)po którym bramka zadecydował.

 

Czy może pan powiedzieć dzisiaj, iż Pogoń jest zespołem, którą stać na walkę o II ligę jużw przyszłym sezonie.

Mamy bardzo młody zespół, budowany w większości złożony z wychowanków. Staramy się na tym opierać filozofię klubu, aby grało jak najwięcej chłopaków od nas, żeby ci młodzi wchodzili do pierwszego składu i tak próbujemy to robić. Ja jako trener nie wybiegam tak daleko w przyszłość, bo nie wiem czy będę pracował, więc ciężko mi mówić że w czerwcu będziemy budowali drużynę która powalczy o wyższe cele. Poczekamy, najpierw musimy skończyć tą ligę, spokojnie się w niej utrzymać, a później usiądziemy i zastanowimy się co dalej robić.

 

Dziekujemy trenerom i piłkarzom za wypowiedzić. Trenerowi Smalcowi życzym powodzenia w kolejnych grach ligowych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności

Komitet Monitorujący FERS zatwierdził projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności oraz uporządkowania systemu świadczeń - poinformowało w piątek ministerstwo rodziny. Resort dodał, że nowy system uwzględnia postulaty osób z niepełnosprawnościami, w tym orzekanie przez specjalistów z danych dziedzin.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:21
MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Czy tak powinno wyglądać Liceum

Czy tak powinno wyglądać Liceum

Od kilkunastu lat na oświatowej mapie powiatu tomaszowskiego funkcjonuje zespół szkół "katolickich". Jego integralną częścią jest też liceum. Szkoły prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe im. Św. Ojca Pio. Liceum nadano imię Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Zasłynęło jakiś czas temu, że żaden uczeń w nim nie zdał egzaminu maturalnego. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów, może nie jest to nawet jakoś specjalnie problematyczne. Problemów należy szukać gdzieś indziej. Przyjrzeliśmy się dokumentom, które dotyczą funkcjonowania liceum w okresie minionych kilku lat. Wniosek nasuwa się jeden. To Liceum po prostu należy zlikwidować.
Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Od kilku miesięcy piszemy o tym, że nasz szpital, będzie przechowalnią pisowskich działaczy tracących intratne synekury. O tym, że w tomaszowskim szpitalu zatrudniono kolejnego spadochroniarza PiS dowiedzieliśmy się... z reportażu TVN. Tym razem jest to Radosław Marzec, związany z Janiną Goss (znaną z pożyczek udzielanych J. Kaczyńskiemu). Będzie on pełnił funkcję rzecznika spółki, ale jak zapewnia, wicestarosta Włodzimierz Justyna, nie będzie to jego jedyne zadanie. Marzec to radny Rady Miejskiej w Łodzi. Zajmował też szereg stanowisk bez wątpienia z politycznego nadania. O karierze zawodowej niewiele z Internetu się dowiemy. Poza tym, że był szoferem wspomnianej wcześniej łódzkiej skarbniczki PiS orz po Prezesa Skry Bełchatów. Do grudnia był też przewodniczącym Klubu Radnych. Złożył rezygnację, kiedy porządki w łódzkim PiS zaczęła robić Agnieszka Wojciechowa Van van Hekelom.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Wszystko ładnie i pęknie, ale szkoda, że tak mało ludzi korzysta. Czemu ? Bo minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedzialny za transport nawala z robotą, za którą bierze niemałe pieniądze. Multum przejazdów, jednak 80% z przesiadką w Koluszkach bądź Łodzi. Nawet do stolicy oddalonej o zaledwie ponad 100 km jest przesiadka. Przecież to komiczne, ale co takiego "szanownego" ministra może obchodzić ?! On w porównaniu do 'szarego obywatela" śmiga sobie samochodem ładowanym/tankowanym za nasze podatki. Jedynie kiedy korzysta z transportu publicznego to czas przed wyborami, kiedy to trzeba się pokazać jak Pan Trzaskowski poruszający się tramwajem jeden przystanek pod publiczkę i moment, w którym dziennikarze mogą cyknąć fotkę na okładkę swojego żałosnego szmatławca. A zwykli ludzie niech sobie radzą, oczywiście tuż po wyborach. Ta sytuacja miała miejsce właśnie po objęciu stanowiska przez Pana Klimczaka. Jeszcze w roku 2023 mieliśmy kilka połączeń bezpośrednich, lecz to się wówczas zmieniło, a Koalicja wpiera nam same dobre zmiany, choć już dobrze wiemy, że ich nie ma pod każdym względem. Mam nadzieję jednak, że rodacy któregoś pięknego dnia, wezmą sprawy w swoje ręce i przestaną wspierać oszustów i złodziei. Prace nad projektem jak zwykle zaczynają się w III kwartale, kiedy to przebudowa będzie stała od IV kw. 2025 r. do końca I kwartału 2026 r. z powodu warunków atmosferycznych, przez co również będzie trwała zapewne do końca 2027 r. o ile i w tym terminie się wyrobią. Kończąc, niech nasz dworzec rośnie w siłę, bezpieczeństwo oraz piękno i wygodę dla podróżujących ludzi.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: tTreść komentarza: Może mieszkańcy miasta ocenią czy takie dodatkowe skrzydła mieszkalne komponują się z wciśniętą kamienicą zabytkową. Czy modernizacja - remont zabytkowej kamienicy nie wpłynie na charakter elewacji i całego budynku (czy konserwator będzie nadzorował wszystkie działania na każdym etapie).Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: obywatel TMTreść komentarza: Co się spodziewać po wyborcach skoro większość to przybysze z wiosek. Starych tomaszowian coraz mniej, wieś rządzi miastem, wybierając tzw. swoich.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałamiAutor komentarza: Tomaszowianka.Treść komentarza: A slyszales Stachu, ze zawsze swoj ciagnie do swojego. Dlatego jacy wyborcy, tacy ich wybrancy.Pan M to zeykly prymityw, ktory zs kase znalazl sie w tej radzie i zachlysnal sie swoja pozycja. Do tego ma ciekawych doradcow i bryluje. Za to za grosz pojecia i wiedzy.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałamiAutor komentarza: ,......Treść komentarza: 20lat pracy =5lat do emerytury pracując u tego "celebryty z wąwału "uczciwego i prawego przedsiębiorcyŹródło komentarza: Mordaka Patrol wjechał do WisłyAutor komentarza: Prezes JadosławTreść komentarza: Bezmózgi spod hasła BHO i można co się chceŹródło komentarza: Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama