Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 23:22
Reklama
Reklama

Okiem maturzysty

W minioną środę rozpoczęły się zmagania z egzaminami maturalnymi. To były też moje zmagania. Muszę przyznać, że cała pewność siebie, jaką posiadałem jeszcze dwa dni wcześniej, uszła ze mnie niczym powietrze z przebitego szpilką balonu. Miękkie kolana i drżące uda. Przed wejściem sprawdzam czy czegoś nie zapomniałem. Tak było dzień po dniu. Dopiero w piątek przyszło pewne rozluźnienie, bo z angielskim nigdy nie miałem żadnych problemów.

Jako pierwszy egzamin z języka ojczystego.  Poziom podstawowy składał się z dwóch części - czytania ze zrozumieniem oraz analizy podanych fragmentów.  Tekst w pierwszej części egzaminu był zaskakująco prosty, przyjazny w odbiorze i klarowny. Chciałoby się,  aby pytania do niego były równie klarowne.

 

O ich zawiłości może świadczyć chociażby to, że 2 dni po egzaminie CKE wydało komunikat informujący maturzystów, że wystąpiły niespójności w pytaniach, dlatego też, „wszelkie nieścisłości zostaną rozstrzygnięte na korzyść ucznia”.  Swoją drogą, komunikatywność komunikatu CKE pozostaje w ścisłej korelacji do komunikatywności  pytań na egzaminie.

 

W drugiej części należało wybrać jeden spośród dwóch tematów do analizy. Pierwszy odnosił się do świata marzeń i rzeczywistości w kontekście utworu „Gdy tu mój trup..” A. Mickiewicza oraz „Światło w ciemnościach” M. Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.  

 

Drugi temat, równie niejasno sformułowany co pytania w teście, opierał się na analizie 4 fragmentów pochodzących z powieści „Granica” Z. Nałkowskiej.  Pomimo, że proza była znacznie trudniejsza w interpretacji niż wiersze, większość uczniów wybrało właśnie ją.

 

Po niecałych dwóch godzinach przerwy przyszedł czas na poziom rozszerzony z języka polskiego. Pomimo, że jest to nasz język ojczysty, poziom rozszerzony wybrało tylko 10% maturzystów w całej Polsce.

 

[reklama2]

 

Tematy na tym egzaminie były dość zaskakujące. Nieznany dobrze gronu uczniowskiemu utwór S. Mrożka mógł przysporzyć nie lada kłopotu. Ci, którzy wybrali analizę utworu A. Osieckiej oraz J. Tuwima mogli bardzo łatwo rozminąć się z interpretacją, gdyż ukazując  motyw tańca w obu utworach, można było albo zwrócić uwagę na formę i na niej się skupić, bądź dalej interpretować. Niestety temat nie był wystarczająco spójny i trudno było odgadnąć jak będzie wyglądać klucz odpowiedzi.

 

W czwartek kolejny dzień zmagań. Tym razem - matematyka.  Arkusz podstawowy był dość wymagający dla uczniów z klas (nie)matematycznych.  O wiele trudniejszy niż w roku poprzednim, który to rok był pierwszym z obowiązkową matematyką na maturze.  

 

Zmniejszono o 2 liczbę zadań zamkniętych oraz dano dwa zadania dowodowe, które na poziomie podstawowym występują bardzo rzadko. 

 

Po dwóch godzinach przerwy - poziom rozszerzony. Zadania w arkuszu były zaskakujące dla większości zdających. Po egzaminie wielu twierdziło, że były zbyt trudne, leżące poza możliwościami większości z maturzystów. Na szczęście  nie było w nich tzw. „brzydkiego liczenia”. Wyniki wychodziły w dosyć ładnej postaci, nie trzeba było operować na złożonych liczbach.

 

Jednak typ zadań charakteryzował się tym, że trudno było wpaść na rozwiązanie. Wynikać to może z tego, że większość nauczycieli przygotowywała uczniów do innych typów zadań, które podsuwała im sama CKE. Tym samym, po egzaminie nie tylko uczniowie byli zaskoczeni.  Przede wszystkim dlatego, że próżno było szukać zadań z jakiekolwiek funkcji, poza funkcją kwadratową, wartości bezwzględnej, wielomianu czy logarytmu. Czy okrojenie materiału na egzaminie pomogło uczniom w jego dobrym rozwiązaniu? Sądząc po wielu głosach, wręcz przeciwnie.

 

Trzeci dzień, czyli egzamin  z języka obcego.  80% maturzystów wybiera angielski. Poziom podstawowy, w odróżnieniu od języka polskiego i matematyki, był prosty, momentami wręcz banalny.  Po raz kolejny znalazł się list prywatny jako dłuższa forma wypowiedzi oraz notatka dla kolegi.

 

Poziom rozszerzony także był prostszy niż egzaminy rozszerzone z polskiego, czy matematyki. Część pierwsza składała się ze słowotwórstwa oraz transformacji zdań. Była także jedna z trzech form wypowiedzi - opis muzeum, opowiadanie oraz rozprawka za i przeciw. Egzamin trwał łącznie 220 minut wraz z 30 minutową przerwą.

 

Ten egzamin zakończył trzydniowe zmagania maturzystów z pisemnymi przedmiotami obowiązkowymi. Teraz pozostały te z przedmiotów dodatkowych oraz cześć ustna. Wyniki dotrą do 30 czerwca w formie świadectw dojrzałości.

 

Pozdrawiam

Tegoroczny maturzysta


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

sub 02.06.2011 22:20
A ja swoje trzy grosze dorzucę. Wszyscy pastwicie się nad losem matury i wynikami, które przyjdą już za niecały miesiąc. A może lepiej jest rozwiązać inny problem - dlaczego większość z rzeczy, z którymi mamy do czynienia na maturze i w szkole, nijak ma się do rzeczywistości i dorosłego życia? Dziękuję, dobranoc.

meri 15.05.2011 14:52
@Artur - niekoniecznie. Nie należy oceniać tak ludzi.

Artur 10.05.2011 14:31
Widać, po gornolotnym stylu listu, ze autor chodzil do II LO - typ poeta, tylko glowa nie ta.

maturzystka 09.05.2011 23:40
"Na szczęście nie było w nich tzw. „brzydkiego liczenia”" - faktycznie, liczenie na pierwiastku z 82 to cudne i <<ładne>> liczenie :]

aaa 09.05.2011 09:55
kiki siedz juz cicho. matura teraz jest zupelnie inna niz kilka lat temu. mi np egzamin z prawa jazdy nie sprawil najmniejszych klopotow. i co? autor tekstu dobrze wspomnial, ze to co znajdziemy w repetytoriach i innych pomocach nie bardzo ma sie do matury. po co bylo tyle informacji z cke czego mozna sie spodziewac na matmie? chyba jasne jest, ze klasy niematematyczne zbytnio nie zglebialaja zadan z dowodow. a niektore zadania z polskiego podst. byly nieprecyzyjne. to probne z operonu byly lepiej skontruowane. jesli nie wyrzuca matematyki z obowiazkowej matury to naprawde wspoczuje przyszlym maturzysta.

kiki 09.05.2011 07:25
Kto się systematycznie uczył,ten się na egzaminie nie zbuczył. Matura,to najważniejszy egzamin życia w rozpoczynającej się jego dorosłości. Miło to wspominam. Ale to normalne.Najbardziej stresującym egzaminem jest jego zdawanie na prawo jazdy...to jest dopiero jazda...nawet " tęgie " łby wysiadają. Również z wielka radością i taki egzamin wspominam... Pomyślnego wyniku wszystkim maturzystom.

Maturzystka 08.05.2011 22:26
Szkoda, że to, czego uczymy się w szkole i to, co możemy znaleźć w różnego rodzaju repetytoriach, zbiorach testów i innego typu pomocach ma niewiele wspólnego z arkuszami przygotowywanymi przez CKE. O ile te podstawowe są jeszcze do rozwiązania, tak te rozszerzone często sprawiają duże problemy. Zwłaszcza wtedy, gdy kogoś nie satysfakcjonuje 30%.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
pochmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Profilowana poduszka do siedzenia SEAT COMFORT Profilowana poduszka do siedzenia SEAT COMFORT Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientówWygodna pozycja siedzącaOchrona przed napięciami mięśniowymiOdciążenie kręgosłupaSeat Comfort to idealne rozwiązanie dla osób szukających komfortu i prawidłowego ułożenia ciała podczas siedzenia. Dostosowująca się do ciężaru użytkownika pianka z pamięcią kształtu umożliwia właściwą pozycję i równomierne rozłożenie ciężaru ciała. Dzięki temu odciążony jest kręgosłup, co niweluje odczucie zmęczenia podczas czynności wykonywanych na siedząco. W zajęciu prawidłowej pozycji pomagają dodatkowe wyprofilowania pod uda.Poduszka uniwersalna ze względu na swoją elastyczność i możliwość dopasowania do miejsca, w którym jest stosowana. Idealna do wykorzystania w domu, pracy, samochodzie lub na wózku inwalidzkim. Spód wykonany jest z materiału antypoślizgowego, dzięki czemu poduszka nie przesuwa się i w przeciwieństwie do innych tego typu wyrobów, doskonale działa ze śliskimi powierzchniami (np. metal, tworzywo sztuczne).Wskazania: Profilaktyka w powstawaniu odleżyn, przeciążenie odcinka lędźwiowego kręgosłupa, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa, wymuszona długotrwała pozycja siedząca.Przeciwwskazania: Nie stwierdzonoKonserwacja: Pianka z pamięcią kształtu nie nadaje się do prania. Pokrowiec zewnętrzny jest zdejmowalny i może być prany w temperaturze do 30°C/ 86°F. Ze względu na sposób transportu, poduszka po wyjęciu z opakowania może mieć "zapach fabryczny". Aby zniknął, przed pierwszym użyciem, wystarczy przewietrzyć poduszkę.Skład:Poduszka: 100% PUPoszewka (góra i boki): 93% poliester, 7% spandex, z uchwytem z bokuPoszewka (spód): 100% poliester z kropkami antypoślizgowymiWymiary: 45X 37X9cmGęstość: 45kg/m3
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 533DB Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 533DB Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisCzy łóżko rehabilitacyjne można otrzymać od nas niemal za darmo? Tak. Pomożemy załatwić wszelkie formalności  Na zdjęciu: Obudowa PB 533 DB w kolorze orzech, z dwoma wkładami PB 521 wraz z okrągłymi podstawami łóżka.Obudowa PB 533 DB wraz z wkładami PB 521, to nasza propozycja rozwiązania umożliwiającego korzystanie z łóżka przez oboje partnerów przy zachowaniu wszystkich jego istotnych funkcji. To jedyne w swoim rodzaju łóżko umożliwia stałe wsparcie i obecność opiekuna/partnera, co stanowi istotny czynnik w rekonwalescencji i opiece nad chorym.Więcej informacji Kolory standardowe: Kolory niestandardowe*:DETALE PRODUKTU:1. Aplikacje z drewna bukowego4. Indywidualne sterowanie leżami2. Możliwość konfiguracji z barierką składaną5. Podwójny system podnoszenia3. Różne wymiary leża 6. Okrągłe podstawy łóżkaOPCJE:zmiana długości i szerokości leża • zmiana kolorystyki • możliwość zastosowania okrągłych podstaw kółPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze330 kgMaksymalna waga użytkownika2 × 140 kgRegulacja wysokości leża:od 39 do 80 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:206 × 165 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama