Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 19:21
Reklama
Reklama

Dlaczego nie obchodzę Walentynek

Halloween i Walentynki są dość często używane jako przykłady na amerykanizację kultury. Z jakiegoś powodu dość powszechne jest twierdzenie, że nie ma nic gorszego i bardziej szkodliwego społecznie niż kulturalne importy zza oceanu – mają one zubażać kulturę, pozbawiać ludzi tożsamości i Bóg wie co jeszcze.

Wydaje się, że tak jednoznaczna ocena jest jednak sporą przesadą. Można zgodzić się, że wiele elementów tak zwanej amerykanizacji jest nie najlepsza – McDonald’s jest na to świetnym przykładem. Jedzenie w tej „restauracji” z pewnością jest szkodliwe, szczególnie dla dzieci, które w ten sposób nabywają złych nawyków żywieniowych. Nie mówiąc o tym, że podawane tam dania są zwyczajnie niezdrowe (a także niesmacznie). Obiad w McDonaldzie jako forma spędzenia czasu z rodziną zapewne nie służy budowie właściwych relacji w rodzinie i oczywiście jest niegodna polecenia. Jednak bar sam w sobie nie jest nośnikiem zmiany kulturowej. Raczej powiedziałabym, że jego popularność jest symptomem takiej zmiany. Z resztą nie jest też tak, że McDonald’s to zawsze McDonald’s – wbrew pozorom w lokalach tej sieci w różnych miejscach na świecie można zjeść różne potrawy.

 

Nie mam zamiaru obchodzić Walentynek, bo wymuszona romantyczność, w moim przekonaniu, nie jest tym, o co chodzi.

 

Mamy do czynienia ze swoistym napięciem między homogenizacją a heterogenizacją. Z jednej strony, na pierwszy rzut oka, wydaje się, że wszędzie jest to samo, z drugiej natomiast okazuje się, że przy głębszej analizie należy uznać, że to, co pozoru jest identyczne, w rzeczywistości różni się od siebie znacząco. Należy uznać za fakt, że pewne trendy płyną z centrów ku peryferiom, ale nie można ignorować faktu, że wszystko to następnie zostaje poddane „ulokalnieniu” – zmienione w warunkach lokalnych tak, by pasowało do całości lokalnego świata.

 

Cały świat ogląda te same filmy i seriale, ale czy cały świat odbiera je dokładnie tak samo? Jak pokazują badania etnograficzne, wcale nie. Zupełnie inaczej są one interpretowane w różnych kontekstach kulturowych. Rzecz dotyczy także i innych zjawisk. Nie jest tak, że to samo zawsze oznacza to samo.

 

Inną jeszcze kwestią jest to, że często skupiamy się na amerykanizacji, nie dostrzegając znacznie poważniejszych (i być może groźniejszych) importów kulturowych. Dla niezbyt liczebnych grup trendy przychodzące od bezpośrednich sąsiadów są znacznie większym problem i w większym stopniu mogą pozbawiać je tożsamości kulturowej, na przykład dla Jawajczyków zagrożeniem jest wchłonięcie przez Indonezję i zastąpienie elementów lokalnej kultury elementami pochodzącymi z kultury większego sąsiada (tak samo dla Koreańczyków zagrożeniem jest japonizacja, dla mieszkańców Kambodży – wietnamizacja, i tak dalej)*.

 

Ale wróćmy może do Halloween i Walentynek. Co roku wiele się mówi, ile szkody te święta, czy raczej pseudoświęta, wyrządzają naszej kulturze, że to nie nasza tradycja, że to niedobrze, że nie powinno się ich obchodzić, i dalej w tym tonie. Zdziwi to zapewne wiele osób o poglądach konserwatywnych, ale nie mam nic do Halloween – jeśli kogoś bawi przebierani się za zombie, tudzież dekorowanie mieszkania dynią, to proszę bardzo. Tak długo, jak długo Halloween nie zastępuje zakorzenionego w naszej kulturze Dnia Wszystkich Świętych, moim zdaniem nie ma nic złego w jego obchodzeniu. Nie na siłę, rzecz jasna, ale jeśli ktoś ma wolę bawić się w stroju wilkołaka czy kościotrupa, to tylko jego sprawa. Jak również tylko jego sprawą jest to, kiedy się bawi – może to robić 31 października. Moim zdaniem znacznie bardziej gorszące jest organizowanie imprez w Wielkim Poście, ale o tym jakoś mniej się mówi.

 

Tak naprawdę nie mam też nic przeciwko temu, by obchodzić Walentynki, oczywiście tylko jeśli ktoś ma na to ochotę. Trochę przeszkadza mi, że to pseudoświęto trochę zbyt nachalnie jest narzucane wszystkim, czy tego sobie życzą, czy nie. Ale jeśli ktoś uważa, że fajnie jest tego dnia świętować, to czemu nie? W końcu co mnie to obchodzi, cytując Chmielewską, “nie mojej babci buraczki”.

 

Skoro nie mam nic do Walentynek, to czemu ich nie obchodzę, spyta ktoś. I bardzo słusznie, bo nie mam nic do tego „święta” tylko i wyłącznie w wymiarze globalnym. W wymiarze osobistym mam mu bardzie wiele do zarzucenia. Nie mam zamiaru obchodzić Walentynek, bo wymuszona romantyczność, w moim przekonaniu, nie jest tym, o co chodzi. Walentynki to okazywanie sobie miłości na komendę, a to mi zupełnie nie odpowiada. Ale jeśli komuś nie przeszkadzają plastikowe serduszka i „Kocham cię” powiedziane z poczucia obowiązku, to już tylko i wyłącznie jego sprawa, a mnie nic do tego.

 


 

*Jeśli ktoś pragnie poczytać więcej o zmianach kulturowych związanych z globalizacją polecam tekst Arjuna Appadurai pt. “Disjuncture and Difference in the Global Cultural Economy” w “Modernity at Large”, Minneapolis Londyn 2003.

 

Anna Grabińska

Goniec Wolności

www.goniecwolnosci.pl

 

Naszym czytelnikom polecamy miesięcznik „Goniec Wolności”, wydawany przez Stowarzyszenie Konserwatywno – Liberalne „Koliber”.   Pozdrawiamy redakcję.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ajdejano 14.02.2011 22:46
Brawo kiki ! Widzę, że będziemy musieli - jako jedyni odważni przeciwnicy tych mętów społecznych - śmierdzących żydłaków - umówić się wreszcie na porządną pejsa..wkę. A jest taka knajpa w Tomaszowie.... I facio - właściciel knajpy jest również zajadłym wrogiem tego żydowskiego ścierwa.

ajdejano 14.02.2011 21:57
Do wpisu nr 13 - jes: jestem trochę dygnięty i jak przeczytałem ten Twój wpis - to wybuchnąłem pustym śmiechem. Dobre !!! Impreza z okazji pierwszej menstruacj !! Dobry pomysł ! Proponuję dodatkowy zestaw: - impreza z okazji pierwszego wpier.....ia teściowej, - impreza z okazji wsadzenia do pierdla tego sukin...a szwagra, itd. , itp. No - nie !!! Ale na pierwszą menstruację bym k...a nie wpadł. Pozdro - ajdejano.

jes 14.02.2011 20:13
wlasnie trzeba nasze tradycje podtrzymywac a nie nowe sprowadzac!bo nam dni na swietowanie zabraknie...!juz nawet bale na zakonczenie podstawowek wymyslili!!!13-latki zaliczaja solarium,kosmetyczke,fryzjerke a matki w siodmym niebie...niech sie w glowe pukna kogo wychowaly?moze jeszcze bal na pierwsza menstruacje...

ajdejano 14.02.2011 19:37
Do kiki: AŻ TY - zarazo jedna ! Lubię Cię ! Lubię Cię - chociaż mi nieraz dawałeś "popalić". I tak ma być !!! Powiem więcej: chcą - to niech w te ich walentynki ogólnie - WALĄ SIĘ !!! Je..ć przygłupów !!! Pozdrawiam - ajdejano.

toom 14.02.2011 19:04
Tak jest NOC ŚWIĘTOJAŃSKA lub inaczj NOC KUPAŁY to jest nasze wspaniałe Święto Zakochanych i powinno być mocno wypromowane a nie jakiś Walenty - co za bzdura, to jest chyba opiekun chorych i samotnych!

kiki 14.02.2011 18:49
ajdejano...masz absolutną racje,że z Polski Ameryki się nie zrobi nigdy,natomiast z tego amerykańskiego raju żydłactwo zrobiło kibucowski swój kołchoz to,święta prawda ! Chcą to niech się w walentynki walą po mordach i to jeszcze na adidasa.

ajdejano 14.02.2011 18:17
Do adka: tak "Miszczu" adku - wiemy ! To Noc Kupały. Ale - jak sam zauważyłes- jest to bardzo stara tradycja ( my - ludziska dodamy, że slowiańska), do której nijak mają się te DEBILOWATE WALENTYNKI RODEM Z RÓWNIE DEBILOWATEJ AMERYKI ( CZYTAJ - DEBILOWATYCH USA). Ja właśnie obchodzę urodziny w dniu 23 czerwca a imieniny w dniu 24 czerwca - i dlatego dla mnie Noc Kupały - to szczególne Święto, które ja w żaden sposób nie mogę równać z tymi debilowatymi amerykańskimi walentynkami. Pozdro - ajdejano.

adek 14.02.2011 17:53
A czy wiecie ludziska ze w naszej tradycji (tej starszej, dużo starszej :)) jest odpowiednik walentynek? wiecie co to za dzień i kiedy jest obchodzony? podpowiem że w czerwcu :)

ajdejano 14.02.2011 17:05
Do Autora wpisu nr 1: jeżeli już brawa - to nie dla Autora, tylko dla Autorki (cytowanego artykułu). Ogólnie wiadomo, że społeczeństwo amerykańskie (USA) to w 10% wybitne jednostki - nobliści, naukowcy, elita finansowa i gospodarcza ( czyli m.innymi zafajdane żydłaki - pejsole, które rządzą finansami całego świata) - jednym słowem czołówka światowa, natomiast w 40% to zwykli dorobkiewicze zapier.....jący na amerykański dobrobyt a cała reszta - czyli około 50 % całości - to: czarnuchy i pozostali biali - z reguły wtórni analfabeci, debile, grubasy, spaśniaki, te bezmózgowia, wpier......cy te swoje hot dogi, pizze, hamburgery itp.itd., którzy z reguły nie wiedzą co to jest i gdzie jest Polska a nawet Europa. Jednym słowem - w całej masie jest to przygłupiaste społeczeństwo, które my na siłę staramy się małpować. Jest to po prostu żenujące - żeby nie powiedzieć wkur......ce. Z pozdrowieniami dla tych różnych fircyków, co to dzisiaj memłają to swoje "kocham cię" bo tak im każą media - ajdejano.

Jaśnie oświecony 14.02.2011 16:53
"znacznie bardziej gorszące jest organizowanie imprez w Wielkim Poście, ale o tym jakoś mniej się mówi." że niby dlaczego ? jak ktos nie praktykuje/nie wierzy to laczego ma nie pobalować ? a co do walentynek zgadzam sie.

gośc 14.02.2011 14:21
brawo!!!!!!

Tymoteuszka 14.02.2011 13:10
Walentynki to następna głupota, jaka wkradła się do naszego kraju. Kochać trzeba cały rok, a nie tylko w tym dniu. Serduszka, kwiaty, czekoladki...Paranoja.

nick 14.02.2011 12:30
mądrze:) stop badziewiom z zachodu!! my mamy piękną kulturę, nie potrzebujemy cudzej, ja wolę cały rok szanować kobiety, np. poprzez głupie ustępowanie miejsca, czy przepuszczanie w drzwiach niż raz w roku kupić czekoladki w kształcie serca:D

stiwen 14.02.2011 11:15
Świetne

Kwaśny deszcz 14.02.2011 09:53
Brawo dla autora :)

Opinie
Kongres Sportu Powszechnego na PGE Narodowym - Inwestycja w Zdrowe Społeczeństwo W minionym tygodniu, 12 grudnia 2024 r.  w Centrum Konferencyjnym PGE Narodowy odbył się Kongres Sportu Powszechnego, organizowany przez Fundację Orły Sportu w ramach programu Aktywna Szkoła, przy wsparciu Ministerstwa Sportu i Turystyki, Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Partnera Strategicznego - ORLEN S.A.Data dodania artykułu: 18.12.2024 12:53 e-Doręczenia obowiązkowe już w 2025 r. Już od 1 kwietnia wszystkie firmy wpisane do KRS będą miały obowiązek posiadania adresu do e-Doręczeń. Urzędy oraz zawody zaufania publicznego (m.in. adwokaci, radcy prawni, notariusze) mają jeszcze mniej czasu, bo niecały miesiąc, ponieważ ten obowiązek obejmie je już od 1 stycznia 2025 r.Data dodania artykułu: 17.12.2024 10:04 Narzędzia diagnostyczne wspierające pracodawców w promocji zdrowia personelu Ponad 53% średnich i dużych firm w Polsce deklaruje, że dba o to, by ich kultura organizacyjna znacząco sprzyjała zdrowiu pracowników. Wynika to z deklaracji kadry zarządzającej zdrowiem i dobrostanem w tych firmach, zebranych w ogólnopolskim badaniu Krajowego Centrum Promocji Zdrowia w Miejscu Pracy Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera, zakończonym w listopadzie br. Reprezentatywna próba badawcza liczyła 1032 organizacje i odzwierciedlała ich strukturę branżową, kategorię wielkości zatrudnienia oraz lokalizację w podziale wojewódzkim.Data dodania artykułu: 17.12.2024 10:01
Reklama
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 533 Cena: Do negocjacjiZapraszamy Państwa do odwiedzenia naszego punktu zaopatrzenia medycznego Tomaszów Maz. ul. Słowackiego 4Na zdjęciu: Obudowa PB 533 w kolorze nabucco z wkładem PB 521 z okrągłymi podstawami łóżka oraz frontami z nakładką tapicerowaną. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa.Wysokiej jakości obudowa drewniana PB 533 dostępna w kilku kolorach w połączeniu z wkładem regulowanym PB 521 tworzy spójną całość i oddaje domowy charakter łóżka przy zachowania jego podstawowych funkcji. Możliwość konfiguracji wyposażenia dodatkowego w postaci np. składanych barierek bocznych sprawia, iż model ten cieszy się dużym zainteresowaniem klientów indywidualnych oraz placówek opiekuńczych.  Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Aplikacje z drewna bukowego4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Możliwość konfiguracji z barierką składaną5. Tapicerowana nakładka (opcja)3. Różne wymiary leża 6. Okrągłe podstawy łóżka (opcja)OPCJE:zmiana długości i szerokości leża • zmiana kolorystyki • możliwość zastosowania okrągłych podstaw kół • tapicerowana nakładka frontuPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 39 do 80 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:206 × 96 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:106,8 kgStopki regulowanemax 100 mm FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-533 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama