Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 03:01
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

Poczta w Tomaszowie nie doręcza przesyłek. Brakuje pracowników ale będzie aplikacja

Tradycyjne awizo wkrótce odejdzie do lamusa. Klienci Poczty Polskiej będą kontrolować swoje przesyłki za pomocą mobilnej aplikacji. Państwowa spółka ogłosiła właśnie, że podpisana została umowa na utworzenie narzędzia. Tymczasem pracownicy Poczty protestują, brakuje osób chętnych do pracy, przesyłki są nie doręczane, a skargi nie przynoszą żadnego

Autor: rpo.gov.pl

Kompleksowe narzędzie informatyczne

Takimi słowami nowe przedsięwzięcie reklamuje Poczta Polska w swoim komunikacie. Aplikacja mobilna i panel do zarządzania przesyłkami mają być narzędziami, które pomogą Polakom w prosty i wygodny sposób decydować o losach paczek. W sposób zdalny będzie można śledzić postęp usługi od nadania aż po doręczenie tradycyjne lub do automatu paczkowego.

Cyfryzacja wielu sfer życia skokowo przyspieszyła i firma usługowa musi odpowiadać na oczekiwania klientów oraz rynku lepiej, szybciej i sprawniej. Wyrazem tego jest przygotowanie aplikacji mobilnej oraz panelu do zarządzenia przesyłkami on-line, co jest szczególnie ważne w dobie rozwijającego się eCommerce. Już wkrótce nasi klienci za pomocą kilku kliknięć będą mogli nadać i odebrać przesyłkę, sprawdzą jej trasę czy znajdą pobliskie placówki pocztowe oraz punkty odbioru – wyjaśnia Tomasz Zdzikot, prezes PP.

Tymczasem klienci poczty już dzisiaj mogą śledzić swoje przesyłki w internecie. Teoretycznie możliwość taka powinna poprawić jakość świadczonych usług, Tymczasem tak nie jest. Poczta oferuje usługę doręczania paczek do domu adresata, Inkasuje za tę usługę konkretne pieniądze. Paczki jednak nie docierają. Zamiast tego adresaci otrzymują sms-owe powiadomienia  o awizowaniu przesyłki 

- Kilka dni temu zamówiłem w księgarni internetowej kilka książek. Z dostępnych opcji dostawy wybrałem, przesyłkę za pobraniem. Dalej standardowo. Sprzedawca powiadamiał o spakowaniu, wysyłce itd. Kolejnego dnia otrzymałem sms o paczce, która została wydana do doręczenia. Co ciekawe kilkanaście minut później przyszedł kolejny sms o tym, że adresata doręczyciel nie zastał w domu i że przesyłka będzie do odbioru w placówce pocztowej. To trudno uznać za żart. To jak jest zorganizowana praca w Poczcie Polskiej woła o pomstę do nieba. Płacimy za dostawę do domu a musimy kilkadziesiąt minut odstawać w kolejce na poczcie. Kolejnym razem skorzystam z paczkomatu Inpostu. Szybko, sprawnie i taniej - mówi niezadowolony klient i dodaje, że nierzetelność Poczty Polskiej dezorganizuje mu starannie zaplanowany dzień. 

Kolejki w Placówce Pocztowej przy ulicy Mościckiego znamy chyba wszyscy. Zatłoczone pomieszczenie, w którym nikt nie przestrzega żadnych reżimów sanitarnych. Do tego nierzetelni doręczyciele stwarzający. Niewiele potrzeba, by bomba epidemiczna wybuchła. 

Zdarzają się też problemy z doręczaniem przesyłek poleconych. Szczególnie te sądowe mogą wiązać się z poważnymi konsekwencjami dla adresatów. 

- Awizację przesyłki poleconej z Sądu, gdzie było uzasadnienie wyroku, który zamierzam zaskarżyć znalazł w swojej skrzynce sąsiad kilka domów dalej. Ponieważ był na urlopie dostarczył mi ją po niemal dwóch tygodniach. Kiedy poszłam na pocztę dowiedziałam się, że zgłosiłam się w ostatniej chwili, bo właśnie dzisiaj list miał zostać zwrócony do nadawcy. Żadnej powtórnej awizacji w skrzynce nie znalazłam. Na domu jest numer. Trudno więc o pomyłkę. Sądy natomiast traktują dwukrotnie awizowane przesyłki za doręczone. Tylko jak mam udowodnić, że żadnej awizacji nie było - mówi pani Joanna.

Klienci skarżą się, że kontakt telefoniczny z placówką pocztową w Tomaszowie jest praktycznie niemożliwy. Telefonowanie pod ogólnie dostępną infolinię również mija się z celem. Konsultanci odsyłają do kontaktu z Pocztą Polską na miejscu. 

Wybrałam się poskarżyć osobiście. Przy okienku poprosiłam o rozmowę z kierownikiem doręczycieli. Okazało się, że jest dwóch. Obaj nieobecni. Są w terenie i roznoszą listy, bo nie ma kto tego robić. Zostawiłam swój numer telefonu i prośbę o kontakt. Zero odzewu - mówi rozczarowana klientka. 

Czy lekarstwem na problemy pocztowe będzie aplikacja mobilna? Można mieć co do tego wątpliwości. Jak twierdzi Tomsz Zdzikot,  oprogramowanie stworzy podmiot z grupy kapitałowej Poczty Polskiej, czyli spółka Poczta Polska Usługi Cyfrowe. Wewnętrzna umowa obejmuje projekt, wytworzenie oraz późniejsze wdrożenie aplikacji na smartfony oraz panelu do obsługi za pomocą komputera. Decyzja o poszerzeniu oferty jest częścią trzyletniej strategii państwowego przewoźnika, na którą PP planuje przeznaczyć ok. 1,2 miliarda złotych. Spora kwota, jak za to, by awizację znajdować we własnych elektronicznych skrzynkach a nie na płotach sąsiadów. Zaoszczędzi czas doręczycielom, bo teraz już wcale nie będą musieli wyruszać w teren. Awizację wystawi zdalnie i kłopot z głowy.  

Poczta Polska rozwija swoje usługi kurierskie, aby jak najlepiej odpowiadać na potrzeby klientów. Wprowadzane zmiany dotyczą zarówno inwestycji w sortery paczkowe, rozszerzamy sieć punktów odbioru, modernizujemy flotę samochodową, zmieniamy ofertę Pocztex. Jednocześnie przygotowujemy rozwiązania informatycznie dedykowane bezpośrednio klientom, bo bez informatyzacji nie ma nowoczesnych usług we współczesnym świecie – wyjaśnia Andrzej Bodziony, wiceprezes zarządu Poczty Polskiej.

Prezes @TomaszZdzikot: Cyfryzacja wielu sfer życia skokowo przyspieszyła i @PocztaPolska musi odpowiadać na oczekiwania klientów oraz rynku lepiej, szybciej i sprawniej. Wyrazem tego jest przygotowanie aplikacji mobilnej. https://t.co/rYxhhVV0ip @telepolis_pl

— PocztaPolska (@PocztaPolska) November 2, 2021

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
słabe opady deszczu

Temperatura: 4°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1000 hPa
Wiatr: 45 km/h

Reklama
Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu Czy ktoś jeszcze pamięta Andrzeja Olechowskiego oraz to, że brał on udział w wyborach prezydenckich, a nawet osiągnął całkiem niezły wynik? To właśnie wówczas powstał ruch Obywatele Dla Rzeczypospolitej, który stał się zalążkiem Platformy Obywatelskiej. Do Olechowskiego dołączył Donald Tusk "wycięty" w wyborach władz ówczesnej Unii Wolności. Trzecim tzw. tenorem był Maciej Płażyński. Dopiero później pojawił się Jan Maria Rokita. Dzisiaj pozostał już tylko Tusk. Niewiele osób pojechało na zjazd "założycielski" do hali gdańskiej "Oliwii". Do nielicznych należał Jacek Kowalewski i jeśli już kogoś można byłoby nazywać "ikoną tomaszowskiej Platformy" to chyba właśnie jego a nie posła, który spędził w niej zaledwie chwilę. Pytacie: kto na to pozwolił? Kolejne decyzje personalne podejmowane przez starostę Mariusza Węgrzynowskiego budzą nie tylko zdziwienie ale i oburzenie. Na portalu NaszTomaszow.pl, jako pierwszy informowałem o zatrudnianiu nowych dyrektorów w szpitalu, pisałem także o stworzeniu nikomu niepotrzebnego stanowiska prokurenta. Chyba jako jedyny radny występowałem przeciwko "występom" Antoniego Macierewicza w "Mechaniku" na rozpoczęciu roku szkolnego. Być może dlatego wiele osób pyta mnie o to, jak to się stało, że ktoś taki jak Mariusz Węgrzynowski został po raz kolejny starostą, mimo, że w poprzedniej kadencji nie brakowało konfliktów, a jakość jego zarządzanie wymyka się racjonalnej ocenie. Do tego władza Starosty opierała się jedynie na grupce skorumpowanych radnych KO.
Reklama
Wasze komentarze
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama