- Przepracowałam 37 lat – mówi Danuta. - Mam 1050 zł emerytury. Jestem chora, na leki idzie za dużo, na życie mam niewiele – twierdzi emerytka. Dowiadujemy się też, że są takie sklepy w Tomaszowie, w których kierownictwo ma serce i wystawia żywność z kończącym się terminem ważności. - Nie wyrzuca nic do śmietników, tylko stawia obok za sklepem w kartonach
Potwierdzili to pracownicy jednego ze sklepów, prosząc o anonimowość.
- Znalazłem dziś wołowinę – cieszy się Marian. - Wczoraj makaron i kiełbaski. Kawa też zdobyczna, opakowanie było uszkodzone, chyba w transporcie, takie też zostawiają, bo nikt nie kupi
Większe sieci handlowe muszą jednak utylizować żywność. Supermarkety mają najczęściej śmietniki schowane na zapleczu lub zamknięte na kłódkę.
- Przeceniamy żywność z kończącym się terminem ważności i ludzie ją kupują – mówi zastępca kierownika jednego z tomaszowskich marketów - Zostawić jej tam gdzieś nie możemy, aby nikomu nie zaszkodziła – podkreśla.
- Nie czuję się bezpiecznie widząc zaplecza sieci dużych sklepów – mówi Pani Barbara. - Już nie wystarczy zerknąć na datę ważności na opakowaniu. Trzeba oglądać produkt z każdej strony
Są osoby, które nie chcą zmienić stylu życia i swoich przyzwyczajeń. Może dopiero wtedy, gdy zdrowie zacznie poważnie szwankować.
Zostawiać żywności w kartonach przy sklepach nie wolno. Może ona po pierwsze szkodzić zdrowiu, po drugie takie postępowanie narusza przepisy. Zdarza się, że niektóre sklepy i markety źle przechowują żywność, ale nie zawsze sklep jest winny zepsuciu towaru. Może on być źle zapakowany podczas produkcji i transportowany do sklepów w nieodpowiednich warunkach.
Za złe przechowywanie żywności lub sprzedaż przeterminowanej grozi mandat, nawet kilkaset złotych.
Napisz komentarz
Komentarze