Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 kwietnia 2025 04:28
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama

Pewna sprawa

Chciałbym podzielić się refleksją, związaną z sytuacją, jakiej miałem wczoraj wątpliwą przyjemność doświadczyć, kiedy wracałem z pracy do domu. Około 14:30 jechałem drogą z Glinnika w stronę Lubochni, gdzie od jakiegoś czasu trwa remont nawierzchni. W miejscu, gdzie kończy się wojskowe osiedle musiałem zatrzymać samochód. Przede mną stało już kilka innych aut.

Nie byłem pierwszy, więc pomyślałem, że  droga pewnie z powodu prac jest chwilowo tylko nieprzejezdna. Było to tym bardziej prawdopodobne,  że wcześniej nie było żadnej tablicy, lub znaku z informacją, że droga jest zamknięta.

Reklama

 

Niestety przekonałem się, że jest to błędne myślenie. Po chwilowym postoju kierowcy zaczęli wysiadać ze swoich aut, by sprawdzić, co się właściwie dzieje. Okazało się, że na zamkniętym odcinku drogi  niema nawet jednego pracownika, za to jest blokada zbudowana z… dwóch drogowych walców, w których siedziało sobie spokojnie dwóch panów popijając wodę mineralną.

 

Na pytania kierowców do kiedy droga będzie nieprzejezdna i co się właściwie dzieje, nie potrafili odpowiedzieć ani słowa.  Nie byli w stanie określić nawet końca tej swojej "pracy".

 

Cała sytuacja była nieco bulwersująca dla kierowców stojących w korku. Jedyny objazd tego miejsca prowadzi przez Tomaszów i trasę K8 do Lubochni. Oficjalnego objazdu oczywiście ktoś zapomniał wyznaczyć.

 

Nasuwają się oczywiste dosyć pytania. Czy tak powinna postępować firma zajmująca się robotami drogowymi? Po co zastawiać przejazd dwoma maszynami, kiedy żadne prace na drodze się nie odbywają? Może to tylko taka przerwa na obiad albo odpoczynek? 
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Uprzejmy 10.06.2009 22:49
kenzoo...Ty to tylko pie..rniczysz :D NA TYM "forum" daruj sobie te komenatarze. a co Ty takiego robisz, że ciągle Ci wszystko nie pasuje.. KRYTYK się znalazł. Pozatym gadać to każdy umie>/ zatrudnij się do redakcji>chętnie przyjmą osoby do pracy/ ale nie nie masz czasu pewnie masz inne obowiązki nie interesuje Cie to. WIĘC zamilknij..po prostu

Reklama
m 10.06.2009 21:44
wróciły sielskie lata PRL

SH 10.06.2009 20:09
@6 Pisząc o "Panu B." mogę się tylko domyślać o kogo Ci chodzi... i obawiam się, że tekst nie został redagowany przez owego "Pana B." Czytaj uważnie, nad artykułem widnieje nagłówek "Listy czytelników", potem oskarżaj. Tak mnie naszło na zabawę w obrońcę uciśnionych. :P

kenzoo 10.06.2009 17:51
No ja nie wiem, ale od razu widze ktore teksty pisał pan B. W każdym jest jakiś taki denerwujący obrazony ton. Tym razem sie zbulwersował, wylał na papier-klawiaturę swoje przemyślenia a jak nie było nic wiadomo o sprawie, tak nie wiadomo nadal. Zamiast pisania obrazonym tnem, należalo złapać za telefon, zadzwonić gdzie trzeba i napisac na końcu artykułu - żeby czytelnicy wiedzieli kto i co.

varan 10.06.2009 16:26
2@ - no nie wiem... gdyby zatańczyli wal(e)c'zyka, to z Tobą mogłoby być ciężko ;-)

tom 10.06.2009 14:53
podobnie bylo w dn.9.6.09 na ul. Polnej - jezdzilo sie po chodniku.to tylko Tomaszow.

marcin 10.06.2009 13:02
czy to oby na pewno była woda mineralna...

52dtma 10.06.2009 12:58
no trzeba przyznać, że gdybym tam był, z tymi panami było by ciężko . ojjj ciężko...

NGC 10.06.2009 12:57
pełen profesjonalizm ;)

Opinie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama