W żargonie wojskowym nazywani są „omletem”. Oficjalnie to Zespół Doradczo - Łącznikowy OMLT (Operational Mentoring and Leason Team). W ramach Polskiego Kontyngentu Wojskowego działają trzy takie zespoły. Jeden z nich to OMLT nr 1 przy 3 Brygadzie 203 Korpusu Afghanistan National Army (ANA), a drugi wspiera 1 kandak (batalion) ANA. Obydwa stacjonują w Ghazni. Trzeci OMLT działa przy 2 batalionie ANA, który stacjonuje w bazie Warrior i swoje działania prowadzi w strefie odpowiedzialności Zgrupowania Bojowego „B”.
Grupa OMLT nr 3 zajmuje się przede wszystkim doradzaniem, a w mniejszym stopniu szkoleniem żołnierzy afgańskiej armii. W swoim składzie posiadają doradców w poszczególnych kompaniach afgańskich oraz szefów sekcji, którzy mają za zadanie szkolić swoich odpowiedników w batalionie ANA.
Trzon Grupy OMLT nr 3 stanowią żołnierze z 7 Batalionu Kawalerii Powietrznej 25 Brygady z Tomaszowa Mazowieckiego. „W skład OMLT wchodzą doświadczeni oficerowie i podoficerowie oraz żołnierze. Każdy z nich ma na swoim koncie przynajmniej po jednej misji.
- Mamy zadanie bardzo trudne: doradzać i szkolić, dlatego nie możemy pozwolić sobie na brak profesjonalizmu – twierdzi Dowódca OMLT nr 2 ppłk Grela.
Ich głównym zadaniem jest wspieranie działań ANA podczas zadań bojowych przez koordynację wsparcia lotniczego, artyleryjskiego, ewakuacji medycznej oraz w sytuacjach krytycznych dowodzenia w walce.
- Dlatego jeździmy z żołnierzami ANA, jesteśmy też obecni przy planowaniu działań. Gdy dowódca ANA stawia rozkaz bojowy oceniamy sytuację i na tej podstawie doradzamy – tłumaczy Dowódca.
Rodzi się pytanie, na czym tak naprawdę polega specyfika ich pracy? I to pytanie nie przynosi jednoznacznej odpowiedzi. Szkolą, ale nie od podstaw. Doradzają, ale nie narzucają swojego zdania. Wyjeżdżają na akcje ale nie mogą prowadzić ich samodzielnie. Szukają tego przysłowiowego złotego środka pomiędzy autonomią dowódczą a doradztwem.
- Jesteśmy na tym samym poziomie dowódczym z dowódcą ANA i moim zadaniem jest doradzanie mu jakich rozwiązań powinien użyć w danej sytuacji, ostateczną decyzję podejmuje on sam – twierdzi ppłk Grela. - Moim zadaniem jest podpowiedzieć mu, że daną operację możemy zrobić w możliwie najlepszy sposób. My nie szkolimy fizycznie. Ci żołnierze, którzy są w Kandaku są już wyszkoleni. Nasze zadanie opiera się na doradzaniu i ewentualnie przed operacją możemy przypomnieć im procedury taktyczne czy proces dowodzenia – dodaje pułkownik.
Większe operacje planowane przez kandak są koordynowane przez Zespół OMLT i dodatkowo wzmacniane są pododdziałami policji afgańskiej.
- Wojsko afgańskie chce współpracy. Na każde nasze wezwanie są o czasie i w gotowości do działania. ANA chce walczyć. Zarówno ludność jak i żołnierze nie chcą, aby Talibowie wrócili, dlatego też ich zaangażowanie jest tak duże – podsumowuje ppłk Adam Grela.
Zasadna jest współpraca na linii afgańska armia, policja i polskie siły. Bez obustronnej współpracy i zaangażowania lokalnych sił armii i policji afgańskiej trudno byłoby polskim żołnierzom z OMLT realizować swoje zadania. A przy połączeniu sił wiadomo, że cel jest bliższy choć wcale nie łatwiejszy do osiągnięcia.
Autor: kpt. Katarzyna Szal
Zdjęcia: archiwum 3 Zespołu OMLT
Krótko:
Zarówno żołnierze 2 kandaku jak i ich doradcy z 3 zespołu OMLT swoją sprawność działania wykazali w czasie zakończonej niedawno operacji „Orle Pióro”. To właśnie oni wspólnie z policją wykonywali w jej czasie najważniejsze i najbardziej niebezpieczne zadania prowadzenia przeszukań i zatrzymywania podejrzanych. Były to działania bardzo skuteczne a przede wszystkim pomimo trudnych warunków wykonane przy pełnym poszanowaniu praw mieszkańców przeszukiwanych wiosek.
mjr Marcin Gil
Sekcja Informacyjno – Prasowa
PSZ w Afganistanie
Reklama
Szkolić czy doradzać?
- Nawet zespół bojowy nie jest tak na pierwszej linii jak OMLT. Zgodnie z procedurami tej misji jesteśmy siłami wsparcia bezpieczeństwa, czyli nie jesteśmy w stanie zrobić nic bez współpracy z afgańską armią czy policją – mówi ppłk Adam Grela, Dowódca Zespołu Doradczo - Łącznikowego nr 3 przy 2 batalionie afgańskiej armii - który stacjonuje w Moqur.
- 14.07.2009 12:50
Napisz komentarz
Komentarze