Rafała Zagozdona sześć grzechów głównych
1. Grzech pierwszy - pycha
Jako prezydent pan Zagozdon zadarł głowę. Imponowały mu rejsy żaglowe po Morzu Śródziemnym i egzotyczne wakacje, a o Tomaszowie zapomniał.
2. Grzech drugi - chciwość
Może nie własną, ale cudzą chciwość zaspokajał. Pozwolił robić na majątku miasta rozmaite interesy.
3. Grzech trzeci - nieczystość
Że nie jest czysto w Tomaszowie - każdy widzi.
4. Grzech czwarty - zazdrość
Tego grzechu Rafał Zagozdon nie popełnił, a szkoda. Mógłby pozazdrościć innym miastom, takim jak Piotrków czy Rawa i zrobić chociaż część tego, co udało się tam zrobić. Rafał Zagozdon nie zazdrościł i nie zrobił.
5. Grzech piąty - brak umiarkowania
Może nie w jedzeniu i piciu, ale na pewno w rozmowach telefonicznych na koszt miasta. 18 tysięcy złotych zapłacił Tomaszów za jeden tylko miesiąc urlopowych rozmów pana prezydenta.
6. Grzech szósty - gniew
Dał o sobie znać zwłaszcza w kampanii wyborczej. Zagniewany słabym poparciem pan Zagozdon chwytał się brzydkich metod w atakowaniu przeciwników, próbował nawet używać prokuratury, ale nic mu z tego nie wyszło.
7. Grzech siódmy - lenistwo
Pan prezydent Rafał Zagozdon przespał 4 lata i dla Tomaszowa nie zrobił nic, albo prawie nic.
Marcin Witko
Napisz komentarz
Komentarze