Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 06:10
Reklama
Reklama

Wiało nudą

Często pisząc relacje z koncertów używam zwrotu: kto nie był niech żałuje. Za każdym razem kiedy tak piszę, szczerze w ten sposób myślę. Tym razem jednak byłoby ono w mojej ocenie nieprawdziwe. W przypadku dzisiejszego koncertu Voo Voo w Tkaczu nie ma czego żałować. Zwyczajnie wiało nudą i osobiście zbierało mi się na ziewanie. Gdyby nie moje wrodzone ADHD zapewne usnąłbym pod ścianą i naraził się na kolejne plotki, bo przecież nikt nie uwierzyłby, że zasnąłem, bo zmęczył mnie pan Waglewski. A ludzi było niemało. Biletów sprzedano około 250 i jeśli doliczymy zaproszonych gości, to liczba mogłaby przekroczyć trzysta.

 

 

Tak, tak, tak. To moje subiektywne odczucia ale jakie mają być, skoro są one moje własne? Czynienie komuś zarzutu z tego, ze wyraża własne myśli stało się równie modne, co jest absurdalne. Ale do rzeczy. Być może znajdą się i tacy, którym koncert się podobał. Co więcej, jestem pewien, że będzie ich niemała liczba. Wszystko zależy od tego, czego od koncertu widz, odbiorca, słuchacz, oczekiwał. 

 

Jeśli na przykład chciał zobaczyć ulubionego wykonawcę, pana Waglewskiego, Mazowsze, Bajer Full, albo kogokolwiek innego na żywo, to nie widzę problemu. Można na koncercik się wybrać i popatrzeć. Tyle, że z całym szacunkiem, ale istnieją dużo przyjemniejsze widoki niż dojrzała twarz lidera grupy nVoo Voo. Pięknych kobiet i fascynujących motocykli nie brakuje. Zawsze jest na czym oko zawiesić.

 

Jest też grupa bywalców, którzy uważają, że na niektórych imprezach po prostu wypada być. Nigdy nie przyznają się, że im się nie podobało, bo to z kolei mogłoby być niewłaściwie „odebrane”. Można i tak, tylko czy o to chodzi?

 

Ja szukam na koncertach przede wszystkim emocji. Szczególnej więzi, jaka tylko na żywo jest w stanie połączyć twórcę z odbiorcą. Muzyka, czy sztuka w ogóle to dla mnie forma komunikacji. Jej istota leży nie w chłodnej analizie harmonii, dźwięków i akordów ale uczuć, które one przywołują, które z kolei powinny być źródłem refleksji. Na koncercie Voo Voo nie poczułem nic. Zero, jakiejkolwiek energii, która przepływała by między sceną a widownią. I w mojej ocenie nie jest to tylko problem tego, że muzyka dzisiaj w Tkaczu nie brzmiała. Zabrakło fluidów unoszących twórczego ducha. Było całkiem poprawne rzemiosło ale nie doświadczyliśmy magii. Takie doświadczanie muzyki jest jak seks z prostytutką, która wykonuje swoje czynności zawodowe w sposób profesjonalny ale całkowicie pozbawiony uczuć.

 

Koncert stanowiłby świetne tło dla spotkania przy piwie ale sam w sobie nie przynosił „oświecenia”. Nie oczekuję od Wojciecha Waglewskiego młodzieńczej zadziorności i by eksplodował na scenie, niczym wypełniony lawą wulkan. Mam jednak prawo spodziewać się odrobiny charyzmy i chociażby próby nawiązania kontaktu z publicznością. Nic takiego nie nastąpiło. Zamiast tego posłuchaliśmy sobie „plum, plum, plum”, które w lepszym wydaniu moglibyśmy obejrzeć na Youtube. Oszczędzając czas i pieniądze.

 

W ciągu 90 minut koncertu zdarzały się też chwile nieco ożywcze. Były one jednak na tyle rzadkie, że całość irytowała jeszcze bardziej, niż gdyby ich wcale nie było. Po krótkotrwałym ożywieniu przychodziło otępienie. Doskonałe dla klubu emeryta i rencisty. Ten rytm pozwoliłby seniorom nie zmęczyć się zanadto. Voo Voo może być doskonałą propozycja na kolejne „Senioralia”. Nie zabije nadmiarem energii a pozwoli pokiwać się gitarowo - saksofonowych dźwiękach. Takie sobie „Wańki - wstańki”.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

26.11.2012 20:24
Rzecz w tym, że zamiast dyskutować ad meritum, próbujesz prowadzić dyskusję ad personum. Podobał Ci się koncert? Świetnie! Napisz dlaczego i opisz własne wrażenia. Tymczasem tego nie zrobiłeś, zamiast tego wydałeś z siebie długie i przerażające i do tego śmierdzące pierdnięcie dotyczące mojego stylu pisania. Szczerze mam w głębokim poważaniu twoje opinie na ten temat, tak ja ma moje opinie na temat jego koncertu pan Wojciech Waglewski. :)

viracell 26.11.2012 20:12
"mało osób potrafi czytać słowo pisane ze zrozumieniem. " Zarówno pisanie, jak i czytanie ze zrozumieniem, to rzeczywiście trudna sztuka, także dla autora artykułów. Przytoczę parę fragmentów, by nie być gołosłownym. Piszesz [przechodzę automatycznie z formy pan, bo nie zamierzam zwracać się w ten sposób do kogoś, komu nie chce się nawet skopiować ksywki rozmówcy. Nie odpowiadaj na ten błahy zarzut, niestety takie są normy rozmów w Internecie. Moim zdaniem także dyskusja na forum powinna być kulturalna i wyważona, jednak nie będę narzucał swoich standardów wszystkim naokoło]: "Więc jeszcze raz powtórzę: w mojej subiektywnej ocenie Waglewski to nudziarz i zawsze był nudziarzem." a za moment jest już: "Bawi mnie, że ktoś może ocenić "kręgi muzyczne" w jakich się obracam na podstawie mojej krytyki koncertu Voo Voo. Cóż to za płaskie i niedoprecyzowane myślenie." W mojej natomiast ocenie płaskie i niedoprecyzowane jest ocenianie tak czyjegoś myślenia po logicznie wysnutej krytyce. Jeśli wykluczasz kogoś ze swojego "kręgu muzycznego" to mam prawo o tym pisać. Gdyby to było chociaż logiczne, to zrozumiałbym. Ale świadczy tylko o nieumiejętności radzenia sobie z krytyką, bądź czytania ze zrozumieniem. Napisałem: "Jeśli zaś nie jest się odbiorcą danego rodzaju muzyki, to nie powinno się jej w ogóle oceniać, bo zwyczajnie nie ma się do tego kompetencji. Chyba że (znów!) z góry się to zaznaczy. Bo w przeciwnym przypadku może Pan wprowadzić w błąd bezstronnego czytelnika, który oczekuje profesjonalnej oceny." Nie wiem, czy wiesz, ale nie ma tu ani słowa, o tym czego słuchasz. Nie napisałem, że jesteś niekompetentny. Napisałem, że "gdybyś był". To subtelna różnica. Wynika ona z tego, że mój pierwszy zarzut z pierwszego posta odnosi się do ciebie i twojego tekstu, gdy drugi jest już tylko ogólnym rozwinięciem myśli o "recenzjowaniu" czegokolwiek. Nie mówiąc już o tym, że takimi sformułowaniami obrażasz czytelnika. To kompletny brak profesjonalizmu dla dziennikarza odpowiadającego na wątpliwości czytelnika. To jednak małe nieporozumienie, wynikające zapewne z czytania w pośpiechu. Rozumiem, zdarza się każdemu, a więc także mi. Nie ma o co, toczyć sporu. Teraz przejdźmy do głównego zarzutu, który wysnułem i twojej odpowiedzi na niego: "To, że nie lubię horrorów, nie oznacza też, że żadnego nie powinienem oglądać a jeśli obejrzałem, to dlaczego mam nie oceniać. Jeśli Waglewski nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, to mam pisać, że był rewelacyjny? Wolne żarty. " Wolne żarty, owszem, dlatego nikt nie każe Ci tego robić. Napisałem: "Ludzie mają różne gusta, to normalne, ale jeśli coś się Panu nigdy nie podobało, to powinien Pan o tym napisać, bo przez brak takiej wzmianki, czytając tekst odnieść można wrażenie, jakby koncert nie był zadowalający dla odbiorcy bezstronnego lub kogoś lubiącego twórczość Voo-Voo." Przeczytaj raz jeszcze, proszę. Widzisz tam słowa "powinien Pan (...) napisać"? Otóż to. Nie zakazuję Ci pisania, lecz wręcz przeciwnie, zachęcam. Tylko do pisania wartościowego a nie kontrowersyjnego, bo to nie zawsze to samo. Bardzo dobrze że piszesz, jeśli Ci się nie podobało. Od tego mamy wolność słowa. Tylko zaznacz na wstępie tekstu, że "Waglewski zawsze był dla Ciebie nudziarzem", a nie wywołany do tablicy w komentarzu pod recenzją. Tego wymaga profesjonalizm i uczciwość względem odbiorcy. Na koniec kolejny kwiatek. Wyraziłem swoje zdanie, do którego podobno mam prawo (sam napisałeś, że każdy może mieć swoje): "Ze swojej strony mogę tylko dodać, że na koncercie byłem, podobał mi się, mimo iż nie jestem wielkim fanem Voo-Voo." Skomentowałeś to w następujący sposób: "Oczywiście nie musiał być takim w odbierze u bezkrytycznego odbiorcy twórczości WW". Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie logiczne jest, że ktoś, kto nie jest fanem, nie jest bezkrytyczny. Rozumiem Twoje zarzuty względem koncertu. Nie zaprzeczam im. Osobiście się z nimi nie zgadzam, ale każdy ma prawo do własnej opinii.

Ja.Ja 25.11.2012 20:30
Sosen : Gdzieś ty miał tam punków !? Śmieszne! Nie było żadnych xD

Michał 25.11.2012 18:20
Kurde, jaką młodzież. Kilku trzydziestolatków znacznie zaniżyło średnią wieku.

25.11.2012 18:16
hohoho, rozbawiłem się. Jak to wszyscy wiedzą czego słucham. No proszę. Widać jestem jak otwarta książka. Z tym, że moja nie została jeszcze całkowicie zapisana, więc wciąż poszukuję i zbieram doświadczenia. Także muzyczne. Nie należę do "tradycjonalistów", którzy muzycznie ukształtowani zostają w wieku 20 lat a przez resztę życia tylko wracają do lat młodzieńczych i nie są wyjść poza sztywne ramy, którymi samych siebie ograniczają. Ale do rzeczy, bo i tak mało osób potrafi czytać słowo pisane ze zrozumieniem. Zacznę od tego drogi/droga Sosen, że ja niczego nie muszę. Nawet więcej, nie muszę do tego stopnia, że w zasadzie kapryśnie zrezygnowałem, prowadząc serwis z prawie wszystkich lokalnych klientów. Robię coś, bo chcę i bo jeszcze mi się chce. Dzięki temu mam duże poczucie wolności osobistej. Nikt nie jest w stanie mnie do czegokolwiek zmusić. Przyznam, że to miłe uczucie. Więc ta lekka złośliwość wycelowane we mnie, trafiła niestety, niczym kula ślepego snajpera... w płot. Piszę, bo lubię a nie dlatego, że ktoś mi za to płaci. Czy ja napisałem, że na koncercie brakowało mi "pogo". Pisałem o energii i emocjach a nie formie ich rozładowania a to przecież nie to samo. W dodatku, gdybyś wsłuchał(a) się dokładnie w muzykę zamiast ekscytować nazwą zespołu i nazwiskami być może zwróciłabyś uwagę również na dociągnięcia muzyczne, które wychwyciło nawet moje ucho laika zarówno w sferze wokalnej jak i instrumentalnej. No cóż, ale je się przecież nie znam a koncerty powinny być tylko dla wybitnych znawców muzycznych harmonii. Nie pozostaje więc nic innego, jak nas wszystkich laików pozbawić prawa do wyrażania własnych opinii i oznaczyć opaską z sześcioramienną gwiazdą. Dzięki niej wcale na koncerty nie będziemy wpuszczani.

Mell 25.11.2012 17:58
Moim zdaniem koncert był niesamowity. Każdy z muzyków jest świetny osobno, ale to całość robiła największe wrażenie na odbiorcy. Wielkie oklaski dla perkusisty, który przy bardzo szybkim tempie większości kawałków, zachowywał diabelną precyzję. Osobiście byłam pod ogromnym wrażeniem koncertu i świetnie się bawiłam. Żeby przeciwstawić się zdaniu, że "wiało nudą", wystarczyło spojrzeć na młodzież bawiącą się na sali.

Sosen 25.11.2012 17:01
Panie Mariuszu ja równiez słucham hard rocka, matalu i wcale nie uwazam, ze na koncercie wiało nuda. Dla wielu osób koncert nie kojarzy sie z tzw "pogiem". Stałam obok grupy punków i wg ich zdania koncert był zachwycający. Wystarczyło wsłuchac sie w poszczególne instrumenty a także we wszystko wspólnie.zcałość zgrywała sie idealnie. Tepo było genialne. Całość zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Takie koncerty widac sa dla miłosników muzyki a nie dla laików ktorzy musza napisac artykuł!

Sz. 25.11.2012 11:34
Jak ludzie nie potrafią docenić dobrej muzyki to i narzekają, że jest ona niedopracowana rozrywkowo. Ja bawiłam się świetnie i nie żałuję ani czasu, ani pieniędzy. Przykro jest czytać takie artykuły, ale Tomaszów tak czy inaczej jest na dobrej drodze - coś zaczyna się dziać. Trzeba zadbać o naszą kulturę - oby takich wydarzeń było jak najwięcej!

OK Tkacz 25.11.2012 08:24
Proszę Państwa, jest nadzieja dla Polski i dla Tomaszowa. Artykuł o kulturze przeczytało prawie 2 tys. ludzi a zacięta dyskusja o jakości muzyki zespołu VOO VOO trwa. Dobrze Państwo przeczytali: MUZYKI, a nie jak zwykle polityki, prezydenta, partii, samorządu... MUZYKI :-) Tak trzymajmy. Kłóćmy się o jakość i rodzaj KULTURY a w naszym mieście "jeszcze będzie normalnie, jeszcze będzie przepięknie".

Peter 24.11.2012 20:03
Zdzihu, pisze się thrash metal ;) Fajnie,że coś się dzieje.

rocken 24.11.2012 18:44
ciekawe kto zaczął wrzucać linki do YT :) ps. recenzja jest bardzo rzeczowa. Przepraszam ale Twoja wypowiedź kłóci się z tym co pisałeś wcześniej że oczekujesz na tym portalu dyskusji. Jednak o muzyce to widzę że jeszcze długo nie porozmawiamy. Pozdrawiam !

moherek77 24.11.2012 18:14
Wszystko jest kwestią gustu a o gustach się nie dyskutuje. Podobno. Namiawano mnie na ten koncert, nie poszedłem, nie mój klimat, nie znam, nie słucham nie krytykuję. Ale od c zego jest internet każdy może pisać co chce jeśli tylko nie obraża innych. Amen

24.11.2012 18:03
Dyskutujemy od rana a nie użyłeś ani jednego rzeczowego argumentu. Przywołujesz wciąż nowe nazwiska jakbyś próbował się dowartościować. Naprawdę warto wrzucić na luz i nabrać trochę dystansu. Zacząłem nawet dawać się w ten styl wkręcać. Uff, chyba wystarczy. Jeśli ktoś pisze, że Voo Voo to jeden z najlepszych zespołów koncertowych w kraju, to sam sobie wystawia świadectwo ignorancji i tym razem jest to stwierdzenie, które nie ma nic wspólnego z subiektywnością ludzkiego gustu ale obiektywnymi faktami. "Romantycy" są naprawdę świetni a z całą pewności mają spory dystans do tego co robią i nie nadymają się, jakby mieli za chwilę puścić śmierdzącego bąka. A fe...

rocken 24.11.2012 17:35
o rany......... jeśli płyta godna uwagi to muzyka Romatyków Lekkich Obyczajów, to przepraszam ale na pewno ten portal pod względem muzycznym nigdy nie będę uważał za opinio twórczy. Mam tylko nadzieje że osoby odpowiedzialne w moim rodzinnym mieście za koncerty będą raczej unikały szerzenia kultury poprzez pop-punk-rock-disco-polo, koncertów z muzykom na poziomie festynów gminnych z tego co się orientuje w TM nie brakuje. ps.Trzymam kciuki za osoby które stały za organizacją VooVoo aby nie schodziły z tego poziomu.

24.11.2012 17:20
Moherek: nie zawsze. Trochę jednak pozytywnych relacji się u nas ukazało. Czasem mojego autorstwa a czasem pisanych przez inne osoby z serwisem współpracujące. Niedawno pisałem np. o "Strachach". W sumie to nie pamiętam, kiedy ostatnio jakąś imprezę skrytykowałem. Raczej krytyki unikam, tak jak nie piszę recenzji płyt, które do mnie nie przemawiają. Dlatego leży teraz u mnie kilkanaście i poza Romantykami Lekkich Obyczajów, chyba o żadnej nie doczeka się mojego opisu. Jeśli jest ktoś chętny, to zapraszam. Z drugiej strony dajemy możliwość taką, że każdy może napisać o własnych wrażeniach z każdej imprezy w jakiej uczestniczył. Mało tego, osobiście jestem gotów załatwić akredytacje czy nieodpłatne wejściówki na większość organizowanych wydarzeń kulturalnych. Za każdym razem podkreślam też, że NaszTomaszów.pl to miejsce wyrażania subiektywnych opinii a nie wciskania pseudo-obiektywnej ciemnoty. Opinię innych niech prezentują Ci, którzy nie mają własnych poglądów. W komentarzach możemy natomiast sobie dyskutować wszyscy, nie obrażając siebie nawzajem. Sam polemiki, jak zauważyliście nie unikam. Acha, widzę też, że parę osób poczuło się dotkniętych użytym powyżej porównaniem. Cóż, nic na to nie poradzę, ale pomyślcie czy przesadna tzw. poprawność nie wywołuje czasem mdłości? Witkacy czy Gombrowicz też nie przebierali w słowach. Łatwo wyobrazić sobie jak wyglądałby komentarz Stanisława Ignacego na temat koncertu, który nie przypadłby mu do gustu :)

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
OSHEE nawiązuje współpracę z Fundacją SEXEDPL OSHEE, lider na rynku napojów funkcjonalnych, od lat angażuje się w działania, które mają poprawić dobrostan psychiczny, szczególnie dzieci i młodzieży. Teraz marka ogłasza rozpoczęcie współpracy z Fundacją SEXEDPL, największą organizacją zajmującą się edukacją seksualną w Polsce. W ramach partnerstwa będą wspólnie działać na rzecz rozwoju i promocji Antyprzemocowej Linii Pomocy 720 720 020 – anonimowej linii pomocy i platformy stworzonej z myślą o osobach doświadczających przemocy lub nią zagrożonych.Data dodania artykułu: 20.11.2024 11:32OSHEE nawiązuje współpracę z Fundacją SEXEDPL Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Telemonitoring chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych (NIV) może poprawić jakość leczenia, szczególnie w kluczowym, tj. początkowym okresie stosowania terapii. Może również przyczynić się do bardziej optymalnego wykorzystania zasobów kadry medycznej, dzięki zastąpieniu części wizyt domowych zdalnym monitorowaniem stanu pacjenta. Telemonitoring umożliwia także wprowadzenie mierników jakości prowadzonej terapii w postaci monitorowania podstawowego parametru jakości wentylacji, jakim jest compliance pacjenta, czyli przestrzeganie zaleceń odnośnie czasu stosowania terapii. Wskazują na to wnioski z badania przeprowadzonego na 152 chorych zrealizowanego przez polskich badaczy.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:55Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł Będę przedstawiał argumenty, że pomysł wolnej Wigilii jest złym rozwiązaniem; dla polskiej gospodarki byłby to koszt 4 mld zł, a dla budżetu państwa 2,3 mld zł - ocenił w środę minister finansów Andrzej Domański. Jest to krok niepotrzebny - dodał.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:37Liczba komentarzy artykułu: 1Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
"A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? "A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? Zapraszamy na pierwszy koncert z cyklu JESIEŃ NAD VOLBÓRKĄ, który odbędzie się w piątek 22.11.2024 roku o godz. 19:00 w Galerii Sztuki Arkady w Tomaszów Mazowiecki.Horntet to kwintet jazzowy, demokratyczny kolektyw złożony z pięciu wyróżniających się i jednych z najbardziej obiecujących polskich muzyków jazzowych młodego pokolenia.Nominowani do nagrody Fryderyk 2024, zwycięzcy niemal wszystkich konkursów jazzowych w Polsce (m.in. Jazz nad Odrą 2023), zdobywcy 2 miejsca na prestiżowym European YoungArtists’ Jazz Award w Burghausen 2024, wielokrotnie doceniani przez krytyków i dziennikarzy muzycznych w kraju i zagranicą. Począwszy od roku 2019 i założenia zespołu z inicjatywy pianisty Bartłomieja Leśniaka, muzycy stale pracowali nad swoim własnym,wspólnym, rozpoznawalnym stylem opartym o autorskie kompozycje, będące mieszanką mainstreamu, muzyki free, ale też współczesnej muzyki klasycznej z zachowaniem słowiańskiego mianownika, będącego kontynuacją stylu określanego jako Polish Jazz. W 2023 zespół pewny kierunku, który obrał, wydał swój debiutancki album pt. „Horntet”.Skład zespołu:● Szymon Ziółkowski - saksofon altowy i sopranowy● Robert Wypasek - saksofon tenorowy i sopranowy● Bartłomiej Leśniak - fortepian● Mikołaj Sikora - kontrabas● Piotr Przewoźniak - perkusjaBilety:przedsprzedaż 45 plnw dniu koncertu 60 plnKarnet na trzy koncerty w ramach "Jesień nad Volbórką" - 100 pln.Informacje: 690 904 690Zapraszamy 1 Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration23 i 24 listopada w kinach HeliosPrzed nami weekend dla melomanów, którzy mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu.Andrea Bocelli to bez wątpienia najsłynniejszy tenor świata. Jest ikoną popkultury w zakresie śpiewu operowego. Z brawurą łączy muzykę klasyczną z rozrywkową. Jego nagrania sprzedają się w milionach egzemplarzy. Teraz ten charyzmatyczny śpiewak obchodzi jubileusz 30-lecia swojej pracy artystycznej. Z tej okazji przygotował wielki koncert, którego nagranie można obejrzeć jedynie w kinach.Podczas tego przygotowanego z rozmachem show usłyszymy oczywiście słynną arię „Nessun dorma” z opery „Turandot” Pucciniego, niekwestionowany przebój „Con te partirò” i wiele innych chwytających za serce utworów.Wersję kinową koncertu wyreżyserował Sam Wrench („Taylor Swift: The Eras Tour”, ”Billie Eilish: Live at The O2”), laureat nagrody Emmy i nominowany do nagrody Grammy.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Dysponuje 54 kinami mającymi łącznie 304 ekrany i ponad 55 tysięcy Data rozpoczęcia wydarzenia: 23.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Do WuPe: mistrzu. Po pierwsze - Właściciel tej nieruchomości wcale nie musi się przed nikim tłumaczyć, ani też niczego wyjaśniać. Nie ukradł tej nieruchomości, ani jej nie wyłudził. Kupił legalnie za swoją kasiorkę i może robić z tą nieruchomością to co Jemu się będzie podobało. Po drugie - czy w umowie kupna/sprzedaży miał postawione jakiekolwiek warunki konserwatora zabytków?! Wątpię. Po trzecie - gdzie do tej pory był ten obsmarkany urzędniczyna, czyli konserwator zabytków - co ?! Z niego taki konserwator zabytków, jak ja jestem chińskim mandarynem. Tak więc, te materiały w tym portalu, to nie jest spłycanie roli konserwatora zabytków, ale rzetelne odniesienie się do zerowej działalności tego urzędniczyny.Źródło komentarza: Po ćwierć wieku pojawił się on... konserwator. Pałac Piescha budzi emocjeAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Brawo Dwunastka !!!!Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej DwunastceAutor komentarza: WuPeTreść komentarza: Panie Mariuszu liczę na wywiad z obecnym właścicielem, bo teksty o pałacu z Pańskiej strony zaczynają być tendencyjne... Może powstaja za czyjeś pieniądze? ;-) Wydaje mi się, że takie spłycanie instytucji konserwatora jest mało poważne i nie wymaga komentarza. Jakoś te zabytki w Polsce w ostatnich latach dźwigają się z ruiny. Zmuszanie właściciela do naprawienia szkód to nie działanie życzeniowe, a prawne z prokuratorem na karku. To trzeba podkreślić, tymczasem Pan nie zauważa tego kompletnie - celowo?Miasto wydaje lekką ręką grubą kasę na realizację prywatnych, mokrych fantazji radnych jak np. wspieranie widzewskiej patologii z kasy BO... Więc kasa jest. Liczę na wywiad z troglodyteee... yyy... włascicielem. Niech wyjaśni swoje działanie i plany.Źródło komentarza: Po ćwierć wieku pojawił się on... konserwator. Pałac Piescha budzi emocjeAutor komentarza: TMTreść komentarza: Ty taki znawca wszystkiego powinieneś wiedzieć że układ był prosty Witczak zostanie posłem a Witko prezydentem czy to ci się podoba czy nie.W innym przypadku niestety ale Witko skonfliktowany z Wegrzynowskim nie zostałby prezydentem.Źródło komentarza: Fakty nie kłamią? Według TIT, tym gorzej dla faktów?Autor komentarza: UjazdTreść komentarza: Niektórych urzędników, kolesiów zatrudnionych aby siali propagandę czeka kasa w Biedronce!oj nie mogę się tego doczekać jak ci fachowcy bez parasola ochronnego będą funkcjonować:)zegar tyka tyk tyk;)Źródło komentarza: A w Ujeździe wojna trwa nieprzerwanieAutor komentarza: NDWTreść komentarza: W Ujeździe trwa wojna od 2010 roku, kiedy to obecny Pan Burmistrz został radnym, obecnie Pan Burmistrz jest beneficjentem działań rozpoczętych przez Panów Wójtow Korzeniowskiego i Goździka za kadencji, których do Gminy Ujazd zawitały takie firmy jak Kreisel, Eurobox, Euroglas i jeszcze kilka mniejszych. Czas pokaże w jakim stanie Pan Pawlak zostawi Gminę Ujazd, a ten moment zbliża się bardzo szybko.Źródło komentarza: A w Ujeździe wojna trwa nieprzerwanie
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama