Sąsiedzi Zofii B. twierdzą, że w domu, w którym doszło do tragedii nigdy nie słychać było kłótni. Nigdy nie interweniowała tu także Policja. Zamordowany mężczyzna był spokojną, miłą i uczynną osobą. – Ta pani od dłuższego czasu już chorowała – mówi ekspedientka w pobliskim sklepie spożywczym. – Ten pan zawsze uprzejmy i dobrze wychowany jako klient. Taki sympatyczny i pomocny. Zawsze jak trzeba było w czymś pomóc, to chętnie pomagał. Codziennie przychodził po zakupy. Tej pani raczej nie widywałam.
W podobnym tonie mówi jeden z sąsiadów – Ten człowiek był zawsze bardzo pomocny. Miał samochód i jak trzeba było gdzieś kogoś podwieźć to nigdy nie było problemu.
Wszyscy nasi rozmówcy wskazują, że kobieta była niezrównoważona psychicznie.
Tomaszowscy śledczy pod nadzorem miejscowej prokuratury prowadzą postępowanie przygotowawcze w tej sprawie. Policjanci ustalają przyczyny tragedii. Tomaszowski Sąd wobec podejrzanej zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Poddana zostanie badaniom psychiatrycznym
Napisz komentarz
Komentarze