Podróżny jadący trasą Warszawa – Katowice podczas postoju w lesie zauważył świeżo usypaną górkę piachu, z której wystawała kończyna jakiegoś zwierzęcia. O znalezisku poinformował telefonicznie delegaturę Ochrony Środowiska w Piotrkowie Tryb., ta z kolei - Państwową Straż Łowiecką z Piotrkowa i Nadleśnictwo Spała, na którego terenie dokonano odkrycia.
Straż Leśna i Straż Łowiecka, na podstawie przekazanego opisu odnalazły wskazane miejsce. Zwierzę zakopane zostało w Leśnictwie Czółna, w oddziale 35, 870 metrów od trasy katowickiej, niedaleko Czerniewic. Gdy odkopano znalezisko, okazało się, że jest to ryś o wadze 20 kg i długości 90 cm.
Po wstępnych oględzinach stwierdzono, że rysia zastrzelono strzałem z góry (jak z ambony myśliwskiej). Kula trafiła w przednią część karku, a wyszła przednią lewą łopatką. Na karku zwierzęcia znaleziono ślady po obroży telemetrycznej. Być może, dzięki temu uda się sprawdzić skąd przywędrował chroniony kot. W Spalskich Lasach, według rozeznania miejscowych leśników i myśliwych ryś nie występuje. Jakiś czas temu obserwowano jednak jednego osobnika w sąsiednim nadleśnictwie Smardzewice. Tamten ryś też nosił obrożę telemetryczną.
W pobliżu znaleziska nie znaleziono śladów krwi. Fakt ten sugeruje, że osobnik został zastrzelony w innym regionie i tylko przewieziono go i zakopano w tym miejscu. Ryś jest gatunkiem prawnie chronionym i zastrzelenie osobnika tego gatunku stanowi przestępstwo. Dlatego też prowadzenie sprawy przejęła policja.
Z jednej strony mamy do czynienia z dramatem zwierzęcia i przestępstwem, lecz z drugiej strony - mimo tak przykrego kontekstu - z faktem rozmnażania się i rozprzestrzeniania w naszych lasach gatunku, który wydawało się, był dla przyrody centralnej Polski stracony.
Jacek Wizimirski
RDLP w Łodzi
www.lp.gov.pl
Napisz komentarz
Komentarze