Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 12:42
Reklama
Reklama

Dzień Otwarty w "Samochodówce"

21 marca w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 odbył się Dzień Otwarty. Uroczystego otwarcia imprezy dokonał dyrektor szkoły Mirosław Fajfer, który serdecznie powitał przybyłych gości oraz zaprezentował ofertę edukacyjną na rok szkolny 2013/2014.

 

Wsród proponowanych przez ZSP nr 3 zawodów znalazły się: technik mechanik, technik pojazdów samochodowych, technik logistyk, technik budownictwa, technik geodeta, technik architektury krajobrazu, technik energetyk oraz kierunek, który może stać się prawdziwym hitem na rynku pracy - technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej.


Ten ostatni łączy ekologię z energetyką. Program nauki w 4-letnim cyklu obejmuje szeroko pojętą problematykę odnawialnych źródeł energii słonecznej, wiatrowej, wodnej czy geotermalnej. Absolwenci będą przygotowani do wykonania montażu i demontażu instalacji systemów służących do pozyskiwania energii z solarów czy energii wodnej. W związku z tym, że wytwarzanie energii w zgodzie z naturalnym środowiskiem staje się coraz bardziej popularne, wydaje się oczywistym, że zapotrzebowanie na projektantów, monterów czy serwisantów kolektorów słonecznych, pomp ciepła czy innych urządzeń energetyki odnawialnej będzie wykazywało dynamiczną i stale rosnącą tendencję. ZSP nr 3 proponuje również naukę w zasadniczej szkole zawodowej w zawodzie mechanik pojazdów samochodowych, jak również naukę w klasach wielozawodowych m.in. w zawodach takich jak: elektromechanik pojazdów samochodowych, mechanik maszyn i urządzeń drogowych, betoniarz - zbrojarz, murarz - tynkarz, blacharz samochodowy, elektromechanik, lakiernik, elektryk, stolarz, dekarz i innych.


Po przemówieniu dyrektora nastąpiło wręczenie nagród w konkursie zorganizowanym przez samorząd uczniowski na temat „Moje życie bez uzależnień”(I m-ce zajął Bartłomiej Starnawski z IT a, II m-ce Tomasz Ryś z IT a, III m-ce Nikola Juskowiak z IT e).W dalszej części zostały wręczone nagrody w konkursie na prezentację multimedialną dotyczącą 150 rocznicy powstania styczniowego. Konkurs był adresowany do uczniów szkół gimnazjalnych z powiatu tomaszowskiego oraz uczniów ZSP nr 3. Jury (dyr. szkoły M. Fajfer, K. Błaszczyk, M. Kapała, I. Krzciuk, D. Wróblewska) z nadesłanych prezentacji z Gimnazjum nr 2, 3, 6 w Tomaszowie Maz., Zespołu Szkół w Zawadzie, Gimnazjum w Budziszewicach, Zespołu Szkół nr 8 w Białobrzegach, Gimnazjum w Komorowie, Gimnazjum w Żelechlinku, wyłoniło następujących laureatów: I m-ce zajęła Angelika Nowak z Zespołu Szkół w Zawadzie (opiekun G. Fiema), II m-ce Katarzyna Walas z Gimnazjum w Żelechlinku (opiekun Aneta Stanisławska), III m-ce Kamil Plich z Gimnazjum nr 3 w Tomaszowie Maz. (opiekun P. Kaniewski).


Po części oficjalnej odbyła się część artystyczna pod tytułem „Szczęśliwy żywot absolwenta samochodówki”. Program w formie zabawnych scenek przybliżył kierunki kształcenia w ZSP nr 3. Bohaterami scenek rodzajowych byli Zosia i Tadek, absolwenci „samochodówki”, którzy po wstąpieniu w związek małżeński zapragnęli wybudować swój własny dom. Do tego projektu zaangażowali: geodetę, który wyznaczył plac pod budowę domu, logistyka , który przedstawił ofertę najtańszych materiałów budowlanych, następnie zawiózł je na plac budowy, budowlańca, który w ekspresowym tempie wzniósł mury domu, następnie skorzystali z pomocy technika energetyka i technika urządzeń i systemów energetyki odnawialnej, by było ekologicznie i oszczędnie. W pięknym domu zabrakło ogrodu, zatrudnili więc technika architektury krajobrazu, by ten zaprojektował wymarzony ogród. W międzyczasie bohaterowie musieli również skorzystać z usług technika mechanika i technika pojazdów samochodowych.
I tak oto szczęśliwa para dzięki współpracy specjalistów z ZSP nr 3 mogła udać się na długo wyczekiwaną „parapetówkę”.


Po programie artystycznym zaproszono gimnazjalistów do obejrzenia prezentacji multimedialnej na temat kierunków kształcenia oraz stoisk przygotowanych przez nauczycieli. I tak mechanicy zaprezentowali „bagusa”, czyli pojazd ( koło motoryzacyjne nauczyciela, D. Pierzchały), można było rozwiązać test na kurs kat. B według nowych zasad, technicy pojazdów samochodowych przygotowali różne konkurencje, min. pchanie koła na czas, energetycy konkurencję przejścia nazwy szkoły w 2 minuty, budowlańcy konkurencję budowy ścianki działowej, koło chemiczne doświadczenia min. „ognisty wąż”, wytrącanie osadów, wykorzystanie naturalnych barwników jako wskaźnik PH, koło młodych ratowników pokazało, w jaki sposób udzielać pierwszej pomocy.

Oprócz tego swoje stoiska zaprezentowali: technicy logistycy, technicy architektury krajobrazu, szkolny klub żonkila, koło języków obcych, szkolny klub HDK, bursa szkolna czy Ochotnicza Straż Pożarna z Wąwału i Ludwikowa, do której należą uczniowie naszej szkoły. Dodatkową atrakcją były rozmowy z doradcami zawodowymi czy rozmowy z nauczycielami matematyki, którzy realizują projekt finansowany ze środków unijnych „Matematyka XXI wieku”. Ponadto nauczyciele przedmiotów ścisłych przygotowali pokaz eksperymentów ze świata nauki i zagadki „Koło fortuny zawodowej”.


Atrakcją był występ wokalny uczennicy ZSP nr 3 Martyny Majdy oraz p. Krzysztofa Majdy z zespołu „Rytm”, pokaz jazdy samochodem rajdowym przygotowanym przez nauczyciela zawodu Dariusza Pierzchałę czy występ Kasi Wereszki i Stasia Dratwy, uczniów Szkoły Podstawowej nr 7 w Tomaszowie Maz., którzy jako przyszli strażacy wierszem i piosenką „Jedzie, jedzie straż ogniowa…” zapowiedzieli atrakcję, a mianowicie pokaz akcji gaszenia samochodu przez Ochotniczą Straż Pożarną z Wąwału i Ludwikowa. W profesjonalnie przeprowadzonej akcji udział wzięli m.in.: Tomasz Wachoń, Marek Hajdukiewicz oraz należący do OSP uczniowie ZSP nr 3.
Nie zabrakło słodkości, o poczęstunek zadbało koło kulinarne działające w bursie oraz uczniowie szkoły. Dzień Otwarty w ZSP nr 3 był pełen
atrakcji i niespodzianek.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

pika 26.03.2013 14:10
byłam widziałam i gratuluję pomysłowości i zaangażowania nauczycieli i uczniów - czy muszą ? CHCĄ - bo to ich przyszłość i byt.

killman 26.03.2013 09:06
Ja też gratuluję nauczycielom z samochodówki zaangażowania. W czasach kiedy większość odwala jedynie pensum i z wytęsknieniem czeka na kolejne świąteczne, wiosenne, zimowe, letnie, szkolne, okazyjne, zaplanowane i przypadkowe Ferie, to rzadkość

do 6 cdn 26.03.2013 01:13
a kto porozmawia o kulturze? k.... i ich k........?

