- Towarzyszu Przewodniczący!
- Witaj Rysiu, wiesz jak cię lubię chłopie! No jak, masz ten dyplom?
- Taki przyniosłem. Ooo!
- To dla towarzysza prezydenta. Chłopak tak się garnie do pokoju. No i do Ruskich przy okazji! Niech ma na zachętę!
- Właśnie... nie bardzo wiedziałem co on takiego zrobił dla tego pokoju, więc taki napis jest może... nie taki bardzo...
- Nic nie zrobił. Chodzi właśnie o zachętę, a co napisałeś?
- Eeee... Napisałem tam...: "Barackowi Obamie za wytężoną pracę na odcinkustwarzania dobrego klimatu do dialogu, dobre wrażenie i nadzieję dla biednych i wyzyskiwanych".
- Rysiu, bardzo cię lubię, morda! Musisz jeszcze rozwinąć to o tym klimacie, bo już jeden dyplom za klimat daliśmy, żeby ludziom się jeden klimat z drugim nie pomylił ... ale bardzo słusznie i na czasie!
Napisz komentarz
Komentarze