Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 11 stycznia 2025 08:54
Reklama
Reklama

Niby proste a tak skomplikowane

To, co w zwyczajnym prywatnym ludzkim życiu wydaje proste i nieskomplikowane, w sferze działalności gospodarczej do załatwienia "na już", w administracji samorządowej musi "dojrzeć", "odczekać", "nabrać właściwego  kolorytu", albo być po prostu przyczynkiem do mniejszych lub większych złośliwości pod pozorem "niezwykle skomplikowanej materii", której sprawa dotyczy, konieczności konsultacji i uzgodnień, ale nigdy czegoś co zwykliśmy nazywać dobrą wolą.

Doskonałym przykładem tego rodzaju problemu jest możliwość korzystania z obiektów sportowych należących do samorządu powiatowego, przez uczniów szkół podstawowych. W minionej kadencji ktoś wymyślił, że szkoły za możliwość korzystania z sali gimnastycznej innej szkoły powinny płacić. To nic, że z opłat zwalniani byli wszyscy inni. Przez cztery lata dwa samorządy, których siedziby oddalone są od siebie o 500 metrów nie potrafiły się ze sobą dogadać. Pytanie tylko: czy aby na pewno musiały?

Szkołę Podstawową numer 14 dzieli z popularną "Samochodówką" jedynie betonowy płot, w którym zresztą zamontowano specjalnie furtkę. Tuż za nią znajduje się duża hala sportowa, stanowiąca zaplecze dla szkoły ponadgimnajalnej. Jak zapewnia dyrektor podstawówki nie jest ona w 100 procentach wykorzystywana, więc mogłyby korzystać z niej dzieci z podstawówki, których zajęcia wychowania fizycznego odbywają się często na szkolnych korytarzach.

Po raz pierwszy o problemach z korzystaniem z hali sportowej przez uczniów SP14 pisaliśmy w 2015 roku, kiedy opublikowaliśmy na łamach naszego portalu list jednego z rodziców.

Czytaj: Wszystkie dzieci nasze są

Co ciekawe problem pojawił się nagle po zmianie ekipy rządzącej Starostwem. Nowe władze dopatrzyły się, że kilka lat wcześniej Rada Powiatu Tomaszowskiego (dokładniej mówiąc w roku 2009), przyjęła uchwałę w sprawie udostępniania obiektów sportowych, będących w dyspozycji szkół i placówek szkolnych, dla których organem prowadzącym jest Powiat. Upoważniła równocześnie Zarząd Powiatu do ustalenia wysokości opłat za ich wykorzystanie. Przyjęto kuriozalne zapisy zgodnie z którymi zobowiązanymi do wnoszenia opłat nie są stowarzyszenie sportowe a za korzystanie z obiektu powinny płacić szkoły.

- Za wykorzystanie połowy sali muszę płacić 40 złotych za godzinę. Wyszło mi, że za 42 godziny tygodniowo muszę zapłacić 1680 zł tygodniowo, a więc 6720 zł miesięcznie, co w skali roku daje 67200 zł. Niedługo wartość tej hali będzie tyle wynosić - mówił wówczas dyrektor Sławomir Żegota, który o budowę hali w Samochodówce najbardziej chyba zabiegał.

Prawie trzy lata trwały przepychanki między miastem, powiatem, szkołą i rodzicami. Śladów na ten temat w dokumentacji Starostwa żadnych nie ma. Jest natomiast korespondencja między dyrektorami obydwu szkół a powiatem. Były też interpalacje radnych w tej sprawie. W końcu w marcu 2018 roku zarząd Powiatu wyraził łaskawie zgodę na to, by dzieci mogły ćwiczyć w jako takich warunkach. Z kolei obecny Zarząd w odpowiedzi na interpalację radnego Mariusza Strzępka twierdzi, że szkole podstawowej stworzono możliwości ale ona z nich nie skorzystała.

Czytaj także: A budowali dla dzieci

Sławomir Żegota potwierdza, że rzeczywiście tak było, ale dodaje z uśmiechem, że Zarząd Powiatu wyraził zgodę w marcu, a więc niemal na koniec roku szkolnego, kiedy robi się ciepło, dzieci zaczynają korzystać z boisk na świeżym powietrzu. Dodaje też, że na uzgodnienie harmonogramu korzystania z obiektu przez obie szkolne dyrekcje potrzeba czasu, a także, że decyzje tego rodzaju wydaje się przed rozpoczęciem roku szkolnego, by dyrektor dysponujący obiektem mógł zorganizować odpowiednio siatkę godzin.

Tymczasem w sierpniu, tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego, zgodę na korzystanie z sali, ku zaskoczeniu wszystkich cofnięto. Dlaczego? Nikt tego nie wie, bo w dokumentacji Starostwa nie ma ani jednego słowa na ten temat.

Rozpoczęto kolejną wymianę pism, sprawą zajęła się komisja Edukacji, Kultury i Sportu. W jej wyniku po raz kolejny decyzję zmieniono. Znowu wyrażono zgodę. Tyle, że harmonogram korzystania z sali już był wcześniej dostosowany do ułożonego w "Samochodówce" planu lekcji. Trudno go przecież zmieniać w środku roku.

Jest nadzieja, że sytuacja zmieni się w nowym roku szkolnym.  Chyba właśnie teraz jest właściwy moment, by na ten temat rozmawiać.

Na ten sam temat: Bo przecież chodzi o oszczędności


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Podatnik rodzic i wyborca 30.01.2019 18:57
Taki menager, tyle lat na stanowisku, radny powiatu kilku kadencji i nie ma siły przebicia? Czegoś nie rozumiem. Czy ludzie są w stanie zrozumieć że kwestia decyzji to nie tylko dobra wola ale także przepisy i unormowania organizacyjno prawne? Czy dzieci które 9 lat chodziły do szkół miejskich to nagle inne bo chodzą do szkół zarządzanych przez powiat? Nie. Różnica polega natomiast na tym że jest prawo lokalne odrębne budżety i priorytety. Nie doszukujmy się złej woli czy zaniechania. Nie patrzy na problem li tylko z własnego punktu widzenia i interesu.

Dulo 29.01.2019 19:06
I w drugą stronę jest tak samo. Młodzież ze szkół średnich również nie korzysta z obiektów podlegających Urzędowi Miasta np. boisk i stadionu na Lechi.

Opinie
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Profilowana poduszka do siedzenia SEAT COMFORT Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientówWygodna pozycja siedzącaOchrona przed napięciami mięśniowymiOdciążenie kręgosłupaSeat Comfort to idealne rozwiązanie dla osób szukających komfortu i prawidłowego ułożenia ciała podczas siedzenia. Dostosowująca się do ciężaru użytkownika pianka z pamięcią kształtu umożliwia właściwą pozycję i równomierne rozłożenie ciężaru ciała. Dzięki temu odciążony jest kręgosłup, co niweluje odczucie zmęczenia podczas czynności wykonywanych na siedząco. W zajęciu prawidłowej pozycji pomagają dodatkowe wyprofilowania pod uda.Poduszka uniwersalna ze względu na swoją elastyczność i możliwość dopasowania do miejsca, w którym jest stosowana. Idealna do wykorzystania w domu, pracy, samochodzie lub na wózku inwalidzkim. Spód wykonany jest z materiału antypoślizgowego, dzięki czemu poduszka nie przesuwa się i w przeciwieństwie do innych tego typu wyrobów, doskonale działa ze śliskimi powierzchniami (np. metal, tworzywo sztuczne).Wskazania: Profilaktyka w powstawaniu odleżyn, przeciążenie odcinka lędźwiowego kręgosłupa, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa, wymuszona długotrwała pozycja siedząca.Przeciwwskazania: Nie stwierdzonoKonserwacja: Pianka z pamięcią kształtu nie nadaje się do prania. Pokrowiec zewnętrzny jest zdejmowalny i może być prany w temperaturze do 30°C/ 86°F. Ze względu na sposób transportu, poduszka po wyjęciu z opakowania może mieć "zapach fabryczny". Aby zniknął, przed pierwszym użyciem, wystarczy przewietrzyć poduszkę.Skład:Poduszka: 100% PUPoszewka (góra i boki): 93% poliester, 7% spandex, z uchwytem z bokuPoszewka (spód): 100% poliester z kropkami antypoślizgowymiWymiary: 45X 37X9cmGęstość: 45kg/m3
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama