Skrzyżowanie w Łazisku należy do najniebezpieczniejszych na całej trasie K8. Dla kilku osób granica miasta stała się granicą życia. Dochodzi tu do wielu mniej lub bardziej niebezpiecznych wypadków. Jak poinformowała nas oficer prasowy tomaszowskiej Policji komisarz Katarzyna Dutkiewicz – Pawlikowska w statystykach odnotowano na przestrzeni minionych 3 lat dwa przypadki śmiertelne, 15 osób poważnie rannych. Doszło tu do ponad 40 zdarzeń drogowych. Jednak nie wszystkie, które się zdarzyły odnotowane są w policyjnych statystykach. – Trzeba też pamiętać, że w naszych bazach ta statystyka jest dokładnie z danego kilometra, czyli jeśli wypadek nastąpił 100 metrów dalej, lub w Łazisku na drodze powiatowej to juz jest wpisywany jako inne miejsce.
Nie da się ukryć, że jest niebezpiecznie. W miejscu tym znajdują się co prawda znaki ograniczające prędkość do 70 km/h, jednak kierowcy niewiele sobie z nich robią. Nierzadko prędkość przekraczana jest tu nawet o 100 km/h
Liczba zdarzeń i ich skutki kwalifikują to miejsce do oznaczenia tzw. „czarnym punktem”. Powstawały one na podstawie danych o ilości wypadków. Niestety program oznakowywania miejsc niebezpiecznych zakończył się kilka lat temu. – Obecnie realizujemy program Drogi zaufania” – mówi nam rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Marcina Hadaj. – Polegają one na podejmowaniu działań o charakterze inżynieryjnym zmierzających w efekcie do likwidacji tych „czarnych miejsc”. Nie oznaczamy więc nowych, natomiast likwidujemy istniejące zagrożenia. Od 2007 kilkanaście takich miejsc zostało już przebudowanych. Niestety, jak zawsze, gdy mamy do czynienia z drogami, jest to proces długotrwały rozłożony na wiele lat.
Tymczasem na drogach giną ludzie. Przypadek Łaziska nie należy do odosobnionych. Częstotliwość zdarzeń oraz niebezpieczeństwo nasiliło się tu ostatnio w związku z tym, że wielu kierowców próbuje omijać przebudowywaną w kilku miejscach drogę numer 713 w kierunku do Łodzi. Po raz kolejny ktoś nie pomyślał i nie zidentyfikował potencjalnych zagrożeń. - Widać tu brak koordynacji między poszczególnymi zarządcami dróg, w tym przypadku Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Zarządem Dróg Wojewódzkich i Zarządem Dróg Powiatowych - mówi Andrzej Wodziński radny Powiatu Tomaszowskiego, przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa, którego zapytaliśmy o opinię. - Za koordynację ze strony Powiatu odpowiada czlonek Zarządu Powiatu pan Jacek Kowalewski.
Zapewne rozwiązaniem jest rozpoczęta właśnie przebudowa K8. Zgodnie z planami w tym miejscu powstanie skrzyżowanie bezkolizyjne. Ruch odbywał się tu będzie po wiadukcie, jaki znalazł się w planie budowy - Niestety to miejsce będzie budowane dopiero w przyszłym roku - dodaje Wodziński.
Napisz komentarz
Komentarze