Maksymalną wysokość stawek podatku określa się co roku w obwieszczeniu Ministra Finansów. Na 2013 rok wynosi ona od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej 0,88 zł, natomiast od budynków przeznaczonych na ten cel 22,82 zł. Za budynki mieszkalne minister ustalił granicę podatku na 0,73 zł. Uzasadniając swoją propozycje prezydent podkreślał, że znajduje się ona znacząco poniżej stawek maksymalnych.
Przyjęte stawki dla mieszkańców Tomaszowa Mazowieckiego to obecnie w przypadku działalności gospodarczej 0,75 zł za grunt oraz 17,88 zł za metr powierzchni użytkowej budynku. Dotychczas wynosiły one odpowiednio 0,75 oraz 17,19 zł.
Nie wszyscy radni jednak chcieli zgodzić się na proponowaną wysokość podatku, przywołując jako argument m.in. dekoniunkturę gospodarczą. Szczególnie radni Prawa i sprawiedliwości zwracali uwagę na konieczność wstrzemięźliwości przy zwiększaniu obciążeń dla mieszkańców Tomaszowa Mazowieckiego, który należy do miast najbiedniejszych i o najwyższym poziomie bezrobocia w całym województwie łódzkim.
Radna Wacława Bąk wnioskowała o zamrożenie stawek podatku opłacanych przez przedsiębiorców utrzymać na dotychczasowym poziomie. - Podwyżki nie mogą liczyć na akceptację czy zadowolenie społeczne - mówiła. - Często spotykamy się z głosami, że wysokość opłat od osób prowadzących działalność gospodarczą powoduje, że wiele z nich przenosi się formalnie do innego miasta.
Z radną nie zgodził się Jacek Kowalewski - Wszyscy byliśmy zgodni, że nie należy podatków podwyższać co parę lat, ale co roku o wskaźniki wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych. Bądźmy więc konsekwentni a podwyższenie stawki będzie mniej odczuwalne - mówił. - Jak w ubiegłym roku proponowałem aby podatku nie podwyższać, to mnie tu Państwo zakrzyczeliście o zostałem przegłosowany.
Naczelnik Wydziału Podatków i Opłat, Tomasz Jurek, przypomniał, że projekt budżetu, jaki został już przekazany radnym przewiduje już dochody w wysokości uwzględniającej podwyżkę inflacyjną. W przypadku nie uchwalenia stawek zaproponowanych przez prezydenta konieczna będzie też korekta dochodów miasta o około 300 tysięcy złotych.
Tomasz Zdonek, broniąc proponowanego podwyższenia podatków zwracał uwagę ma fakt, że z okolicznych miast tylko Opoczno ma niższą niż Tomaszów stawkę podatku od powierzchni budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.
- Nawet jeśli ten milion złotych nie wpłynie do budżetu miasta, to zostanie on mieszkańców, którzy go zainwestują i podniosą wartość Tomaszowa - przekonywał Wiesław Pawłowski.
Ryszard Gożdzik przypomniał natomiast, że podatki lokalne, a właściwie ich wysokość, mają wpływ na wysokość subwencji wyrównawczej.
Wniosek radnej Bąk nie zyskał akceptacji. Wysokość przyszłorocznych podatków przegłosowano. Wszyscy więc zapłacimy więcej.
Napisz komentarz
Komentarze