Lechia, która na początku rozgrywek nie była zaliczana do grona faworytów, do końca rozgrywek walczyła o czołowe miejsca w lidze. Do trzeciego miejsca zabrakło tylko dwóch punktów. „Za plecami” tomaszowian uplasowały się takie drużyny jak ŁKS Łódź, Pogoń Zduńska Wola, Warta Sieradz czy Pilica Tomaszów Maz.
Zwycięzcą ligi został Widzew Łódź. Czwarte miejsce młodych zawodników Lechii jest niewątpliwie dużym sukcesem, gdyż z powodzeniem walczyli z drużynami z największych i najbardziej renomowanych akademii piłkarskich w województwie łódzkim. Drużyna w świetnym stylu wygrała między innymi dwa mecze z ŁKS-em oraz wygrała z byłym dwukrotnym mistrzem ligi – Pogonią Zduńska Wola.
Obecnie małych lechistów czeka przerwa w rozgrywkach ligowych, ale nie będzie to odpoczynek od treningów i meczy. Mali piłkarze mają zaplanowanych wiele sparingów oraz udział w kilku turniejach. Ponownie do zmagań ligowych przystąpią w marcu 2022 roku. Będzie to wyjątkowa runda, gdyż po raz pierwszy będzie to rywalizacja o prawo do gry w tzw. Centralnej Lidze Juniorów, czyli o prawo uczestnictwa w rozgrywkach na szczeblu centralnym, z których jest wyłaniany mistrz kraju w danej kategorii wiekowej. Rywalizacja zapowiada się więc niezmiernie interesująco.
Drużynę Lechii z rocznika 2008 w tych prestiżowych rozgrywkach poprowadził Trener Wiesław Żmuda, a funkcję kierownika drużyny pełnił Mariusz Sobczyk. Barw klubu bronili: Wiktor Pasierb, Jakub Szulowski, Piotr Podlecki, Mikołaj Mieszczankowski, Michał Pustelnik, Bartłomiej Krawczyk, Leon Krakowiak, Maciej Bielejewski, Karol Świątek, Patryk Kałwa, Jakub Rzymkowski, Oliwier Sobczyk, Jakub Mączyński, Mateusz Sarlej, Kacper Król, Dawid Słoń, Maciej Biegun,Mikołaj Kania, Natan Stępień, Marek Chachuła, Jakub Zając, Jakub Szewczyk. W kilku meczach zawodników z rocznika 2008 wspierali młodsi zawodnicy Lechii z rocznika 2009: Stefan Adamus oraz Bartłomiej Chyb.
Wielkie gratulacje dla całego zespołu i trenera oraz serdeczne podziękowania dla wszystkich kibiców, w tym przede wszystkim dla rodziców, za gorący doping na każdym meczu.
Napisz komentarz
Komentarze