Przed meczem zawodnicy, członkowie sztabów szkoleniowych oraz kibice zgromadzeni w hali ZSP nr 3 (samochodówka) im. W. Gawłowskiego, przy ulicy Legionów 47 w Tomaszowie Mazowieckim odśpiewali dwie zwrotki Mazurka Dąbrowskiego, dla uczczenia Święta Niepodległości 11 listopada. Polska Liga Siatkówki włączyła się w promowanie akcji Biura Programu Niepodległa.
Lechia Tomaszów Mazowiecki i KFC Gwardia Wrocław przed meczem miały powody do zadowolenia po ostatniej serii spotkań. Tomaszowianie zdobyli we wtorek komplet punktów, które dopisali do tabeli, zwyciężając na własnym bosiku z KPS Siedlce 3:0. W środę zwyciężyli z Mickiewiczem Kluczbork w rozgrywkach Pucharu Polski.
Wrocławianie z APP Krispol Września 3:1. Obie drużyny po 8. kolejkach miały po 15 punktów. Lechia znajdowała się na 5., a KFC Gwardia na 4. pozycjie w tabeli.
Nic więc dziwnego, że początek pierwszegoseta był dosyć wyrównany 4:4 i 7:6. W ataku bardzo dobrze spisywał się Paweł Stabrawa 12:12. Po stronie wrocławskiej punktował Arkadiusz Olczyk oraz Krzysztof Gibek. W drugiej połowie, Lechia wyszła na prowadzeibe 17:12 i 20:14. Doprowadziła je aż do końca zamykając set wynikiem 25:19.
W drugim rozdaniu sytuacja przedstawiała się podobnie. Drużyny grały punkt za punkt. Po stronie Lechii warto odnotować dobrą postawę Stabrawy oraz Kamila Gutkowskiego. W Gwardii dobrze spistwał się Kacper Wnuk 21:21. Set był wyrównany niemal do samego końca. Tomszowianie wygrali na przewagi 27:25.
Trzecia partia nie różniła się od poprzednich (11:11 i 14:14). Drużyna z Tomaszowa Mazowieckiego wykazała się wysoką skutecznością w ataku 22:22. Gospodarze wspierani dopingiem niezwodnych kibiców zamknęli meczwynikiem 25:22.
Statystyki mecz: http://www.krispol1liga.pl/games/id/1100328.html
Napisz komentarz
Komentarze