Po porażce w meczu na szczycie z JOKA, piłkarze STRUGA PERSONAL utrudnili sobie sytuację w tabeli ligowej FOOTLIGI. Mecz z Bongo w ramach szóstej kolejki poprawił nastroje drużyny. Faworyt mecz zagrał koncertowo i już po pierwszej połowie dzięki duetowi: Gajewski – Grochowalski objął prowadzenie 9:2. W drugiej połowie swój festiwal strzelecki zaprezentował Piotr Żerek autor czterech goli z ośmiu strzelonych przez drużynę Strugi. Zawodnik ostatecznie mecz zakończył z pięcioma trafieniami i prowadzeniem w klasyfikacji strzelców. Drużyna PS czekała jednak na rozstrzygnięcia w pozostałych grach.
BONGO TEAM 4:19 STRUGA PERSONAL
I połowa
0:1 1:20 – Wiktor Gajewski.
1:1 4:25 – ‘2”15 Wiktor SULMA
2:1 6:40 – ‘4”30 Wiktor GAJEWSKI
3:1 9:50 – ‘8”47 Wiktor GAJEWSKI
3:2 12:50 – ‘10”40 Adrian WAJSZCZYK
4:2 14:10 – ‘12”01 Piotr ŻEREK
5:2 15:30 – ‘13”20 Alan GROCHOWALSKI
6:2 16:30 – ‘14”20 WIKTOR GAJEWSKI
7:2 16:55 – ‘14”50 Alan GROCHOWALSKI
8:2 18:05 – ‘16”00 SAMOBÓJCZA
9:2 19:10 – ‘17”05 Alan GROCHOWALSKI
II połowa
9:3 1:20 – ‘20”58 Aleksander STĘPIEŃ
10:3 2:35 – ‘22”16 Krzysztof ŁAZOWSKI
11:3 6:45 – ‘26”40 Krzysztof ŁAZOWSKI
12:3 7:35 – ‘27”20 Piotr ŻEREK
13:3 8:05 – ‘28”00 Piotr ŻEREK
14:3 9:45 – ‘29”31 Piotr ŻEREK
15:3 10:20 – ‘30”05 Alan GROCHOWALSKI
16:3 17:25 – ‘37”12 Wiktor GAJEWSKI
17:3 18:27 – ‘38”20 Piotr ŻEREK
17:4 19:40 – ‘39”23 Filip Wojciechowski
18:4 20:20 – ‘39”20 Adrian RAJSKI
19:4 21:00 – ’39”37 Alan GROCHOWALSKI
Bardzo ciekawy pojedynek zaprezentowali gracze EUROPŁOT oraz BONGO Kushhaze. W 18 minucie gry EUROPŁOT prowadził z rywalem już 3:1, ale bramka przed przerwą zespołu BK zmieniła oblicze gry.
Drugą odsłonę lepiej zaczął EUROPŁOT, który po bramce Kacpra Kuty wyszedł na prowadzenie 4:2. Stracony gol podziałał na graczy Bongo jak płachta na byka. Między 27, a 32 minuta trzema trafieniami popisał się Kamil Sulgostowski i to zespół BK po raz pierwszy objął prowadzenie.
Ostatnie minuty należały do zawodników EP. Pod koniec 38 minuty Filip Kuba doprowadził do remisu, a 20 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry drużyna Europłot wywalczyła rzut karny. Kuta karnego nie strzelił, ale dostał szansę dobitki i tym samym zapewnił swojej drużynie trzy punkty do ligowej tabeli.
EUROPŁOT 6:5 BONGO KUSHHAZE
I połowa
1:0 6:00 – ‘5:30 Filip KUBA
2:0 7:40 – ‘7”10 Marcin PABIJANEK
2:1 10:15 – ‘9:50 Piotr HAS
3:1 17:04 – ‘17”00 Marcin PABIJANEK
3:2 18:05 - ‘17”46 Jakub WOJCIECHOWSKI
II połowa
4:2 2:20 – ‘22”15 Kacper KUTA
4:3 6:30 – ‘26”15 Kamil SULGOSTOWSKI
4:4 8:25 – ‘28”20 Kamil SULGOSTOWSKI
4:5 11:55 – ‘31”40 Kamil SULGOSTOWSKI
5:5 18:25 – ‘37”50 Filip KUBA
6:5 21:05 – ’39”40 Kacper KUTA
Mecz Natviol Bunch z FERRAR lepiej rozpoczęli ci drudzy, którzy od pierwszych minut narzucili wysokie tempo, a nagrodą za ofensywną grę była bramka Mateusza Strojnego.
Na początku 11 minuty po trafieniu Świątka na tablicy wyników widniał remis. Kiedy wydawało się że obie drużyny na przerwę zejdą bez strat, celnym uderzeniem na bramkę popisał się Dawid Świątek i większe powody do zadowolenia mieli gracze FERRAR.
Trzy minuty po wznowieniu gry Strojny po raz drugi zaprezentował że w tym sezonie jest najlepszym strzelcem Natviol i doprowadził do wyrównania.
NATVIOL jeszcze dwukrotnie miało powody do zadowolenia, gdyż w 27 minucie kibice obejrzeli bramkę samobójczą w wykonaniu jednego z graczy FERRAR o raz drugą bramkę Świątka. Gracze Bunch wygrywają pojedynek 4:2 i pną się w górę ligowej tabeli.
NATVIOL BUNCH 4:2 FERRAR 1337
I połowa
0:1 5:30 – ‘5”30 Mateusz STROJNY
1:1 11:00 – ‘10’05 Jakub POLAKOWSKI
1:2 20:53 – ‘19”30 Dawid ŚWIĄTEK
II połowa
2:2 3:00 – ‘23”00 Mateusz STROJNY
3:2 6:08 – ‘26”08 -SAMOBÓJCZA
4:2 9:45 – ‘29”45 Dawid ŚWIĄTEK
Pojedynek ĘKLAWY z ADSTAN miał dwa oblicza gry. Pierwsza połowa, była wyrównana i obie drużyny stworzyły sobie sytuacje strzeleckie, ale do 9 minuty na tablicy wyników widniał rezultat 0:0. Impas przełamał Mariusz Stańczyk, który wyprowadził Ęklawę na prowadzenie 1:0. W 14 minucie ADSTAN doprowadziło do wyrównania, a autorem szczęśliwego trafienia został Hubert Ratajski. W ostatnich minutach tej odsłony w objęciach kolegów utonął Krzysztof Pawlik i gracze Ęklawy objęli prowadzenie.
Druga części to już pełna kontrola korzystnego wyniku przez prowadzących w tym spotkaniu. Ęklawa strzeliła 5 goli prezentując zespołową grę na wysokim poziomie. Adstan potrafił odpowiedzieć zaledwie trzema trafieniami i mecz kończy się wygraną Ęklawy 7:4.
ĘKLAWA 7:4 ADSTAN
I połowa
1:0 8:40 – ‘8”20 Mariusz STAŃCZYK
1:1 13:40 – ‘13”20 Hubert RATAJSKI
2:1 17:00 – ’16:40 Krzysztof PAWLIK
II połowa
3:1 -- - ’25”55 SAMOBÓJCZA
4:1 1:40 – ‘27”10 Mariusz STAŃCZYK
4:2 4:05 – ‘29”41 Hubert RATAJSKI
4:3 5:50 – ‘31”15 Adam WAWRZYŃCZYK
5:3 6:20 – ‘31”30 Krzysztof PAWLIK
6:3 8:05 – ‘33”20 Piotr JASZCZYK
6:4 10:48 – ‘36”20 Dawid WALAS
7:4 14:30 – ‘39”40 Mariusz STAŃCZYK
Jednym z hitów tej rundy gier był mecz EUROBRUK z ALKOHOLOVE. EUROBRUK chcąc marzyć o podium musiał ten mecz wygrać i szybko wziął się do pracy. Po bramkach Filipa Stępskiego oraz Jakuba Pachniewicza zapachniało małą niespodzianką, gdyż gracze z Niewiadowa prowadzili 2:0. Od czego jednak drużyna ALKO ma Szymczaka w składzie, ano od tego, aby pociągnął swój zespół w najważniejszych momentach i tak też się stało. W 10 minucie bramkarz EB został ukarany za nieprawidłową grę i zespół Alkoholowe wykorzystał grę w przewadze. W 14 minucie padł gol samobójczy i oba zespoły na swoim koncie miały już po dwa trafienia.
Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało ponownie do graczy ALKOHOLOWE. W 18 minucie Kawecki zapewnił drużynie prowadzenie, tuż przed końcem 20 minut swojego drugiego gola zapisał Szymczak. W drugiej części gry piłkarze obu ekip nie zaprezentowali już takiej skuteczności i strzeli po jednym golu. Ostatecznie mecz kończy się szóstym zwycięstwem ekipy ALKOHOLOVE w tym sezonie.
EUROBRUK 3:5 ALKOHOLOVE
I połowa
1:0 2:00 – ‘1”35 Filip STĘPSKI
2:0 5:16 – ‘4”42 Jakub PACHNIEWICZ
2:1 10:05 – ‘9”46 Kamil SZYMCZAK
2:2 13:27 – ‘12”11 SAMOBÓJ
2:3 18:17 – ‘17”05 Sebastian KAWECKI
2:4 21:53 – ‘19”59 Kamil SZYMCZAK
II połowa
3:4 ?? – ‘24”35 Piotr GULEJ
3:5 ?? – ‘28”20 Kamil SZYMCZAK
Mecz pomiędzy JOKA z JULDOM, miał być hitem szóstej kolejki. Niestety spotkanie nie doszło do skutku i organizatorzy zakończyli pojedynek liderów walkowerem dla MPE Juldom (3:0). Powodem takiego stanu rzeczy, była nieobecność graczy Lubochni, którzy reprezentują JOKA i zespół wicelidera poprosił przeciwników, aby mecz przełożyć na inny termin. JULDOM nie wyraził na to zgody. Biorąc pod uwagę stawkę, nie było to raczej zagranie fair-play, a mecz można było próbować rozegrać w innym terminie.
JOKA 0:3 MPE JULDOM (walkower)
Kolejne próby rozegrania meczu nie powiodły się, gdyż - jak poinformował nas organizator - proponowane terminy przez graczy Ęklawy nie odpowiadały zawodnikom Strugi.
ĘKLAWA 0:3 STRUGA PERSONAL (walkower).
.
Napisz komentarz
Komentarze