Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 16:27
Reklama
Reklama

Cyberprzemoc jest jak gwałt

Co zrobić kiedy stajemy się ofiarą cyberprzestępstwa? Najprostsza odpowiedź na to pytanie brzmi: powiadomić odpowiednie służby, które powołane są do tego aby strzec naszego bezpieczeństwa. Nie zawsze jest to jednak takie proste, bo często ofiara czuje się zamknięta w klatce, która najczęściej zbudowana jest z jej własnych emocji.

 

Ich przyczyny bywają różnorakie. Należą do nich wstyd, obniżone poczucie własnej wartości związane z system społecznej oceny i krytyki, w tym tej najpodlejszej, opartej na plotce i pomówieniu.

 

Tak jest między innymi w przypadku ofiar gwałtów, które w obawie przed reakcją najbliższego otoczenia a także mając świadomość uciążliwości poniżającego śledztwa, często rezygnują z występowania przeciwko swoim katom.

 

Miałem okazję rozmawiać z kilkoma kobietami, które zostały zgwałcone. Żadna z nich nie zgłosiła się na Policję. Zamiast tego same siebie obwiniały za to, co je spotkało. Pojawia się syndrom sztokholmski.

 

Dzisiejsze czasy niosą ze sobą nowe zagrożenia. Przemoc nie zawsze musi wiązać się z bezpośrednim kontaktem z napastnikiem, z pobiciem i długotrwałym pobytem w szpitalu. Współczesna podłość ma bardziej technologicznych charakter.

 

Oprawcy mogą krzywdzić swoje ofiary na odległość nękając je smsami, mailami lub z pozoru anonimowymi wpisami na popularnych serwisach społecznościowych, z których korzysta już prawie każdy z nas. Informacje na nich rozprzestrzeniają się z szybkością błyskawicy. W skrajnych przypadkach elektroniczne nękanie doprowadzić może osobę szykanowaną do aktów samobójczych.

 

Niedawno zapytano mnie, co powinna zrobić osoba, która dotknięta została internetowym szykanowaniem, polegającym na publikacji w Internecie jej dosyć intymnych fotografii? Co zrobić z byłym partnerem, który z zemsty albo żartu poniżył nas, mając dostęp do naszego facebookowego profilu i na nim właśnie umieścił to, do czego akurat nie wszyscy powinni mieć dostęp? Odpowiedziałem może ostro ale w zgodzie z własnymi przekonaniami: należy zniszczyć łobuzowi życie, tak jak on próbował zniszczyć nasze. Bez litości i bez skrupułów.

 

Pierwszym krokiem, jaki musimy zrobić powinno być zabezpieczenie dowodów. Najlepiej w postaci zrzutów ekranu a także poprzez wystąpienie do administratora strony o zabezpieczenie logów i numerów IP, z których logowano się na nasze internetowe konto.

 

Następny, to wizyta w prokuraturze lub na Policji. Nie należy myśleć o wstydzie ani o reakcji funkcjonariusza. To złego, co miało nas spotkać, już się wydarzyło. To, czy nasze fotki zobaczy jeszcze jedna policjantka lub policjant, nie powinno nam robić większej różnicy, skoro widzieli je już wszyscy nasi znajomi.

Policja wszczynając postępowanie na wniosek poszkodowanej wystąpi do administratora serwisu o przekazanie danych  osoby, która poniżyła ofiarę za pomocą środków masowego komunikowania się. Powiedzmy jasno: jest to przestępstw! Za jego popełnienie grozi nie tylko grzywna, nawiązka i odszkodowanie ale także kara pozbawienia wolności.

 

Uważam, że w opisywanym przypadku jest ona adekwatna do miary podłości sprawcy. Ma się rozumieć, że o stopniu winy orzeka Sąd ale bierze on pod uwagę szereg różnych czynników. Jednym z nich może być efekt jego działań w postaci załamania nerwowego ofiary.  

 

Warto też pamiętać, że publikacja intymnych fotografii bez naszej zgody narusza nasze dobra osobiste. Jest to czyn, który nie podlega przedawnieniu. Mało tego, ciężar dowodowy pozostaje po stronie sprawcy, który udowodnić musi, że dóbr osobistych nie naruszył, co może być niemożliwe w przypadku wcześniejszego skazania w tej samej sprawie w procesie karnym.

 

Można więc z tego wywnioskować, że ofiara internetowego napastnika, będzie mogła wystąpić z roszczeniem odszkodowawczym nawet po 10 latach od daty powstania konkretnego zdarzenia, argumentując, że ma ono wpływ na fakt pozostawania bez pracy. 

***

 

Do cyberprzemocy jeszcze wrócimy, ponieważ ma ona różne oblicza


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

cesia 24.01.2013 16:53
Kiki gdyby nie fakt , że jesteś bez jaj powiedziałabym , że nimi myślisz!

kiki 24.01.2013 15:38
No to w końcu jak:cyberprzemoc czy gwałt ?... Cyberprzemoc łatwo sobie wyobrazić ale cyborgwałt jakoś niebardzo.

Ktoś 24.01.2013 13:27
Wątła jest dyskusja w tym temacie. Najwidoczniej internetowa przemoc jest czymś co akceptuje wiele osób i nawet cieszy się kiedy kogoś ona dosięga.

Kinga 24.01.2013 09:38
Gratuluję, że potrafiliście opisać prawdziwe wydarzenie w minionego tygodnia w Tomaszowie, przy okazji nie opisując jego szczegółów. W ten sposób nikogo nie skrzywdziliście. Doskonale. A dziewczynie gratuluję i trzymam kciuki. Mam nadzieję, że Sąd stanie "na wysokości" i orzeknie surową karę wobec drania.

Opinie
Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47 Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama