- Moja misja się wyczerpała – mówi Artur Marek. - Jest to nie tylko wersja oficjalna ale i prawdziwa. Cel, czyli awans do IV ligi został osiągnięty. Chciałem poprawić wizerunek Lechii i wydaje mi się, że to również się udało. W tym czasie ściągnąłem do klubu kilka wartościowych osób, jak Krzysztof Węgrzynowski, czy Piotr Zwardon, które naprawdę dużo dobrego wniosły do klubu. Organizacyjnie popchnęliśmy Kub i drużynę do przodu. Uporządkowaliśmy też nasze relacje z miastem i starostwem.
Były prezes podkreśla, że poprawa wyników sportowych to w dużej mierze zasługa sponsora - Sponsor można powiedzieć znalazł się sam. Nie było w tym naszej zasługi. Wyłożył spore pieniądze i mamy awans. Są też ambicje aby pójść o kolejny krok dalej. Ponieważ w chwili obecnej pieniądze, jakie otrzymuje klub od firmy sponsora w zdecydowany sposób przeważają nad tymi pozyskiwanymi z innych źródeł, to najważniejsze decyzje, dotyczące drużyny seniorów, jaj przyszłości, również należą do niego.
Zmienia się też mocno charakter samego klubu. Przestaje być on Stowarzyszeniem Kultury Fizycznej ukierunkowanym na szkolenie młodzieży. – Na tym etapie istniałaby już kolizja funkcji w klubie ze stanowiskiem w TTBS. Lechia, to już jest małe przedsiębiorstwo.
Artur Marek uważa, że kolejnym etapem będzie stworzenie spółki, która będzie właścicielem Klubu Piłkarskiego i drużyny. – Rzeczywiście takie są plany. Być może już niedługo pojawi się spółka akcyjna Lechia. To już jest klub półzawodowy. Dlatego miedzy innymi moja rola się skończyła. Teraz powinna być zatrudniona osoba na stałe, która będzie zajmowała się sprawami Lechii na co dzień. Tu też decyzja jest po stronie właścicieli przyszłej spółki.
Powołanie spółki jednak nie będzie oznaczało całkowitą likwidację istniejącego stowarzyszenia. Zmieni ono swój charakter i będzie zajmowało się szkoleniem dzieci i młodzieży.
Artur Marek za naszym pośrednictwem pragnie podziękować piłkarzom, współpracownikom z zarządu klubu i oczywiście kibicom za świetną atmosferę, zaangażowanie oraz ciężką pracę, która doprowadziła do awansu naszych piłkarzy do wyższej klasy rozgrywkowej.
Napisz komentarz
Komentarze