Dyskusyjny projekt uchwały upoważniającej Prezydenta Zagozdona do zaciągnięcia 49 milionów złotych kredytu pozytywnie zaopiniowały wszystkie komisje Rady Miejskiej w sposób całkowicie bezdyskusyjny. Debata na temat postawienia miasta na skraju bankructwa się nie odbyła. Nawet radni Prawa i Sprawiedliwości jedynie wstrzymali się od głosu. Nikt o nic nie pytał, nikt nie zaprotestował. Gdyby sytuacja taka miała miejsce 4 lata wcześniej wszyscy Ci, którzy tym razem głosowali „za” byliby oczywiście przeciw.
Sytuacja jest rzeczywiście katastrofalna. Z budżetu wykreślono kilka zaplanowanych na ten rok inwestycji związanych z programem rewitalizacji, do których należały miedzy innymi budowa ulicy Zachodniej i Nowomurarskiej a także Bibliotecznej .
Pojawią się one jednak w przyszłym roku i trzeba je będzie z czegoś sfinansować. Dochodów własnych oczywiście nie starczy i koniczne będzie zaciągnięcie kolejnych kilkunastu a może kilkudziesięciu milionów złotych kredytu. Prognoza przedstawiona radnym mówi o 90,5 milionach w 2011 i 98 milionach w 2012. Przyjmując, że dochody zostaną na tym samym poziomie może okazać się, że ustawowe 60% dochodów zostanie (i to znacznie) przekroczone.
Oczywiście należałoby by przeanalizować dynamikę zmian w poszczególnych paragrafach uchwały budżetowej, by porównać poszczególne wielkości i ich zmiany w okresie minionych 4 lat. Jednak warto tu wskazać, że kwota planowanego do zaciągnięcia kredytu przekracza w znaczny sposób tegoroczne wydatki inwestycyjne.
Napisz komentarz
Komentarze