W koszykarskich zmaganiach udział wzięło w sumie 46 ekip z Czech, Słowacji, Serbii, Polski, Rumunii, Włoch, i Węgier. Podczas uroczystości otwarcia nasze zawodniczki przekazały ekipom zagranicznym oraz gospodarzom zestawy materiałów promujących Tomaszów i Powiat Tomaszowski. -Dziewczęta wystartowały w turnieju w grupie z o rok starszymi zawodniczkami - mówi trener Sławomir Żegota. - Nie odniosły sukcesu, ale dostały cenną sportową lekcję, z której wyciągnięte wnioski będą owocować dobrą grą w przyszłości. Każda z nich wróciła do Polski zadowolona i bogatsza w doświadczenia koszykarskie pomimo skromnych trofeów.
Po drodze na Węgry nasze koszykarki miały okazję odwiedzić Wisłę, niegdyś największą wieś w Polsce, a dziś piękną, malowniczą miejscowość, stolicę Beskidu Śląskiego.
- W Wiśle Malince oglądałyśmy skocznię narciarską im. Adama Małysza - opowiada Agnieszka Wróbel, uczennica klasy VIb.- Traf chciał, że mogłyśmy oglądać trening skoczków reprezentacji Słowenii. Skoki Słoweńców robiły wrażenie szczególnie, te które wykonywał Robert Kranjec. Zwiedziliśmy centrum Wisły i muzeum Adama Małysza, gdzie znajduje się jego figura zrobiona z białej czekolady.
Sławomir Żegota podkreśla, że wyjazdy na zagraniczne turnieje, jakie organizuje dla swoich podopiecznych mają nie tylko sprawdzenie umiejętności sportowych ale przede mają dawać możliwość poznawania kultury i zwyczajów panujących w innych krajach Europy. - Dzieci mają okazję pozwiedzać i zawrzeć nowe znajomości. Mogą zobaczyć też, że mimo przynależności poszczególnych krajów do Unii Europejskiej zachowują one swój niepowtarzalny charakter, kulturę i zwyczaje.
W czasie wyjazdu na Węgry warto poznać także niezwykle smaczną i oczywiście pikantną węgierską kuchnię, która przypadła do gustu polskiej ekipie. - Hitem była smaczna, ostra zupa gulaszowa, którą zajadali się wszystkie koszykarki i koszykarze - mówią wesoło„Liderki”.
Dziewczyny z 14-tki zwiedziły też stolicę Węgier. - Uznaliśmy, że w Budapeszcie warto dzieciom pokazać Most Łańcuchowy, Zamek Królewski, Park Miejski, budynek Parlamentu Węgierskiego. Ze wzgórza Gellerta podziwiały też malowniczą panoramę całego miasta. Atrakcją pobytu na Węgrzech była również kąpiel w ciepłych, 40 stopniowych wodach w dużym kompleksie Parku Wód Termalnych w Cegled.
- Jesteśmy bardzo zadowolone z wyjazdu, bo poza doświadczeniami sportowymi i turystycznymi miałyśmy możliwość z koleżankami podszlifować nasze umiejętności językowe - mówi Agnieszka. - Nawiązałyśmy nowe przyjaźnie z koleżankami z ekip Węgier, Słowacji i Włoch.
Napisz komentarz
Komentarze