- Witam serdecznie, piszę do Pana,bo być może będzie mógł Pan coś z tym zrobić. Będąc na spacerze w lesie (wejście do lasu nr 14) naprzeciwko słupa energetycznego nr 29 las przy drodze, jadąc z Tomaszowa w kierunku Nagórzyc, orientacyjna lokalizacja w lesie za słupkiem granicznym nr 336, napotkaliśmy wyrzucone na dukcie leśnym 2 wielkie opony i 3 opona wrzucona do wkopanego w lesie dołu. Hmmm myślę, że ktoś postanowił je zutylizować zakopując w lesie. Jest to straszne jak ludzie niszczą naszą przyrodę, niedługo zamiast lasów będziemy chodzić na spacery na wysypiska śmieci. Pozdrawiam i liczę na zainteresowanie sprawą - pisze do nas jedna z czytelniczek.
Reklama
Imię i nazwisko do wiadomości redakcji
05.04.2020 13:48
(aktualizacja 16.08.2023 21:35)
Podobnych maili o tym miejscu otrzymujemy więcej. Więcej jest też porzuconych opon, które znajdują się w części nieco oddalonej od głównej ścieżki. Młodzi ludzie kilka lat temu zwieźli tutaj te opony i urządzili sobie tor do motocrossu. Od długiego czasu już się tu nie "bawią", a opon zapomnieli uprzątnąć. Taka to nasza nowa "świecka tradycja"
Reklama
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Ajdejano
07.04.2020 17:25
Na zdjęciu powyżej, ta opona leży w lesie, oczywiście w lesie, należącym do Lasów Państwowych (myślę - leśnictwo Dąbrowa), które w statucie mają obowiązek opiekowania się lasami.
Jak się nie przypilnowało i nie złapało (w ramach tej opieki nad lasami) tego, kto ten bałagan w lesie zrobił, to teraz trzeba ruszyć d.u.p.ę panie leśniczy i posprzątać ten burdel w swoim lesie.
Jakby tak ktoś dowcipny podpalił te opony i przy okazji spalił parę hektarów pańskiego lasu, to kogo najpierw za tyłek wezmą ?!
Reklama
XXX
06.04.2020 22:08
Z tego wiemy, to nie wolno wychodzić na spacery... nawet do lasu.
Patom
06.04.2020 01:13
Jest jeszcze coś takiego jak Krajowa Mapa Bezpieczeństwa na i stronie Policji gdzie możesz tego typu sprawy zgłaszać nawet anonimowo.
Zniesmaczona
06.04.2020 00:38
A ja się pytam co za nieodpowiedzialni "ludzie" wyrzucają foliowe rękawiczki wracając z Lewiatana w pobliżu szkoły 12? . Po prostu brak słów po drodze mają kosz a wyrzucają koło bloków na trawę :/ Leży tego tam mnóstwo...
Nie dość że dla swojego bezpieczeństwa dostają foliówki na łapy to jeszcze prostacy rzucają na ziemię żeby rozsiewać swoje zarazki. Ciekawe czy w domu śmieci też na dywan rzucają.
XYZ
06.04.2020 12:29
Dzieję się tak bo wiatr wywiewa je z pełnych koszy na śmieci przed sklepami.
?
07.04.2020 02:10
Tak wlasnie moze byc. Na moim osiedlu, tez niby kosze - te duze - pozamykane, a rekalmowki lataja dookola :( Z tych malych koszy najprawdopodobniej to jest.
Tym bardziej ze sa strasznie niechlujenie pozostawione po oproznieniu. Na palcach jedej reki moge policzyc przydrozne kosze w Tomaszowie ktorych kubly staly prosto. Wszystkiw byly nowe. Reszta jakby skopane przez zula. Przyczyną tego jest z kolei zamykanie. Te klucze sa gubione, czy nie chce mi sie kazdorazowo tego przekrecac - nie wiem.
W kazdym razie wiekszosc koszy nie jest zamknietych.
Po co w takim razie bylo kupowac z takim mechanizmem? Ano po to by nie bylo latwo do miejskiego kosza pakowac smieci z domu. A byl z tym problem w Tomaszowie. Gdy kosz jest zamkniety stoi pionowo pod tym malym zadaszeniem, trudniej wepchnac wieksza reklamowke ze smieciami.
Z tym ze teraz zupelnie sie tego nie stosuje.
Wyglada fatalnie. Na kazdym zdjeciu z koszem, mam dzoadowsko pokrzywiony zielony kubel.
Jest to dla mnie obrzydliwe. Juz poltora roku probuje to zmóc, pr,yzwyczaic sie i nie potrafie.
Rowniez nasza rodzinna nieruchimosc pozostawia wiele do zyczenia, no tyle, ze sa potrzebne naklady. Natomiast kosze miejskie? Wszystko jest. Tylko dziadowskie podejscie tego kto to oproznia. Czasem na Mazowieckiej widze maly dostawczy samochod a la mini-van. Jeden koles z tego wysiada i oproznia te kosze. ZDiUM outsorcinguje to oproznianie?
Zaproponuje temat za jakis czas moze Redakcja sie zgodzi opublikowac.
Wszedzie rekalmowki :( Te wiszace na drzewach, wisza przez kilka lat. Kiedys w nocy chcialem jedna z nich samemu sciagmac, ale pod drzewem stal drogi samochod. Upadnie cos, beda problemy. Sprzatacze ze spoldzielni nie dostrzegaja w ogole tego.
W szwedzkim markecie budowlanym Jula sa takie lapki teleskopowe do sciagania takich rzeczy. Jesli bardzo mocno mnie to ukłuje o w oko to cos takiego sobie skonstruuje sam i w nocy posciagam te rekalmowki przynajmniej z najblizszych drzew.
Nie jest tu tak brzydko, bloki maja ladne klatki, odnowione fasady, ubywa wydeptanych sciezek, tylko te rekalmowki na drzewach :((
Male kosze i wiatr. Rekawicza jednal ciezsza i nniejsza na drzewo nie wleci, ale przyczyna ta sama.
Tak mi sie tez wydaje.
?
07.04.2020 01:43
Coraz glupsze pomysly podczas tej psychozy.
Az sam ulegam i szalik ktorym sie zawinalem w drodze po fajki, zaraz po powrocie wypralem.
Teraz sobie mysle, ze to idiotyczne.
Bo tak, paczke Chesterfieldow ktore coraz trudniej otworzyc (gdzie to zglosic? Nudzi mi sie? Od miesiaca trafiam na papierosy, ktore bez uzycia nozyka w domu, albo klucza na zewnatrz, nie moge otworzyc. Z zewnatrz patrzac to smieszne - domyslam sie, ale ciekawe jakbys sie czul gdybys zaplacil za paliwo i nie mogl wlaczyc weza z dystrybutora... Co? Depresje znowu mam? :)) Jprdl, po prostu :)) papierosy sa dobre jak byly, tylko zawleczka foli jest za slabo wycieta. Jesli noe dotrze sie do kogos kto o!tym decyduje, bwdzoemy sie meczyc miesiacami. Juz tak bylo tak z tymi kulkami, ktore sie klika/kruszy. Cale partie z juz pokruszonymi kulkami. No to ma znaczenie :( ), zatem paczke fajek zmacalem w chacie ze wszystkich stron, a przeciez kasjerka dotykała ją w rekawiczkach na ktorych ten wirus mogl byc. Przede mna obslugiwala w nich setki ludzi... Bylo po 22, jesli jest na zmianie od 14-stej to mogla tylu obsluzyc. Tym bardziej ze przyjezdzaja rowniez paprochy po same chipsy, bez masek, auta nawet na stacji nie wylacza, tylko sobie staje przy okienku i czpsy poprosze. W du pie ma kwarantanne, ma smaka na maka, to se jedzie, bo wlascowie co tam? Licze sie ja i moje audi. Byla oczywiscie spinaz, ale ja juz to coraz bardziej to p...
Rzad powinien was skrocic o glowe jakims domiarem, a przynajmniej zastraszyc, bo wlasnie tak sie konczy.
Mialem do odebrania paczke, wlasnie z maseczkami. Poszedlem jak najpozniej by bylo jak najmniej ludzi. Po nocy w takim czasie nie bede sie szlajal bo znudzeni policjanci, moze nnie ukarzą.
Przy okazji kupilem papierosy, w Dino wczesniej, tuz przed 22, dwa male piwa.
Te puszki pierwszy raz od dawien dawna przelalem do szklanki, no ale co? Na puszce wirusa nie moglo byc?
Powinienim kupic to piwo przez internet, a isc jedynie do Dino, otworzyc gębę, a ona w tych rekawiczkach mi nalac ... hahahaha :))) Jest jazda :)))
Slucham dzis po kilku tygodniowej przerwie Polskiego Radia 24. Leci pasmo ostrzegawcze co 15 minut. Pan ponurym glosem daje wskazowki. A to by telefon czyscic, a to by rekawiczke wyrzucac koniecznie do zamykanego kosza...
Tylko napedza sie strach.
Stosuje sie do tego wszystkiego, ale tluczenie w kolko na okraglo jakichs kasandrycznych przepowiedni... :(( no nie wiem. Mnie przybija i nie sadze by moglo ocalic.
Zluzujcie troche majty.
ja
05.04.2020 16:33
Na spacerze w lesie??? A przypadkiem nie ma zakazu???
question
05.04.2020 17:59
Mam nadzieję, że spacer był jeszcze w przeddzień wprowadzenia zakazu. Bo inaczej byłaby to jeszcze większa nieodpowiedzialność (wręcz głupota) niż te opony w lesie. W takiej sytuacji redakcja winna napiętnować takie zachowanie i podać dane odpowiednim służbom.
Podatki na Cyprze, opona Pirelli do polskiego lasu
05.04.2020 14:13
No na Pirelli nie każdy może sobie pozwolić, tym bardziej takie kloki.
Dziwicie się, że ludzie podchodzą w Polsce nieufnie do zamożniejszych? Widzimy dlaczego. Na taką oponę śmiecia stać, na jej utylizacje nie.
Napisz komentarz
Komentarze