25.03.2013 23:31
Nie rozumiemy się, nikogo nie oceniam, co najwyżej chwalę zaangażowanie. Jesteś pewien, że jakakolwiek szkoła zaprosiła nas na Dni Otwarte? Zapraszam do nas każdego. Drzwi są otwarte. Nie rozumiem wciąż o co i do kogo żal. Ja dostarczam narzędzie, z którego można korzystać do woli. Mam nieco inną filozofię, słucham opinii i je analizuję, ale od dłuższego czasu uważam, że tradycyjne dziennikarstwo już nie żyje. Przede wszystkim dlatego, że jest mocno skorumpowane publicznymi finansami. Mamy czas blogerów, dziennikarstwa obywatelskiego i subiektywnego wyrażania własnych opinii. Uważam, że jest to uczciwe. Zajmuję się sprawami, które wymagają typowo dziennikarskiego podejścia, zebrania informacji, wypowiedzi stron konfliktu itd. Ale wybacz, trudno wymagać, bym zjawiał się na każdej szkolnej imprezie, szczególnie, że nikt mnie na nie nie zaprasza. Taki przykład. W ubiegłym roku uczestniczyłem w próbie tworzenia strategii rozwoju kultury w naszym mieście (ogień wygasł). Jednym z głównych postulatów zgłaszanych przez pracowników instytucji kulturalnych było stworzenie lokalnego portalu poświęconego kulturze. Od razu poczułem udział w szkoleniach. Pomyślałem sobie: po co? Czy nie lepiej korzystać z narzędzi już gotowych, w sposób umiejętny i dynamiczny. Dających dużą możliwość interakcji. Żyjemy w sieci!. Wszystko tu się robi samodzielnie i błyskawicznie. Wszystkie serwisy informacyjne oferują możliwość samodzielnego dodawania informacji o imprezach. Czemu z nich nie korzystać, po co tworzyć kolejne, jeśli nie korzysta się z tego, co jest dostępne i co najważniejsze oglądane i odwiedzane. Ostatnio możliwości jakie dajemy świetnie wykorzystuje DOK i MOK. I właśnie o to chodzi. Mało tego. Mam taką ideę, aby osoby zaangażowane w kulturę, równocześnie inicjowały dyskusję na jej temat. Gdzie to robić lepiej niż na podobnych do NT portalach internetowych? Nie wystarczy, że spotkamy się w wąskim gronie i porozmawiamy w miłej atmosferze przy herbatce i ciastkach. Można prowokować dyskusję tematycznymi felietonami, opiniami. Ktoś musi się w to jednak zaangażować. W moim odczuciu osobami właściwymi są właśnie kulturalni animatorzy. Uważam, że to ostatni moment, bo za kilka lat może okazać się, że grupka kulturotwórców pozostanie całkowicie i absolutnie wyalienowana. To tyle o kulturze ale podobnie jest w każdej sferze życia. Kto ma inicjować dyskusje o oświacie, jeśli nie nauczyciele? Kto ma rozmawiać o gospodarce, jeśli nie przedsiębiorcy?

sd 25.03.2013 22:39
Dziennikarstwo za focie i imeile - poważna sprawa .Mlodzież ma zrobic , nauczyciele maja zrobic, dyrekcja zaprasza a redaktorzy na to - przyslijta imejla o focie w najlepszzej rodzielczości i moze sie da , i co ? jest promocja - JEST . to jest wg ciebie Mariusz dziennikarstwo ? Czasami nie wiesz co piszesz , nie wiesz jak było naprawde , nie widziales a puszczasz w eter i jest git. robisz sondaż, rozmawiales z kilkoma osobami i znasz ich opinie , jesli nie to o jakiej promocji mówisz , promocja to praca , czasami kilkumiesieczna a nie tylko jeden artykuł o tym czego na oczy nie widziałeś . Szkoda Mariusz ze bronisz sie takim sposobem , rok temu puscicłes tekst z jednej ze szkól o tym co tam było 4 iechy temu , na uwage ze to szmt czasu , natychmiast usunąłes . ot tyle , czasami trzeba ruszyc w teren , porozmawiac , jest to goracy czas , moze temat dobry by cos pokazac lub podsumowac albo wskazac młodym a tak wychodzi ze w ciagu jednego dnia 3 newsy i Redaktor mówie ze sie komus niechce , albo nie angazuje , czemu oceniasz w ten sposób prace i zapał oraz efekty innych młodych ludzi i ich czesto twórczych i jeszcze niewypalonych nauczycieli . pozdrawiam i zycze czasu na obiektywne spojrzenie na to co sie dzieje całkiem blisko

sd 25.03.2013 22:24
to ty żyjesz z dziennikarsta obywatelskiego , bo nie całkiem rozumiem ?

25.03.2013 21:24
Ale o co chodzi, bo nie całkiem rozumiem? O to, że jednej osobie się chce a innej nie? Że jedna osoba się angażuje, co akurat dobrze o niej świadczy, a inna oczekuje, że ktoś zrobi coś za nią? Naprawdę trudno mi to pojąć. NT ma formułę obywatelską i niejednokrotnie zachęcamy, by z niej korzystać. Jednak zmusić nikogo nie możemy. Właśnie pisałem do dziewczyny III LO, która była zaskoczona, że nie ma u nas informacji z Dni Otwartych w jej szkole. Co, zrobić jeśli szkoła nie jest zainteresowana własną promocją?

sd 25.03.2013 21:07
Mariusz dni otwarte były w zsp nr 6, nr 1 i wszystkich ogólniakach , ale widac kto daje wierszówke i przysle teksty - tzw reporter obywatelski ten swój , żenada , a ostanio pisałes że sie zmeniacie !!!!

Wawał 25.03.2013 16:20
OSP WAWAŁ oni się ognia i wody boją !

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama