Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 6 marca 2025 23:25
Reklama
Reklama

Raz, dwa, trzy, …. mało

Widzew po słabym pojedynku w poprzedniej kolejce, jaki rozegrał z warszawską Legią, wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i bez większych problemów ograł lidera polskiej ekstraklasy, zespół białostockiej Jagiellonii 4 do 1. Bramki łodzian strzelili: Marcin Robak, Mindaugaus Panka oraz Piotr Grzelczak. Bramkę dla podopiecznych Michała Probierza zdobyła legenda polskiej piłki nożnej Tomasz Frankowski i była to jego 140 bramka w lidze.

Trener łodzian tym razem desygnował zupełnie inny skład. Od pierwszej minuty na murawie zameldowali się Jarosław Bieniuk oraz  Souhail Ben Radhia. Mecz lepiej zaczęli łodzianie, którzy od początku spotkania wykazywali inicjatywę i dominowali na boisku. Swoją przewagę udokumentowali już w 9 minucie pojedynku. Po dość prostym błędzie w swoich szeregach, futbolówkę na rzut rożny wybił Grzegorz Sandomierski. Piłkę z kornera precyzyjnie dośrodkował na głowę Marcina Robaka – Dudu, któremu nie pozostało nic innego jak umieścić futbolówkę w bramce gości. 1 do 0 dla Widzewa. Trybuny szleją.

 

Widzew grał jak z nut, a Jagiellonia tylko przyglądała się. Najwyraźniej zespół Michała Probierza nie miał koncepcji na grę. Widzewiacy po zdobyciu bramki podcięli im skrzydła, co było widoczne gołym okiem. Efektem przewagi łodzian była kolejna bramka, zdobyta również przez  Marcina Robaka. Podobnie jak przy pierwszej bramce dośrodkował Dudu.

 

Było już 2 do 0. W poczynaniach gości widoczny był niepokój, natomiast widzewiacy niesieni dopingiem kilkutysięcznej publiczności prowadzili otwartą grę i dążyli do zdobycia kolejnych bramek. Dobrych sytuacji w tej części spotkania nie wykorzystali Darvydas Šernas oraz Velibor Durić. Jednak co się odwlecze…

 

W 43 minucie pojedynku podopieczni Andrzej Kretka „przybili” rywali po raz trzeci. Po precyzyjnym dośrodkowaniu Litwina Darvydasa Šernasa, szczupakiem piłkę w siatce umieścił Mindaugaus Panka. Było 3 do 0 i trybuny szalały.  Po stracie trzeciej bramki, ładny strzał oddał Kamil Grosicki, jednak golkiper łodzian był na posterunku.

 

Widzewiacy nadal atakowali, a goście jedynie konstruowali akcje z których im nic nie wychodziło. Wyraźna przewaga udokumentowana została zdobyciem czwartej bramki. Strzelcem gola był Piotr Grzelczak, w 55 minucie pojedynku. Marcin Robak piłkę precyzyjnie podał do wbiegającego w pole karne Piotrka Grzelaka, który nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem golkipera gości.

 

Honorową bramkę dla Jagiellonii zdobył nie kto inny jak Tomasz Frankowski, po dośrodkowaniu przez Kamila Grosickiego. Była to 140 zdobyta bramka popularnego „Franka” w lidze.

 

Łodzianie wygrali to spotkanie jak najbardziej zasłużenie. Grali bardzo dobrze. W porównaniu z meczem z warszawską Legią, były to dwie inne drużyny. Trener łodzian na pomeczowej konferencji prasowej był bardzo zadowolony z postawy swojego zespołu, twierdził ponadto, że jego podopieczni zniwelowali atuty Jagielloni oraz wykorzystali swoje. Stwierdził także, że w lidze nie ma ludzi nie zastąpionych, oraz, iż rezerwowi też mogą wyprzeć zawodników z podstawowej jedenastki.

 

Sobotni mecz, to było piękne widowisko. Kibice domagali się kolejnych bramek i gromko śpiewając raz, dwa, trzy…. mało.  Cała drużyna zasłużyła na wielkie brawa, i słowa uznania. Szkoda, że choć w części nasz zespół nie zagrał jak z warszawską Legią, bo zwycięstwo nad warszawiakami miałoby większy smak, niż z liderem rozgrywek.

 

Kolejny mecz łodzianie rozegrają już  we wtorek, w Pucharze Polski. Widzewiacy jadą pod Wawel i miejmy nadzieję, że z tej konfrontacji wyjdą obronną ręką, czego podopiecznym Andrzej Kretka z całego serca zespół NaszTomaszow.pl życzy

 

 Widzew Łódź – Jagiellonia Białystok 4:1 (3:0)   

 

Bramki:          

 

1:0 Robak (9.)

2:0 Robak (17.)

3:0 Panka (43.)

4:0 Grzelczak (55.)  

4:1 Frankowski (77.)

 

 Widzew: Mielcarz – Ben Radhia, Pinheiro, Bieniuk, Dudu, Broź, Panka, Durić (80. Radowicz), Sernas, Grzelczak (82. Lisowski), Robak (90. Grzelak)

 

Jagiellonia: Sandomierski – Kascelan, Skerla, Kupisz (64. Essomba), Trytko (35. Grosicki), Hermes, Lato (46. Burkhardt), Norambuena, Frankowski, Grzyb, Kijanskas

 

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

 

Kartki: Dudu (Widzew)

 

Widzów: 9300


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

bartek 24.10.2010 22:23
mogloby byc wiecej :) ale i tak wynik cieszy :) moze w krotce znowu widzew bedzie wygrywac w lidze mistrzow :)

WIDZEW TO MY...... 24.10.2010 18:29
Brawo panowie, widowisko na najwyższym poziomie:-) oby tak dalej!!!

Opinie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 8°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama