Gdzie była Straż Miejska? Przecież widzą wszystko, co dzieje się nad rzeką dzięki „oku wielkiego brata” zamontowanemu na kamienicy (róg Barlickiego i Warszawskiej). Kto teraz ma wyciągnąć mebel z wody? Pewnie będzie tam tkwił w nieskończoność. Choć nie! Mam pomysł!
Mieszkańcy! Przynieście nad rzekę swoje meble, których chcecie się pozbyć. Postawimy je w wodzie obok kanapy. Umeblujemy Wolbórkę! Będzie lepiej niż w niejednej galerii sztuki, a zmęczeni zakupami lub ciężką pracą ludzie, będą mogli wreszcie godnie odpocząć. Nie nad rzeką, lecz w rzece.
Oburzony stolarz
Napisz komentarz
Komentarze