Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 grudnia 2024 21:53
Reklama
Reklama

Subiektywna historia rock'n'rolla w Tomaszowie Mazowieckim cz. 1

Miałem 13 lat a była jesień 1957 (wrzesień/październik), o tej porze roku mama często wysyłała mnie, czy moich braci, tak jak inne mamy swoich synów z mojej dzielnicy (tak zwanej „na Górce” czy Starzyce), w widły ulic Warszawska/Cmentarna/Długa. Tu znajdował się Miejski Ogród (dzisiejsza stacja paliw BP), w którym było 5 czy 6 szklarni produkujących na potrzeb mieszkańców miasta warzywa, nowalijki.

 

Powierzchnia ogrodu wzdłuż tych ulic ogrodzona została siatką, która to siatka szczelnie porośnięta była winoroślami, z czarnym winogronem o bardzo słodkich kiściach. Zrywaliśmy winny owoc przynosząc ich duże ilości do domów. Nasze mamy przetwarzały winogrona na konfitury, dżemy, wina, soki czy inne napoje, czyniąc zapasy na zimę i wczesną wiosnę.

 

Często na tym „winobraniu” spotykałem się ze starszym o dwa lata kolegą, dziś nieżyjącym już, Andrzejem Śliwińskim (były pułkownik LWP). Śliwińscy mieszkali w tzw. Krycha kamienicy przy ulicy Niebrowskiej a ja na rogu Warszawskiej i Zawadzkiej (dziś na naszym podwórku znajduje się wulkanizacja). Andrzej był inteligentnym, oczytanym chłopakiem. Pewnego wieczoru, razem siedzieliśmy na winogronowym żywopłocie blisko siebie, napełniając owocami swoje pojemniki. Po chwili Andrzej odzywa się do mnie, - Tolek zejdź na chwilę na ziemię, muszę Ci coś bardzo ważnego powiedzieć. Zszedłem na dół, zbliżywszy się do niego. Andrzej cały czas rozglądając się dookoła czy nikogo w pobliżu niema, wziął mnie pod rękę i wzdłuż ogrodzenia doszliśmy do ulicy Cmentarnej skręcając w jej głąb w lewo, na wysokość trzeciego/czwartego drzewa. Rozejrzał się jeszcze raz wokół, w lewo, w prawo po czym  nachylił się do mojego ucha, szeptem wypowiadając słowa. – Słuchaj Tolek, to co ci powiem zatrzymaj tylko dla siebie, nikomu nie powtarzaj – jeszcze raz rozejrzał się dokładnie wokół i dokończył – istnieje na świecie taka muzyka, bardzo szalona, przybyła do Europy zza Oceanu, jest zakazana i nazywa się ROCK’n’ROLL. To co ci powiedziałem zachowaj dla siebie, nikomu ani słowa, ani mru, mru.

 

Czułem, pomimo nieznanego mi wyrażenia, że Andrzejprzekazał mi bardzo ważnąinformację, którą muszę pielęgnować i trzymać w głębokiej tajemnicy. Wracając do domu przez całą drogę, by nie zapomnieć o zakazanym terminie,  powtarzałem sobie; rock’n’roll, rock’n’roll, rock’n’roll.  Te słowa, nawet na chwilę nie dawały mi spokoju. Kiedy znalazłem się w domu sięgnąłem po rocznikiDookoła Świata (ojciec prenumerował Przekrój i Dookoła Świata, które po roku zszywał i oprawiał  u introligatora w twarde okładki). Przeglądając całe rocznik 1956 i 1957 (były to kolorowe tygodniki) natrafiłem na artykuły pana Marka Konopki, który był stałym korespondentem agencji PAP, piszącym ze Stanów Zjednoczonych. Pan Konopka w swych artykułach wyrażał się bardzo krytycznie o imperialnej Ameryce, o jej wyzyskującej, kapitalistycznej gospodarce, o rasizmie, orozhuśtanej wolności, o pseudodemokracji i stosunkach międzyludzkich ale również zauważyłem, że pisze artykuły pod tajemniczym dla mnie terminem, rock’n’roll. Dotarłem do dwóch bardzo ważnych publikacji, które po przeczytaniu utwierdziły mnie w przekonaniu, że mam do czynienia z zakazanym owocem i to co Andrzej Śliwiński mi przekazał, było racją, że muszę wystrzegać się tej muzyki i trzymać ją w wielkiej tajemnicy.

 

Pierwszy artykuł dotyczył Elvisa Presleya (Jailhouse Rock, Blue Moon, It’s Now Or Never) a właściwie była to bardzo krytyczna, karykaturalna recenzja z pierwszego filmu z Presleyem, Love Me Tender (1956 rok). Elvisa, króla rock’n’rolla, przedstawił w kiczowatym westernie jako ryczącą krowę na amerykańskiej prerii (dziś wiemy co to były za tytułowe hity np. Love Me Tender czy Poor Boy, obie piosenki z filmu). Pierwszy raz zetknąłem z tak szkalującym określeniem - Elvis Pelvis (Elvis miednica, biodro) – Presleya, nadane mu ze względu na nowatorskie, jak na tamte czasy, poruszanie się na scenie w trakcie koncertowania, śpiewania. Warto pamiętać, że w tym krytykowanym przez Marka Konopkę okresie (rok 1956) Elvis, jak nikt dotąd działający w światowym show businessie, nagrał w jednym roku i sprzedał osiem Złotych Płyt (singli) czyli każda z nich, by uzyskać ten status, sprzedana była w milionie egzemplarzy. Elvis to uczynił.

 

Drugi tekst pana Konopki dotyczył największego skandalisty w historii, killera rock’n’rolla, Jerry Lee Lewisa (Whole Lotta Shakin’ Go On, Great Balls Of Fire, Crazy Arms). Poza, jakby dziś nazwać, chuligańskimi wybrykami Jerryego Lee na scenie (rzucanie stołkami, uderzanie w klawisze fortepianu stopą nogi w bucie, skakanie po fortepianie czy podpalanie tego instrumentu), był jeden, chyba największy skandal w dziejach rock’n’rolla - ożenekkillera z 13-letnią Myrą Brown, córką kuzyna, żeby było tragiczniej, gitarzysty z jego zespołu. Ten incydentalny związek przez purytańską opinię publiczną wyeliminował Jerryego Lee Lewisa na wiele lat z koncertowania i skutkował zakazem w mediach (radio, TV) propagowania, odtwarzania jego wspaniałych nagrań. Miało to wpływ na sferę ekonomiczną ale szczególnie na artystyczną.

 

Te dwa artykuły uświadomiły mi, że mam do czynienia z szatańską, demoralizującą muzyką, że muszę się, choć emocjonalnie podnieca każdą młodą duszę, jej wystrzegać. Choć po 1956 roku (miesiąc październik), po upadku prześladowczego i zbrodniczego stalinizmu, żelazna kurtyna oddzielająca zgniły ZACHÓD od „postępowego” WSCHODU podniosła się nieco w górę, to jednak słuchanie zakazanego rock’n’rolla nadal odbywało się w wielkiej konspiracji, by nikt o tym nie wiedział. Inaczej można było popaść w prawdziwe tarapaty, szczególnie w szkole.


Tylko jak to zrobić, kiedy  epidemia rock’n’rolla opanowała już i zaraziła cały świat i wszystkie kraje demoludu, również Polskę, moje miasto, mój dom?

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kiki 22.12.2012 06:23
Rytmy ?...jak rytmy rytmami. Ale jak się patrzy na ten ten wschodni syf naleciały i nie chciany przez nas Polaków, to u nas jest też Afryka Kulturowo niewiele od siebie odbiegamy. Nic nadzwyczajnego w rytmach rocka nie widzę jedynie wariactwo trzęsiduda. Tango natomiast wyzwala wolność i tęsknotę do świata realnego bądź wymarzonego. Rock to muza wariatów i szaleńców zdrowo stukniętych... Inaczej nazywam tańce i hulańce takie,nieskoordynowaną gimnastyką porąbanych czubków.

rocken 21.12.2012 23:41
Choć mamy spory pośrednio wkład w promowanie i odkrycie światu bluesa i rythm'n'bluesa. Założyciele Chess Records to potomkowie polskiego emigranta (Józefa Czyża w niektórych źródłach spotyka się również jako Czyżykiewicz) A więc dzięki nam cała Ameryka a potem Europa (Szczególnie Wielka Brytania) oszalała na punkcie bluesa (Muddy Waters, Howlin' Wolf, Bo Diddley, Chuck Berry, Little Walter... długo by jeszcze można wymieniać)

rocken 21.12.2012 23:31
1 cytat miru: " I na to wszystko nałożył się rock'n'roll gatunek, który wyszedł z bluesa (pieśni bólu i buntu) i praktycznie, biorąc pod uwagę martyrologię naszego narodu, mógł zrodzić się u nas(?). " Sama martyrologia to zbyt mało, i na pewno ten czynnik nie mógłby stworzyć w Polsce muzyki jaką znamy z zza oceanu. Prawdziwe korzenie tej muzyki są w Afryce. Także rock'n'roll jako "dziecko" bluesa to nie jest nasze " środowisko naturalne". Nie wnikając w szczegóły, bardzo łatwo to zauważyć na koncertach gdy 80% publiczności klaszcze "na raz" a nie "na dwa".

Ricky 20.12.2012 21:16
Mam nadzieję, że Autor nie przedstawi się tutaj jako osoba, która wynalazła rock'and'rolla, a wykazuje, niestety, takie tendencje. Natomiast wspaniale zaczął tym opisem swej krainy na północnych obrzeżach Tomaszowa wraz z winobraniem. Takie mało znane szczegóły pomogą nam sobie uświadomić, że nasze miasto posiadało kiedyś barwę, sens i treść. Niech Pan tu opowie, Panie Autorze, o tłumach młodzieży szlifujących po 5-tej po poludniu tomaszowski deptak, o kulturze tamtych ludzi, szanujących siebie zawzajem. Niech Pan to pisze, by pokazać inny świat dzisiejszym burakom, prującym w swym pordzewiałym żelastwie bez zachowania kultury i godności, przelatującym przez zapory, rozjeżdżającym bliźnich na przejsciach. A także tym, którzy tłuką szkło na ścieżkach rowerowych i produkują rakotwórczy dym spalając swe plastikowe śmieci.

radza 18.12.2012 11:43
To szukanie rocka w karykaturalnych recenzjach przypomniało mi przełom lat 80tychi 90tych i to jak Wojciech Mann zrobił w Trójce audycje niby to wyśmiewającą cenzurowanego wtedy punk rocka, udało mu się w ten sposób zagrać kilka naprawdę niezłych kawałków które inaczej nie pojawiłyby się w radio, takie strzały były niesamowicie ożywcze polowało się na to z radiomagnetofonem, nagranie sobie czegoś KSU czy nowo falowej Siekiery i słuchanie tego w długi zimowy wieczór w ciemnym pokoju to zostaje na całe życie.

miru 17.12.2012 20:36
takie były czasy.... matki wysyłały dzieci mówiąc "idź no synku na miasto i przynieś coś do jedzenia, a z byle czym nie wracaj". Jeden przyniósł winogrona, drugi kurę, a trzeci (najsprytniejszy) protmonetkę i trzy portfele. Tak kształtowała się jedna z charakterystycznych cech narodowych powojennego społeczeństwa wychowywanego w przekonaniu, że wszystko jest nasze. Młode pokolenie skutecznie odcięte od wpływów kultury zachodniej radziło sobie jak mogło. Część z nich - radiotelegrafiści -odcinali słuchawki w budkach telefonicznych i z wkładki słuchawkowej robili sobie "radyjko". Poczta nie nadążała wymieniać, nie pomagały zbrojone osłony na przewody wzmocnione w pewnym okresie łańcuchem. Brać murarska walczyła z reżimem dosypując do zaprawy więcej piachu lecz mniej cementu. Skąd mieli wiedzieć ile tego trza dosypać jak nie można było jeździć po nauki na Zachód. I na to wszystko nałożył się rock'n'roll gatunek, który wyszedł z bluesa (pieśni bólu i buntu) i praktycznie, biorąc pod uwagę martyrologię naszego narodu, mógł zrodzić się u nas(?). Czekam na ciąg dalszy historii rock'n'rolla w Tomaszowie M.

Opinie
Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47 Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1001 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne frotte ze srebrem Skład:bawełna 80%, Prolen® Siltex ze srebrem 17%, Lycra® 3% Wielkości:35-37, 38-40, 41-43, 44-46, 47-49 (oprócz koloru białego i szarego)        (według ZN-JJW-P-005)Konstrukcja:Skarpetki nieuciskające Medic Deo® Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Medic Deo® Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!Specjalna konstrukcja cholewki i niewielka domieszka nowoczesnego włókna Lycra® w całym wyrobie powodują idealne bezuciskowe przyleganie do nóg i maksymalną elastyczność - nietamowanie przepływu krwi i komfort nawet dla opuchniętych nóg.Dzięki działaniu przędzy z jonami srebra, wzmocnionemu apreturą antybakteryjną i antygrzybiczną Sanitized®, skarpetki hamują rozwój mikrobów i zapobiegają jednocześnie przykremu zapachowi podczas użytkowania. Miejsca stóp narażone na otarcia i urazy są chronione przez miękką trójwarstwową dzianinę frotte. Opaska elastyczna na śródstopiu zapobiega przesuwaniu się skarpetki na nodze.Skarpetki nadają się znakomicie do aktywności fizycznej. Do produkcji skarpetek jest używana czysta bawełna - naturalna przędza najwyższej jakości.SKARPETKI ZAREJESTROWANE JAKO WYRÓB MEDYCZNYZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama