Trzy zwycięstwa, trzy remisy i trzy porażki - tak wyglądał bilans Lechii przed sobotnim pojedynkiem. Na 27 możliwych do zdobycia punktów, piłkarzom z Tomaszowa udało się uzbierać ledwie 12, liczyliśmy więc na kolejne. Po drugiej stronie murawy stała drużyna, która także nie zachwycała. Klub z Zambrowa w ostatnich czterech spotkaniach zdobył zaledwie dwa punkty, u siebie klub jednak grać potrafi, więc w opinii fachowców o zakładów – to gospodarze byli faworytem (2.10; Lechia – 2.8).
W pierwszej połowie kibice goli nie obejrzeli. W drugiej, piłkarze byli już bardziej skuteczni. W 70 minucie gospodarze objęli prowadzenie po bramce Kamila Jackiewicza. Dla napastnika z Zambrowa był to drugi gol w tym sezonie, w 10 pojedynku ligowym.
Dwadzieścia minut później piłkarze Olimpii ponownie zaskoczyli defensywę Lechii. W 90 minucie na listę strzelców wpisał się młodziutki pomocnik tj. 21-letni Paweł Kaczmarczyk.
Lechia zdołała zminimalizować straty. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Michał Steć skierował futbolówkę do własnej siatki i tym samym naszym piłkarzom udało się złapać kontakt bramkowy, na więcej jednak zabrakło czasu.
Lechia obecnie zajmuje 13 lokatę w zestawieniu ligowym. Liderem jest Sokół Ostróda (26 pkt.), który o cztery „oczka” wyprzedza Sokół Aleksandrów (22 pkt.). Na najniższym stopniu podium znajdują się rezerwy Legii (20 punktów). Taki sam bilans punktowy jak stołeczny klub, jednak nieco gorszy bramkowy mają piłkarze Świtu.
W strefie spadkowej znajdują się klub: KS Wasilików, Pogoń Grodzisk oraz Ursus Warszawa.
Olimpia Zambrów- RKS Lechia 2:1 (0:0)
Napisz komentarz
Komentarze