Szanowni Państwo!
Absolutorium – to słowo pochodzenia łacińskiego – oznacza – „zwolnienie od odpowiedzialności”, a odnosząc je do naszej dzisiejszej sytuacji to nic innego jak ocena działań ( w szczególności związanych z finansami) prezydenta za ubiegły rok.
Głosując nad absolutorium winniśmy odpowiedzieć na cztery kluczowe pytania:
1. Jak wykonano planowany budżet?
2. W jakim stopniu zrealizowano zadania inwestycyjne, w szczególności te, mające bardzo ważne znaczenie dla społeczności lokalnej?
3. Jak przedstawia się zadłużenie naszego miasta wynikające z zaciąganych kredytów, zobowiązań, pożyczek, itp.?
4. Czy wobec dokonanej oceny należy uwolnić od odpowiedzialności organ wykonawczy, czy też nie?
Bardzo bym chciał, aby moja ocena była pozytywna, ponieważ jestem mieszkańcem tego miasta, interesuje mnie jego los i tym samym cieszyłby jego rozwój. Jednakże z przykrością muszę stwierdzić i jestem przekonany, że wielu tomaszowian podzieli moje zdanie, iż nie udało się zrealizować, a nawet rozpocząć planowanych i długo oczekiwanych inwestycji, mających kluczowe znaczenie dla przyszłych losów naszego miasta. Również stan miejskich finansów nie napawa optymizmem na przyszłość.
Zatem przypomnijmy:
1. W minionym roku nie doszła do skutku a nawet nie została rozpoczęta tak szumnie zapowiadana rewitalizacja centrum miasta z remontem Placu Kościuszki, nową mediateką i innymi inwestycjami, które miały odmienić oblicze centrum Tomaszowa. Do dnia dzisiejszego nie udało nam się uzyskać precyzyjnej informacji ile tak naprawdę pieniędzy roztrwoniliśmy na ten niezrealizowany cel?
2. Galeria Mazowia. Miała być Galeria, a jest mizeria i zarzuty prokuratorskie .
3. Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego, który miał ułatwić inwestowanie w naszym mieście do dziś nie powstał, a kosztował nie mało, bo ok. 600tyś. Z informacji uzyskanych podczas posiedzenia Komisji Komunalnej wynika, że wykonawca za poprawienie uchylonego przez Wojewodę planu żąda dodatkowo ok. 1,5 mln. złotych. Mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że szansa na szybkie powstanie planu w przygotowywanym kształcie jest minimalna. Powiem krótko: miejscowy plan zagospodarowania miasta nie powstanie.
4. Wpływy do budżetu są coraz niższe, ale jak mają być wyższe skoro do Tomaszowa praktycznie nie przyciąga się nowych inwestorów, a tym samym nie powstają nowe miejsca pracy.
Żeby zachować pewien obiektywizm należy również powiedzieć, co prezydentowi w minionym roku się udało:
1. Zwiększenie zadłużenia miasta nieuchronnie zmierzającego do maksymalnego 60% progu. Można by rzec: „miały rosnąć inwestycje, a rośnie jedynie dług”.
2. Udało się Panu prezydentowi podnieść podatki.
3. Udało się zwiększyć wynagrodzenie prezydenta.
4. Udało się naciągnąć budżet miasta na zapłatę za prywatne korzystanie z telefonu służbowego podczas urlopu.
5. Ostatnio udało się podnieść również ceny biletów komunikacji miejskiej.
Wzrost podatków, cen biletów, cen za wodę ścieki czy ciepło świadczy, że to mieszkańcy w istocie ponoszą największy ciężar utrzymania miasta. Jest to polityka nastawiona tylko i wyłącznie na administrowanie i przetrwanie a całkowicie zamknięta na inwestycje i rozwój. Czy wobec tego można pozytywnie ocenić działalność prezydenta za rok 2010?
W mojej ocenie absolutnie nie!
Z zazdrością spoglądam na sąsiedni Piotrków, który znajduje się na I miejscu w Polsce pod względem pozyskiwania środków unijnych, który jeszcze 4 lata temu nie różnił się zasadniczo od Tomaszowa, a który obecnie zmienił i zmienia się nie do poznania. Zrealizowano tam to, co u nas wciąż jest w sferze marzeń. Mam na myśli, zrewitalizowaną starówkę, galerię handlową, obwodnicę miasta, piękny nowoczesny deptak na ul. Słowackiego i wiele innych.
Szanowni Państwo!
Nie sposób zwolnić władzę wykonawczą od odpowiedzialności za nieodpowiednie zrealizowanie budżetu. Być może intencje były dobre, zabrakło jednak konsekwencji, determinacji i być może także umiejętności.
W tej sytuacji nie pozostaje nic innego jak głosowanie przeciwko udzieleniu absolutorium dla prezydenta miasta.
Napisz komentarz
Komentarze