- Każdy użytkownik wieczysty ma prawo do złożenia takiego wniosku- przekonuje Jakub Pietkiewicz, pełnomocnik prezydenta miasta. - Urząd ma obowiązek go rozpatrzyć i wydać odpowiednią decyzję w sprawie. Organem uprawnionym jest prezydent miasta. W ten sposób na przestrzeni minionych kilku lat przekształcono prawo własności szeregu nieruchomości. Wnioski wpływają najczęściej po dokonaniu aktualizacji opłat rocznych, które uzależnione są od wartości terenu. W wielu przypadkach, nie dokonywano oszacowania od wielu lat. Ten stan nie mógł trwać wiecznie. Dlatego wzrost opłat był dosyć wysoki i opłacało się dokonać przekształcenia.
Jest to tym bardziej opłacalne, że należną cenę można rozłożyć na 10 niskooprocentowanych rocznych rat, niewiele wyższych niż roczne opłaty z tytułu wieczystego użytkowania. W przypadku nieruchomości przeznaczonych na działalność gospodarczą stawka opłaty wynosi 3 procent wartości. Działka przy ulicy PCK wyceniona została na 2 miliony złotych, co oznacza, że co roku z tytułu wieczystej dzierżawy wpływa do miasta 60 tysięcy złotych.
Na sesji Rady Miejskiej, która odbyła się w lutym władze miasta, w odpowiedzi na pytania Jacka Kowalewskiego, argumentowały, że nie było zainteresowania terenem ze strony inwestorów i że decyzja o sprzedaży prawa użytkowania wieczystego miała ułatwić nabywcy proces inwestycyjny. Radny z tą argumentacją pogodzić się nie chciał, ponieważ nie jest znany żaden inny przypadek tego rodzaju wsparcia dla inwestorów.
Dlatego też Kowalewski z tematem powrócił w czasie wczorajszych obrad Rady. Odpowiedzi, jaką uzyskał chyba nikt się nie spodziewał. Prezydent Zagozdon odpowiedział krótko: sprzedaży nie będzie, ponieważ z wykonanej wyceny wynika, że byłaby ona dla miasta nieopłacalna.
Kowalewski zadaje niewygodne pytania
Napisz komentarz
Komentarze