Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 grudnia 2024 04:01
Reklama
Reklama

Czy tak powinna wyglądać edukacja? Szkoła inna niż wszystkie

Pracownia Edukacyjna to prywatna szkoła, która funkcjonuje w Łodzi. Jednak jest to placówka inna niż wszystkie. Nie ma w niej ocen - z wyjątkiem semestralnych i rocznych, inne podejście jest do samego procesu kształcenia… na nasze pytania odpowiadają Piotr Fąka – dyrektor Szkoły Podstawowej, Liceum; Agnieszka Janowska – współzałożycielka miejsca, dyrektor organizacyjny.

- Rozpoczynając naszą rozmowę, chciałbym zapytać o ideę, która Wam przyświeca i kilka słów wprowadzenia jak wygląda nauka w Waszej szkole. Odbiega ona od publicznych standardów dość mocno. To wprowadzi naszych czytelników w Państwa działalność. Z tego co wiemy, nie ma u Was standardowych ocen, prac domowych itd. Dla wielu to pewnie szokujące...

Jedną z głównych idei jest tworzenie środowiska edukacyjnego sprzyjającego poznawaniu własnych wewnętrznych predyspozycji dzieci. W programach szkoły w czasie codziennych lekcji mocno włączamy elementy twórczości (pedagogika twórczości) – nie jest celem kształcenie w kierunku artystycznym, lecz kształtowanie wrażliwości w różnych obszarach edukacyjnych i rozwiązywanie zagadnień problemowych w oparciu o narzędzia prowadzące w kierunku nieszablonowości myślowej i odwagi poznawczej.

Dla nas jest istotne podmiotowe traktowanie dzieci, reagowanie bieżące na potrzeby uczniów, pozostawanie w relacji z dziećmi, co pozwala im na swobodne i asertywne wyrażanie myśli, potrzeb, pomysłów i emocji. Zależy nam, aby uczniowie brali na siebie choć w części odpowiedzialność za proces edukacyjny i rozumienie, kim są w świecie i budowali świadomość, że za moment, za kilka lat jako dorośli będą budować świat. Włączenie uczniów w procesy szkoły pozwala im np. współdecydować o planie szkolnym.

Jednym z kluczowych mechanizmów szkoły jest spotkanie społeczności odbywające się raz w tygodniu – wówczas każde z dzieci i każdy dorosły może wnieść zmiany do ustroju szkoły, spowodować zmianę, zwrócić uwagę innym na jakiś aspekt życia szkolnego, podzielić się swoimi pomysłami, wypowiedzieć na głos potrzeby i nakierować uwagę innych osób na ważność tych potrzeb. Społeczność to takie spotkanie, które pozwala inicjować działania, ewaluować przebieg już rozpoczętych procesów i przede wszystkim w skali mikro uczy mocno odpowiedzialności społecznej i partycypacji w życiu społecznym. W szkole istotne są dla nas emocje dzieci i kształtowanie postawy empatii.

- Jak wygląda nauka?

Z punktu widzenia nauczyciela to pracujemy na samodzielnie opracowanych materiałach, przy czym korzystamy z ogromnej liczby źródeł. Ocenianie bieżące prowadzimy wyłącznie w formie informacji zwrotnej, nasi uczniowie nie otrzymują ocen wyrażonych cyfrowo poza, zgodnie z prawem, oceną semestralną i roczną/końcową. Widzimy, że bieżący feedback na zasadzie „umiem, utrwalam, ćwiczę" wnosi konkretne wartości i przynosi efekty w postaci, że uczniowi chce się pracować. Nie mamy konkurencji ocenowej, stąd uczenie się dla innych, dla mamy, taty, babci, itp. nie ma sensu. Ktoś jest mocniejszy w pisaniu opowiadania, ktoś inny w ortografii, ktoś inny w grafice. Rozmawiamy z dziećmi, że nie ma ludzi na tym świecie mocnych ze wszystkiego. Dobrze jest znać swoje słabsze strony, gdyż wiemy, czego możemy szukać u innych osób.

Czasami pojawia się do nas pytanie, a co w sytuacji, gdy uczeń „umiał i zapomniał" – to też absolutnie normalny proces edukacyjny, wymagający wsparcia. W czasie oceniania semestralnego i rocznego uczniowie ewaluują swoją pracę. W szkole nie oceniamy zachowania. Szkoła to takie bezpieczne terytorium, gdzie uczymy się radzenia sobie z sytuacjami mniej lub bardziej trudnymi, gdzie mierzymy się z perspektywą innych osób, stykamy się z odmiennością punktu widzenia i własnymi reakcjami.

Z dziećmi należy rozmawiać o tym, co się dzieje i pozostawać w kontakcie, aby w tych trudniejszych chwilach wypracować rozwiązania zmierzające do zrozumienia sytuacji i uzyskania porozumienia. Uczymy także dbania o mienie szkolne. Jeżeli ktoś coś zepsuje, to naprawia lub odkupuje przedmiot. Kiedyś jeden z chłopców grał na korytarzu w piłkę i wybił szybę. Był uczniem „świeżo" przyjętym do szkoły i bał się naszej reakcji. Zaskoczyło go, że nikt nie robił „afery" – po prostu wspólnie posprzątaliśmy, usiadł do internetu, by znaleźć szklarza, umówił fachowca i pokrył szkodę.

W miejsce prac domowych wprowadziliśmy materiał utrwalający, który uczniowie realizują w czasie pracy samodzielnej. Mogą poprosić nauczyciela o wsparcie w trakcie pracy.

Narzędziem monitorowania postępu edukacyjnego jest zeszyt celów. To miejsce, gdzie widzimy, jak przebiega rozwój ucznia w zakresie różnych umiejętności prowadzących do zbudowania trwałych umiejętności określonych w podstawie programowej. Pozwala nam to widzieć mocne, mocniejsze i słabsze strony ucznia. Dzieci mają tym samym dostęp do własnej drogi rozwojowej, widzą, co już potrafią, jak to, co potrafią w jednej dziedzinie przydaje się w innych dziedzinach, mogą rozmawiać z nami, czego się nauczyli, co sprawia im konkretną trudność.

- Skąd pomysł na otworzenie szkoły i taką formę nauczania? Nie obawialiście się, że to może być zbyt odważne jak na polskie warunki i powszechne, inne podejście do tego tematu?

Szkoła powstała jako oddolna inicjatywa kilkorga rodziców, którzy pragnęli stworzyć inne miejsce edukacji dla swoich dzieci. Nie jest to model biznesowy, co wiąże się z mniejszymi obawami o szansę powodzenia takiego przedsięwzięcia. Ważne były wartości i zbudowanie szkoły opartej na wartościach ważnych dla świata dziecka i wynikających z potrzeb dzieci, ważne było zbudowanie przestrzeni, gdzie dorośli rozumieją, czym jest dzieciństwo i jakimi prawami rządzi się ten okres życia.

Wybrane przez nas formy nauczania pochodzą z różnych źródeł. Jesteśmy w ciągłym rozwoju i pozostajemy otwarci na szukanie nowości. Uczymy dzieci, jak ważne jest uczenie się i sami też jako dorośli, jako organizacja i nauczyciela chcemy uczyć się i rozwijać. Ogromną inspirację i źródłem wiedzy jest dla nas prof. Krzysztof Szmidt, kierujący Katedrą Edukacji Artystycznej i Pedagogiki Twórczości na Uniwersytecie Łódzkim. Dzięki jego publikacjom, pracom zespołu, którym kieruje oraz licznym rozmowom byliśmy w stanie tak szeroko wdrożyć paradygmat pedagogiki twórczości do tkanki szkoły.

Chętnie korzystamy także z wiedzy Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Jako szkoły uczestniczymy w nowatorskim trzyletnim projekcie „Make it Open", którego celem jest opracowanie międzyprzedmiotowych programów i wprowadzanie wiedzy/umiejętności społeczności lokalnej do warstwy edukacyjnej szkoły. Wybrane szkoły z Unii Europejskiej uczestniczące w tym projekcie uczą się wzajemnie od siebie, jak prowadzić lekcje i aktywności szkolne poza budynkami szkół korzystając z lokalnych mistrzów, ciekawych zawodów, wiedzy rodziców, studentów uczelni wyższych.

To jest ciekawy wątek o otwieraniu się szkół na relacje ze społecznościami, w których osadzone są szkoły. Uważnie oglądamy się również w kierunku szkół fińskich, rozmawiając o tym, jak wygląda edukacja bez konkurencji, bez ocen, oparta na partnerstwie edukacyjnych i założeniu, że zarówno nauczyciel, jak i uczeń zyskują coś w swoich głowach w czasie lekcji, jakie to wprowadza trudności i jak radzić sobie w takim modelu z edukacją włączającą.

 

 

 

- Jak wygląda przykładowy dzień w waszej szkole?

Ha ha.. jak w szkole. Są zajęcia. Na pewno dbamy, by panowała spokojna, pogodna i życzliwa atmosfera. Plan dnia pod względem aktywności edukacynjych jest mieszanką ramowego planu nauczania i realizacji treści podstawy programowej oraz inicjatywy uczniów szkoły. Inicjatywność znajduje ujście w aktywnościach edukacyjnych lub społecznych. Możemy budować rakiety. Sadzić owoce cytrusowe, testować, jak zachowuje się żywność fastfoodowa w różnych warunkach. Nasze dzieci prowadzą własną grupę teatralną i uczestniczą w lekcjach teatralnych prowadzonych przez Teatr Powszechny i Teatr Nowy w Łodzi.

Pojawiają się śniadania projektowe, w czasie których omawiamy powstające inicjatywy i rozdzielamy prace, oczywiście jedząc drugie śniadanie przy wspólnym stole. Czasem drobne inicjatywy przekształcają się w duże projekty społeczne, np. dobrym przykładem są „herbacjusze" prowadzone przez 8 klasę – każda chętna osoba może przyjść i w czasie herbacjuszy wypić określony gatunek herbaty, słuchając muzyki i rozmawiając na tematy polityczno-społeczne. Czasem takie inicjatywy wymagają większej moderacji ze strony dorosłych, no ale po to jesteśmy właśnie w szkole, by siebie wspierać.

- Czy trafiają do Was osoby już przekonane do takich metod, czy musicie edukować również rodziców?

Trafiają albo już przekonani rodzice, albo na drodze do przekonania – oznacza to bycie w rozmowie i dzielenie się inspiracjami np. z obszaru rodzicielstwa bliskości i budowania relacji z własnym dzieckiem nie na zasadzie „jestem dorosły i mam w związku z tym rację". Trudno być w tej szkole, jeżeli wartości domu nie są zbieżne z wartościami szkoły.

- A jak wygląda kwestia klasyfikacji, egzaminów i wyników, które w państwowych egzaminach zdobywają Wasi uczniowie?

Wygląda różnie w zależności od nastawienia rodziny, czyli są domy, dla których wynik egzaminu końcowego jest istotny i dokładają starań, a my jako szkoła prowadzimy zajęcia przygotowujące do egzaminów. Są z kolei domy, dla których wynik nie ma znaczenia. Są dzieci z kolei, dla których ważny jest udział w olimpiadach przedmiotowych i wówczas budujemy plan pracy pod taką aktywność.

- Czy wyobrażacie sobie takie podejście do dzieci i nauki w szkołach publicznych? Czy to w ogóle jest możliwe?

Z wielu względów jest to jednak mało realne. W szkołach pracują bardzo często wspaniali niesamowici nauczyciele, lecz konkretną trudnością jest wielkość szkoły. Zindywidualizowanie relacji z dzieckiem, duża uważność na dziecko wymaga jednak zmniejszenia liczby dzieci w klasie szkolnej. Trudno budować dobrze znającą się i otwartą na każdy głos społeczność, gdy liczy ona 600 osób. To choćby z uwagi na warunki przestrzenne nie jest możliwe.

Drugim ważnym aspektem jest gotowość ludzi w ogólności do przyjęcia punktu widzenia na edukację opartego na procesie uczenia się, a nie punktozie i ocenozie. To chyba trudne jest wciąż mentalnie, ale można czasem zapytać „Twoje dziecko dostało 4 z biologii, co to znaczy? Czego dowiedziałeś się o swoim dziecku dzięki takiej informacji?". MY nie chcemy kształcić w duchu rywalizacji, ale by dzieci wiedziały, że w ciągu swojego życia mogą zdobyć wiele nowych umiejętności i zawsze jest czas na zmianę, gdy czujemy potrzebę zmiany.

- Jak radzą sobie Wasi uczniowie po ukończeniu szkoły podstawowej, czy potrafią się później odnaleźć w liceum? Na studiach?

Wiemy, że nie mają trudności. Radzą sobie normalnie, część osób zostaje w naszym liceum, część kontynuuje w publicznych szkołach średnich.

- W szkołach publicznych standardem jest to, że rodzicie odrabiają z dziećmi prace domowe. Jak u Was wygląda współpraca na poziomie rodzic-dziecko-szkoła? Dzieci potrzebują korepetycji?

Czasami uczniowie potrzebują dodatkowego wsparcia ze strony rodziców. Rozmawiamy otwarcie z rodzicami o wielu tematach – o tym, jak funkcjonuje szkoła, o wartościach domu, o wartościach szkoły. Prosimy, aby rodzice kierowali do nas swoje spostrzeżenia, chcemy być organizacją uczącą się i stad potrzebujemy feedbacku – feedback od dzieci mamy cały czas,. Podejmujemy z rodzicami czasem trudne tematy, co jest normalną częścią życia każdej szkoły na świecie, ale pamiętamy, by pozostawać ww wzajemnej życzliwości i nakierowaniu na rozwiązanie problemu, a nie eskalowanie lub nieudowadnianie, która ze stron ma rację. Istotne jest wzajemne słuchanie się i szukanie rozwiązań z pozycji celu.

- Czy ten sposób nauki wymaga specjalnie dobranej kadry? Muszą spełniać jakieś dodatkowe wymagania?

Zupełnie nie wymaga. Każdy nauczyciel jest gotowy do pracy w takim modelu edukacji – kluczowe są chęci, odwaga i otworzenie głowy na radość bycia nauczycielem i świadome towarzyszenie uczniom w rozwoju społecznym, emocjonalnym i edukacyjnym.

Dziękuje za rozmowę


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Narzędzia diagnostyczne wspierające pracodawców w promocji zdrowia personelu Ponad 53% średnich i dużych firm w Polsce deklaruje, że dba o to, by ich kultura organizacyjna znacząco sprzyjała zdrowiu pracowników. Wynika to z deklaracji kadry zarządzającej zdrowiem i dobrostanem w tych firmach, zebranych w ogólnopolskim badaniu Krajowego Centrum Promocji Zdrowia w Miejscu Pracy Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera, zakończonym w listopadzie br. Reprezentatywna próba badawcza liczyła 1032 organizacje i odzwierciedlała ich strukturę branżową, kategorię wielkości zatrudnienia oraz lokalizację w podziale wojewódzkim.Data dodania artykułu: 17.12.2024 10:01 Wszystko, co musisz wiedzieć o betonomieszarkach W nowoczesnym budownictwie betonomieszarki odgrywają kluczową rolę. Zapewniają transport i jednorodność mieszanki betonowej, co ma zasadnicze znaczenie dla jakości pracy.Data dodania artykułu: 16.12.2024 16:47 Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47
Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54 Raport: w tym roku mniej Polaków ma zadłużyć się na organizację Świąt Bożego Narodzenia Co dziesiąty badany deklaruje, że w tym roku zadłuży się, by zorganizować święta; kilka lat temu było to nawet 20 proc. społeczeństwa - wskazują autorzy badania "Świąteczne zadłużenie Polaków". Dodano, że paradoksalnie pożyczkę na święta najczęściej zaciągną ci lepiej zarabiający.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:42
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama