Nigdy nie sądziłem że wspomniane wyżej słowa prezentera Polskiego Radia Zbigniewa Świętochowskiego znajdą odzwierciedlenie w dzisiejszej rzeczywistości, w rzeczywistości kreowanej przez pokolenie urodzone w latach, 70, 80 czy 90. Pokolenie młodych, zdolnych ludzi, którzy na przestrzeni XXI wieku, przy znakomicie rozwijającym się postępie technologicznym pchnęli ten świat do przodu w każdej dziedzinie życia.
Dzisiaj pandemia COVID-19 w Europie i na świecie przestawia nasze życie na zupełnie inne tory, niż te którymi do tej pory pędziliśmy. Bez wątpienia w ostatnich lata mogliśmy sobie pozwolić na więcej, a w ułamku kilku dni na życie zaczyna się zmieniać diametralnie i warto pamiętać że dla wielu z nas zmiana ta może być bardzo bolesna.
Siłą każdego narodu jest jednak wspólnota, wspólnota która może przenosić góry. Każdy z nas ma środowisko, które kocha, którym żyje dla jednych będzie to wizyta u fryzjera, dla drugiego będzie to wizyta w ulubionej restauracji, w moim przypadku jest to bez wątpienia jest to lokalny futbol. Zdając sobie sprawę że za chwilę wielu z nas zostanie bez części dochodu, apeluję aby jednak walczyć o to co kochamy, do ostatniej piłki. Są Akademie w mieście, których właściciel utrzymuje się praktycznie ze składek, jak choćby najstarsza w mieście Akademia Piłkarska UKS Mazovia, ale i są takie które mają partnerów, tyle że i te prywatne podmioty wspierające nasz tomaszowski sport i dzieci czekają ciężkie czasy.
Dzisiaj już jako rodzic, pasjonat piłki nożnej apeluję do was, abyśmy - mimo że nie musimy - przekazywali składki, czy inne dowolne wpłaty na lokalną piłkę dziecięcą, poprzez konta klubowe. Nie pytajcie o zgodę trenerów, po prostu bezinteresownie wysyłajcie kwoty pieniężne na te rachunki bankowe, na które wpłacaliście do tej pory. Dzisiaj liczy się i później liczyć się będzie każda złotówka.
My rodzice, trenerzy mieliśmy, mamy i będziemy mieć różne poglądy na otaczającą nas piłkarską rzeczywistość, a każdy z nas miał inne wymagania wobec tych drugich, jednak futbol jest jeden i tworzymy dzisiaj piłkarską wspólnotę. Choć mają różne barwy, różny potencjał piłkarski czy cele, to nasze dzieci chodzą razem do wspólnych szkół, czy wspólnych klas, bawią się razem na podwórku. Dzisiaj bez pieniędzy lokalna dzieci piłka przestanie istnieć. Nie zabierajmy im tego.
Napisz komentarz
Komentarze