24 lipca o godzinie 15:00, na drodze W716, 27-letni mieszkaniec gminy Głuchów, kierując Volkswagenem Passatem, na skrzyżowaniu ulic podjął manewr wyprzedzania pojazdu wolnobieżnego-ładowarki, który w tym czasie skręcał w lewo, doprowadzając do zderzenia pojazdów. 48-letnia pasażerka Passata trafiła do szpitala. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi Sprawę prowadzą policjanci z Rokicin.
Komenda Powiatowa Policji
25.07.2012 15:30
(aktualizacja 27.09.2023 04:23)
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
27.07.2012 21:34
Są różne rodzaje proxy. Część z nich jest całkiem anonimowa. Ale to dłuższy temat i nie jest to właściwe miejsce na jego poruszanie. Jakoś specjalnie się nie irytuje, mimo że codziennie dzień zaczynam od czytania idiotyzmów, jakie niektóre osoby wypisują. Sam też jestem obiektem tchórzliwych i podłych ataków. Dzisiaj jeden osobnik napisał mi: "pamiętam jak w latach 90 ćpałeś". Ręce po prostu opadają. W latach 90-tych miałem dobrze prosperującą firmę, rodzinę, pierwsze dziecko i za własne pieniądze kupiłem sobie mieszkanie, pracują po 20 godzin dziennie i równocześnie studiując. Inną sprawą jest, że w połowie lat 80-tych uwolniłem się od "zaszczytnego" obowiązku służby reżimowi komunistycznemu, udając osobę uzależnioną od leków. To żadna tajemnica. Za odmowę służby w komunistycznej armii szło się do więzienia. Wybór był więc prosty. Może nie powinienem o tym pisać ale pokazuje to poziom draństwa. Najśmieszniejsze jest to, że absurdy takie wypisuje osoba, która mieszka obok mnie. Problem komentarzy rozwiążemy, mam nadzieję, w najbliższym czasie.
Co do zatrzymania i kilku kroków wstecz, to pisałem już, że chciałbym serwis komuś oddać, pozostając przy pisaniu okazjonalnych felietonów, które dzięki temu zyskałyby na jakości, bo nie byłyby pisane pod presją czasu (stąd literówki m.in.). Mam coraz mniej czasu na prowadzenie NT.
Nie ma niestety chętnego, a i pierwszemu lepszemu matołowi nie przekażę kilku lat pracy mojej, Mariusza i kilkunastu innych osób. Nie jest to biznes dochodowy, za to mocno czasochłonny. Bilans w zasadzie zerowy.
To prawda, chcieliśmy z Tadeuszem coś dla miasta zrobić. Parafrazując: nie pytaj co Tomaszów może zrobić dla Ciebie ale co Ty możesz zrobić dla Tomaszowa. Mimo, że w wielu sprawach się nie zgadzaliśmy, to w zasadniczych kwestiach mieliśmy zbieżność poglądów. Chyba, jako jedyni w historii tomaszowskiego samorządu głosowaliśmy za obniżeniem diet radnym, czyli samym sobie. Nie udało się, więc ja swoją przekazywałem na różne cele społeczne. Co z perspektywy czasu uważam za głupotę i bezsensowny gest, bo w sumie co mnie powinny obchodzić chore dzieci albo "szczytne" cele społeczne. Dzieci mają rodziców i system opieki zdrowotnej oraz społecznej. :) Więc moja rola powinna ograniczyć się do przekazania 1% własnego podatku.
Masz takiego specjalistę wiec z proxy sobie
27.07.2012 19:38
Poradzi to po pierwsze
Po drugie wyeliminowalbys właśnie tych urzędników którym nie wypada
Po trzecie szybko sie irytujesz tak jakbym trafiał w punkt
Na początku gdy pisales wraz z sp TAA odnosilem wrażenie ze chcesz coś zrobic dla tego miasta - dzisiaj odnoszę wrażenie ze chcesz coś osiągnąć na sile
Może trzeba sie zatrzymać i zrobic kilka kroków wstecz?
opps
27.07.2012 12:28
Wszyscy sie bulwersują bo jeden śmieszny człowieczek dał tak bezsensowny tytuł wypadku no gorzej sie nie dało nazwać BRAWO ale tak to już jest jeśli ktoś robi swój artykuł i sie szczyci ze został tyle i tyle razy wyświetlony .
27.07.2012 11:17
@19 - po raz kolejny wypisujesz człowieku pierdoły. Nie wolno nam publikować adresów IP użytkowników, ponieważ jest to działanie bezprawne. Poza tym nie rozwiązuje problemu.
Po pierwsze: stosowanie serwerów proxy numer IP zmienia i wprowadza w błąd.
Po drugie: osoby korzystające z sieci wewnętrznej mają wszystkie ten sam numer 127.255.255.255
Po trzecie: są instytucje, w których wszyscy pracownicy korzystają z tego samego łącza i wtedy mają ten sam adres.
Po czwarte: podobnie jest u niektórych operatorów: jeden numer IP dla wszystkich.
Pytam więc: o co chodzi i co niby jest wygodne?
Proszę więc nie mieszać ludziom w głowach i nie wprowadzać w błąd, bo tak urzędnikowi nie wypada, chociaż w Polsce a szczególnie w Tomaszowie jest to niestety normą.
Na dzień dzisiejszy, to co możemy zrobić, by pozbyć się "hejterów", to wprowadzić system komentarzy oparty na logowaniu za pomocą imion i nazwisk, poprzez zewnętrznego operatora. Szczegóły już wkrótce.
Jeśli chodzi o literówki, to się oczywiście zdarzają. Czasem zdarza się i mnie nie dopisać części zdania. Dzieje się, tak, ponieważ większość materiałów pisanych jest on-line. Nie ma osób do korekty i poprawek, bo musiałyby one pracować przy portalu na takich samych zasadach co ja, czyli charytatywnie.
KCh
27.07.2012 10:52
@9 M.S.
Nie chciałem tu nikogo obrazić, zaś moja intencją była chęć zasygnalizowania pewnego problemu. Według mojej opinii (jak sądzę wcale nieodosobnionej), stosowanie takich nagłówków jak "Robiła to na skrzyżowaniu", "Baby... ach te baby", "Robił to na skrzyżowaniu", nie dodaje temu portalowi prestiżu, a wręcz przeciwnie - potrafi odbierać już wcześniej wyrobiony.
Nie chodziło tu o krytykanctwo, gdyż wiem co znaczy powiedzenie "Ten się nie myli, kto nic nie robi". Chciałem natomiast zwrócić uwagę że w mojej ocenie, stosowania takiego stylu nie przystoi poważnemu portalowi, a takim chyba chce być przecież NaszTomaszów.
Tak samo jak nie przystoi m. in. przepuszczanie przez moderacje "lichych" komentarzy. Ale o tym widzę że była już mowa w międzyczasie.
Choć przyznam że może zbyt przesadziłem iż z 3 niefortunnych nagłówków, które pojawiły się w ostatnim czasie, zrobiłem od razu jakąś tendencję. Mam nadzieję że takowa nie będzie miała tu miejsca.
redaktorze - wytykasz innym bledy
27.07.2012 10:16
a o swoich nie pamietasz?
malo razy pisalem i wskazywalem miejsca w ktorych paluszek sie omsknal?
i przestan leciec frazesami - bo wszyscy to widza i wiedza jak jest naprawde
gdybys nie chcial "mieszac" opinia publiczna to juz dawno wlaczylbys wyswietlanie adresow IP pod postami
najwyrazniej nie jest ci to na reke a mimo to sam sie do tego odnosisz
chcesz bronic przed atakami personalnymi ale niewiele w tym kierunku robisz
wybrales taka forme uprawiania polityki twoja sprawa ale to co robisz wyglada dokladnie tak jak w powtarzanym obecnie serialu TVP
27.07.2012 09:00
Nie chodzi o zmęczenie, tylko o poziom tego, co ludzie wypisują. Czasem trafia się ktoś, kogo aż przyjemnie jest przeczytać i kliknąć w przycisk "akceptuj". I nie chodzi o rodzaj prezentowanych poglądów ale w ogóle o ich posiadanie, bo każdy ma prawo do własnych opinii.
Jeśli chodzi o rejestrację, to próbowaliśmy to robić. wprowadzając system mieszany. Niestety nie wyeliminowało to hejterów. Należałoby więc zrobić system, wymuszający logowanie w serwisie. Nie chcemy tego robić, ponieważ konsekwencją byłaby lawinowa rejestracja fikcyjnych kont a na takich nam nie zależy. Zależy nam natomiast na jakości dyskusji, bo może ona w realny sposób zmieniać miasto.
Zauważyliśmy kilka prawidłowości. Pierwsza jest taka, że "hejterstwem" zajmują się często osoby, których w codziennych kontaktach nigdy byśmy o to nie podejrzewali. Widzimy numery IP wpisów i wiemy z jakich miejsc wychodzą. Nie będę pisał o szczegółach. Druga, wynikająca z pierwszej jest taka, że co innego mówi się posługując własnym nazwiskiem lub będąc dla wszystkich rozpoznawalnym a inne treści artykułuje będąc anonimowym. Niby ci sami ludzie, a jakby całkiem inni.
Obserwujemy uważnie kilka serwisów, na których dyskusje toczą się na zdecydowanie wyższym poziomie (sam uczestniczę na kilku z nich w rozmowach na różne tematy). Zainstalowano na niech wtyczki FB, gdzie dyskutanci mogą występować pod własnymi nazwiskami. Dzięki temu osoba, która w otwarty sposób wyraża swoje poglądy ma możliwość polemizować z konkretnym człowiekiem a nie "X-em", czerpiącym satysfakcję z dokuczania innym.
27.07.2012 08:05
Ja chciałbym tylko nazywania rzeczy po imieniu i tyle w temacie.
PS. Jeśli Was tak męczy filtrowanie wpisów proponuję Mariusz abyście poszli w ślady portalu TVN24,tam żeby skomentować należy się zarejestrować i będzie po problemie.
27.07.2012 00:09
Nie przesadzajmy. Przede wszystkim nie mamy do czynienia z krytyką, a co najwyżej krytykanctwem. To spora jednak różnica. Pomijam anonimowość ale jak o "brukowieniu" pisze człowiek, który przysłał do nas kilka tekstów, w których błędy ortograficzne były najmniejszym naprawdę problemem, to o czym w ogóle mówimy. Tytuł jak tytuł, jednemu się podoba, innemu nie. Jakie to ma naprawdę znaczenie. To, że ktoś się na nim skupia świadczy nie najlepiej o jego rozwoju intelektualnym. To tyle.
Niestety poziom umysłowy wielu komentujących oscyluje w dolnej granicy stanów najwyżej średnich. Przykro to stwierdzić ale taka jest niestety prawda. Wystarczy poruszyć nieco bardziej skomplikowany temat, by zalegała cisza. Jak nie można komuś "dowalić", to osobnik nazywany przez nas "bydle" czuje się nieswojo i obco. Z drugiej strony, pojawiające się w jakimkolwiek tekście czyjeś nazwisko wywołuje falę agresywnych ataków. Wcale nie dziwię się, że wiele osób wypowiadając się u nas prosi aby nie wymieniać ich nazwiska, bo za chwilę pojawia się jakiś "xyz" i poniewiera naszego rozmówcę nie dając szansy na obronę, bo jak bronić się przed anonimowym łobuzem, którego wypowiedzi podszyte są tchórzostwem i podłością. Najzabawniejsze jest, że taki napastnik oburza się i czuje obrażony, gdy się go nazwie bydlakiem.
Wiele osób deklarowało, że z przyjemnością podjęłoby z nami współpracę. pisząc artykuły i felietony, gdyby nie komentujący je "internauci". Ci ludzie nie boją się krytyki, czy polemiki. Nie chcą natomiast być lżeni, bo każdy z nich ma rodzinę, dzieci, przyjaciół. Ich środowisko również posługuje się internetem.
Dla nas też nie jest żadną przyjemnością czytać wypociny frustratów. Ponad połowa z wpisywanych komentarzy na łamach serwisu się nie ukazuje. Nie obchodzi nas bowiem kto z kim sypia, kto ma kochankę i kogo ktoś inny uważa za złodzieja, tylko boi mu się to powiedzieć w oczy. Osobiście wyznaję zasadę mówienia ludziom w oczy co o nich myślę. Nie chowam się za numerami IP, serwerami proxy.
Filtrowanie tych wpisów jest pracochłonne a często wywołuje odruch wymiotny. Ponadto wiąże się z odpowiedzialnością karną a nie wszyscy nasi moderatorzy są w każdym przypadku właściwie ocenić, czy jakiś wpis nie narusza przypadkiem czyiś dóbr osobistych. Sam mam często wątpliwości, szczególnie przy obowiązującej wykładni, zgodnie z którą zniesławienie jest raczej pojęciem subiektywnym.
Dlatego postanowiliśmy odejść od systemu akceptacji komentarzy przez moderatorów. Nie znaczy to jednak, że pozwolimy na stronie zrobić śmietnik. Chcemy, by nowy system ucywilizował dyskusję i wyeliminował z niej "hejterów". Jesteśmy zdecydowani zrobić to nawet kosztem generowanej liczby osłon.
zdzih
26.07.2012 22:44
Chyba lepiej byłoby, gdybyście przyjęli krytykę czytelników bez słowa, bo tytuł jest faktycznie niskich lotów.A odpowiedzi redaktora zaczynają być jeszcze gorsze niż ten tytuł.
xyz
26.07.2012 22:17
a nastepnym razem moze napisze ch.. bo ch.. to ch.. bo to nie jest obelga tylko okreslenie meskiego przyrodzenia.
Raz jeszcze DNO
26.07.2012 20:29
Witkacy napisał wiersz, który zatytułował: "Do przyjaciół gówniarzy". Spuentował go słowami" " kto za wiersz ten się obraża, sam się za gówniarza uważa" - to tylko takie luźne skojarzenie, które mam zawsze, kiedy widzę, że ktoś pisze na forum internetowym żal.pl albo żenua. Świadczy to o infantylności podmiotu i wąskim zasobie słów. A bydle, to bydle. To nie jest obelga a jedyne delikatne określenie kogoś, kogo należałoby często nazwać o wiele bardziej dosadnie.
XYZ
26.07.2012 19:56
A dlaczego Pan ubliża innym osobom nazywając ich "bydłem" ? A co jakby ktoś tak o Panu powiedział co ? Żenua człowieku
Oceniajacy
26.07.2012 19:16
Tak Panie Mariuszu najlepiej eliminować i dawać głupawe tytuły, to zapewne przyciągnie czytelnika...
Napisz komentarz
Komentarze