- Na pytania znajomych: czym się zajmuję odpowiadam niestrudzenie, że jestem specjalistką do spraw żywienie, rozrywki ale jak trzeba jestem też farmaceutką i pielęgniarką– mówi Kasia mama dwójki dzieci. - Miałam dość pogardliwych spojrzeń i pełnych politowania uśmiechów stąd też taki pomysł na określenie mojego zajęcia.
Dla gospodyń domowych najbardziej bolesnym jest fakt, że ich praca jest wydaje się być „niewidzialna” a co za tym idzie nie jest też szanowana
- Mąż wraca z pracy w domu. Jest oczywiście czyściutko, obiadek na stole, pranie zrobione i wyprasowane – żali się Halina. - Na jakiekolwiek skargi, że jestem zmęczona słyszę zawsze jedną odpowiedź: idź do pracy zobaczysz co znaczy harówka. Siedzisz w domu całymi dniami a jedynym Twoim zmartwieniem jest co ugotować dziś na obiad. Mężczyznom wydaje się, że dbanie o dom i zajmowanie się dziećmi to żadna praca. Tylko gdyby to oni musieli zostać w domu i wykonywać wszystkie te obowiązki jestem pewna, że zwyczajnie nie daliby rady. Wcześniej czy później mieliby dosyć.
Niestety, oficjalnie zajmowanie się domem i wychowywanie dzieci nie jest pracą. W dokumentach w rubryce zawód wykonywany należy wpisać niepracująca. Tymczasem z sześciu kryteriów, które określają pracę zawodową, praca w domu nie spełnia tylko jednego -jest niedochodowa. To stricte ekonomiczne kryterium eliminuje prace domowe z prawnego obiegu.
By odzyskać poczucie własnej wartości kobiety szukają jakiekolwiek zajęcia. Choćby po to by móc powiedzieć – tak pracuję. Najczęściej podjęcie pracy zarobkowej oznacza dla kobiety pracę na dwóch etatach.
- Zdecydowałam się na podjęcie pracy zawodowej, by załatać dziurę w domowym budżecie -opowiada Ania. - W efekcie byłam ciągle niewyspana. W domu wszystko robiłam byle jak a pensje i tak musiałam oddać opiekunce bo syn nie dostał się do przedszkola. Ciągnęłam de facto dwa etaty, jeden domowy drugi firmowy. Po roku takiej szarpaniny powiedziałam dość. Do życia zawodowego wrócę jak mały pójdzie do szkoły.
Brak zabezpieczenia finansowego kobiet pracujących w domu rodzi dyskryminację społeczną a nierzadko inne problemy włącznie z przemocą w rodzinie. Uzależnione od dochodów męża mają niewiele do powiedzenia.
Do częstych sytuacji należą takie, w których po wielu latach małżeństwa kobieta zostaje sama z dziećmi bez środków do życia. Mimo tego, że Polska ratyfikowała Konwencję ONZ w sprawie Likwidacji Wszelkich Form Dyskryminacji Kobiet nie podjęła działań zmierzających do szacunkowego określenia wartości prac domowych kobiet a także uwzględnieniu ich w produkcie krajowym brutto. Dla przykładu w Szwajcarii kobiety zajmujące się domem mogą korzystać ze świadczeń emerytalnych pracującego męża. W takim przypadku składka emerytalna dzielona jest na pół.
Roberta Leśkiewicz
Napisz komentarz
Komentarze