Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 21:34
Reklama
Reklama

Do 4 tysięcy zł na każdego mieszkańca?

Niestety 4 tysiące, ale do spłaty w przyszłości na każdego mieszkańca miasta. To szacunkowo liczona wartość kapitału i odsetek do spłaty. Prowokacyjna, bardzo szacunkowa. Limit prawny zadłużenia jest indywidualny dla każdego samorządu, ale nie wlicza się do niego obligacji. Limit to skomplikowany wzór. Prezydent i Rada Miasta z PIS zadłużają obecnie nas do 2030r. Ostatni pomysł 34 mln zł OBLIGACJI obchodzi ustawowe limity i zadłuża rekordowo Tomaszów do 2030 roku. Musimy o tym rozmawiać.

Wizyta na czerwcowej sesji Rady Miejskiej nie nastroiła mnie optymistycznie. Potężne zadłużenie Tomaszowa, koszty jego obsługi oraz koszty utrzymania nowych, planowanych inwestycji. Trudno reagować spokojnie patrząc co się dzieje na naszych oczach.  Tym razem zadłużamy się obligacjami, a nie kredytem. Ale istota rzeczy ta sama. I obligacje i kredyt trzeba spłacić/wykupić i to z odsetkami, a nowe inwestycje generują milionowe koszty utrzymania na przyszłość. 

 

Obligatoryjnie za obligacjami

 

Prezydent zaproponował, a radni wyrazili zgodę na emisję lokalnych obligacji. Pojawi się więc kolejne 34 miliony miejskich długów. Nie przekonuje mnie pokrętna argumentacja, że jest to bardziej niż kredyt elastyczny sposób finansowania. Dług, to dług i nic więcej. Trochę inna specyfika i zasady. Ok. Tylko, że ważne jest coś innego. Mianowicie obligacje nie wliczają się do ustawowych limitów zadłużenia samorządów. Dzięki nim można zadłużyć się więcej niż samym kredytem. Tu jest wg mnie cel i uzasadnienie ich emisji. Reszta to rzeczy mniej istotne. Tak czy owak przecież przyjdzie kiedyś czas ich wykupu. Nie będą tego robić obecni radni ani prezydent. Problem, niczym kukułcze jajo został podrzucony następcom. Nie łudźmy się, że to prezydent Witko i dzisiejsi radni będą spłacać długi. Zapłacimy wszyscy, w tym nasze dzieci. Każdy Tomaszowianin i może to będzie tytułowe po 4 tysiące złotych na każdego mieszkańca, w tym niemowlaki i emerytów.

 

Wartość obligacji to 34 miliony złotych. Spłacać będziemy je dopiero od 2021, co potrwa aż do roku 2030 r. Oprócz tego są dziesiątki milionów złotych starych i obecnie zaciąganych kredytów. Administracja ma to do siebie, że najczęściej generuje koszty, przychodów na ich pokrycie szuka zaglądając do naszych portfeli. Politycy zaś kochają za nasze /mieszkańców/ pieniądze dawać nam "prezenty". Tylko szkopuł tkwi w tym czy te "prezenty" generują rozwój gospodarczy miasta  i nowe dochody budżetu czy są igrzyskami czyli konsumpcją i otchłanią kosztów do finansowania w przyszłości?

 

Wszystko jest umiarkowanie dobrze, gdy zadłużenie finansuje rozwój gospodarczy miasta czy regionu, czyli generuje więcej dobrze płatnych miejsc pracy i dodatkowe dochody z których można te długi spłacić. Dobrym przykładem tutaj byłby nowy Dworzec Fabryczny w Łodzi.  To ma głęboki sens i wiele samorządów na świecie na takich inwestycjach oparła sukcesy rynkowe czy społeczne. Dramat zaczyna się, gdy samorząd miejski w ten sposób finansuje wydatki, które są luksusową konsumpcją w tym sensie, że oprócz kosztów samego zadłużenia generują na dziesiątki lat masę kosztów utrzymania. Nie przysparzaja wartości dodanej gospodarczo. Takie działanie przypomina szarpanie się wisielca na sznurze byle umrzeć chwilę później, czy politykę byle mnie znów wybrali i potem się będę martwił albo gdzieś indziej awansuję. Nie przypomina mi to dobrego gospodarowania. Dlatego o tym piszę nie licząc na popularność i licząc się z atakami zachwyconych obecną władzą miasta. Powiat zostawiam, tu nie dzieje się nic zmuszającego do bicia na alarm, a problemy choćby szpitala nie są w mojej ocenie na gruncie finansowym tylko merytorycznym...   

 

 

Za milczącą aprobatą

 

Decyzje o emisji obligacji, zaciąganiu kredytów, nakładaniu na mieszkańców kolejnych podatków i obciążeń są decyzjami niezwykle poważnymi, które wymagają chociażby odrobiny publicznej dyskusji. To nie kolejny koncert grupy "Piękni i Młodzi", czy festyn na Placu Kościuszki. Notabene Placu zrewitalizowanym przez Prezydenta Zagozdona z udziałem środków z Sejmiku, którym zarządza koalicja PO z PSL. Jeszcze jako Skarbnik Miasta w 1999 roku ostrzegałem przed nadmiernym zadłużaniem Tomaszowa Mazowieckiego. Wtedy było ono na poziomie niewiele ponad 10 milionów złotych. Obecnie sięga, według Wieloletniej Prognozy Finansowej już 100 milionów. Jeśli doliczyć do tego 34 miliony obligacji to już mamy 134 miliony. No, ale słyszymy, że kolejne inwestycje i pomniki politycznej ambicji czekają na realizację, więc zapewne będzie długów jeszcze więcej. Co znaczy, że będzie jeszcze więcej kosztów utrzymania nowych obiektów do sfinansowania.

 

Wiele osób zwróci mi uwagę, na to, że budżet miasta jest ponad 2 krotnie wyższy. Jednak wzrost nie bierze się z przyrostu dochodów własnych, ale  z większej liczby zadań nałożonych na samorząd i dostępności środków unijnych. Jak chodzi o dochody własne i sumę obciążeń obsługi zadłużenia to  nie jest wesoło, będzie tylko gorzej. W dodatku na naszych oczach władze miasta zaciskają nam na szyi sznur zadłużenia. Następcy Witko i Rady Miasta z 19 radnymi PIS będą ponad 10 lat spłacać te długi. No właśnie tylko, że za tymi długami na same budowy i obiekty przyjdą za tym potężne koszty utrzymania. Tym bardziej boli, że Rada głosuje i milcząco aprobuje wszystko, co przedstawia jej Prezydent do przegłosowania. Zamiast rzeczowych pytań mamy ciszę rodem z PRL-u. Naród z partią, partia z narodem. Byłoby to może śmieszne, gdybym nie pamiętał z przeszłości jak reprezentanci PIS w Radzie Miasta, protestowali i atakowali rosnące zadłużenie. No cóż...punkt siedzenia.

 

Radni w dyskusjach prywatnych mówią, że to o czym mówię doskonale rozumieją, ale niechcą się narażać wyborcom. Ci z kolei widzą stadion czy tor i nie widzą zadłużenia i tego ile w przyszłości za to zapłacą. Może to być 3 do 4 tysięcy złotych na osobę, a może i więcej. Tylko dokąd z takim podejściem dojdziemy? Do komisarza finansowego w gminie lub/i komornika ?

 

Kilka ważnych liczb

 

Warto sięgnąć do dokumentów źródłowych. We prognozie finansowej  planowane zadłużenie na bieżący rok to blisko 97 milionów złotych. Tegoroczny deficyt sięga z kolei 24 milionów. Dalej przeglądając budżet widzimy, że wydatki inwestycyjne pochodzące ze środków własnych miasta, to jedynie 7,6 miliona. Jest to mniej niż wynosi kwota obejmująca roczną obsługę aktualnego zadłużenia. Widać wyraźnie, że już znajdujemy się na skraju obłędu finansowego. Analizując wydatki budżetowe i rosnące zadłużenie przyjrzeć się trzeba podobnym dokumentom z innych okresów. Spadające zadłużenie wykazywane w kolejnych latach w wieloletnich prognozach ma się nijak do rzeczywistości. Wystarczy spojrzeć na dokument z ostatniego roku kadencji Rafała Zagozdona.

 

Przyrost zadłużenia miasta /bez uwzględnienia spółek/ w latach 2012-2017 - w milionach złotych

 

Prognozował on na 2017 rok zadłużenie w kwocie o niemal połowę mniejszej niż ma to miejsce obecnie (51,5). Natomiast wydatki inwestycyjne na zadania prowadzone ze środków własnych sięgały 16,5 miliona. Co to oznacza? Otóż robiliśmy dwukrotnie więcej za własne pieniądze niż ma to miejsce obecnie.  Nie raz krytykowałem Rafała Zagozdona za brak odwagi czy aktywności w pozyskiwaniu środków. Nie tylko zresztą ja. Dziś muszę przyznać, że prowadził zrównoważoną politykę budżetową i racjonalnie gospodarował finansami. Może za pasywnie, ale rozsądnie. Przynajmniej na tle tego co mamy obecnie. W tym sensie, że nie podejmował inwestycji generujących na masę lat gigantycznych stałych kosztów.  To z czym mamy obecnie do czynienia to strażacy, którzy gasząc pożar na dachu bloku niszczą cały ten blok zalewając go doszczętnie wraz z otoczeniem po fundamenty. No zrobiło się aktywniej i zaczęło się dziać. Tylko nie inwestujemy w infratrukturę techniczną czy nowe wykupione tereny, rozwój gospodarczy tylko w luksuową konsumpcję. Nie o to chodziło i nie o to chodzić powinno dobremu gospodarzowi w Tomaszowie. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i ja również.

 

Dynamika wzrostu dochodów wynikających z udziału w podatku dochodowym mieszkańców Tomaszowa w latach 2012 - 2017 - w milionach złotych.

 

Porównując dwie zamieszczone grafiki widać wyrażnie, że dynamika wzrostu zadłużenia jest kilkakrotnie wyższa niż wzrost wpływów z tytułu udziału miasta w podatkach dochodowych. Jest to tym bardziej niepokojące, że wzrost ten w dużej mierze zawdzięczamy wyższemu procentowemu udziałowi, określanemu odgórnie przez Rząd. Oznacza to, najkrócej mówiąc, że działania władz lokalnych na jego przyrost miały stosunkowo niewielki wpływ,. 

 

[reklama2]

 

Budujemy i... już

 

Wiele osób wskazuje na to, że aby miasto się rozwijało trzeba brać kredyty. I jest to prawda. Zadłużają się samorządy i Państwa. Podstawowym pytaniem jest to: na jakie cele to zadłużenie jest przeznaczane, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że w infrastrukturę należy inwestować. W przypadku wielkich miast budowa marki i przyciąganie nowych mieszkańców może się przekładać na wzrost budżetów przynajmniej średnioterminowo. Wymaga to wielkich nakładów także na socjal, kulturę i promocję nowoczesnego, atrakcyjnego wizerunku. O tym czy w Warszawie, czy Łodzi czy Krakowie zainwestuje Dell w fabrykę czy któraś centrala Banku postawi swój biurowiec może również decydować ogólna atrakcyjność miasta, a nawet nowe ZOO, która wymaga wydatków i nakładów na zachęcenie decydentów. Zgoda. Tylko jak ma się to do średniego powiatowego miasta w centrum Polski? Według mnie... nijak. To co dla Warszawy czy Łodzi ma sens to dla Tomaszowa jest po prostu samobójstwem finansowym. Rozmiary tego samobójstwa poczujemy spłacając 34 miliony obligacji od 2021 roku.

 

Problemem największej inwestycji czyli Toru Łyżwiarskiego może okazać się nie kredyt ponad 20 milionów złotych na jego budowę, ale bieżące utrzymanie. Pomijam już to, że Tor powinien być budowany i utrzymywany przez Centralę COS - oczwyiście, że w Tomaszowie w ramach COS OPO Spała. I tylko taki scenariusz byłby dla Tomaszowa sukcesem. Szacowane koszty utrzymania toru łyżwiarskiego vel sali imprezowej dla mieszkańców to może i 5 milionów złotych rocznie. Kto wie,  może i o wiele więcej. Realnych szacunków jak dotąd nikt nie przedstawił. Ale musimy pytać, musimy, bo zapłacimy za tor i inne inwestycje z budżetu biednego Tomaszowa. Zapłacimy my i nasze dzieci. Nikt inny.

 

Należy pamiętać, że nie ma w Polsce podobnego obiektu sportowego, którego działalność udawałoby się zbilansować i to nawet w tak dużych miastach jak Łódź, Gdańsk, czy Kraków. Tam mamy wielofunkcyjne hale sportowe, które mogą być wykorzystywane do różnych celów i to z pełnym zapleczem komunikacyjnym w postaci parkingów czy gastronomii. Warszawę stać na budowę hali lodowej i na jej utrzymanie przez np. przez 30 lat. Tomaszowa wg mnie nie.

Policzmy szybko: 10 lat po 5 milionów złotych to 50 milionów złotych na utrzymanie takiego "sukcesu".  W ciągu 20 lat (1990-2010) tyle zadłużył się Tomaszów na ok 50 mln zł..Obecna władza te 50 mln zł kosztów, bez wielkiej debaty o referendum lokalnym nawet nie wspominając, zapisuje do przyszłych wydatków budżetu miasta. Wygląda, że masa ludzi się z tego cieszy zapominając, że w najbliższych latach ileś mniej wyremontujemy szkół, ileś mnie zapłacimy nauczycielom czy urzędnikom, czy mniej zrobimy nowych ulic lub na 100 innych spraw nie będzie pieniędzy. Można tak wyliczać od schroniska dla zwierząt przez oczyszczanie czy MOPS etc... Może i na upartego nas stać, ale naprawdę MUSIMY MIEĆ ŚWIADOMOŚĆ, że odbędzie się to kosztem kosztem masy niezbudowanych lub nieremontowanych ulic miejskich, kosztem postępującej ruiny tkanki komunalnej w TTBS, kosztem braku inwestycji w infrastrukturę typu wykup i uzbrojenie terenów dla inwestorów,  kosztem braku działań w ochronie środowiska (woda, śmieci, powietrze), kosztem stanu i jakości oraz wynagrodzeń pracowników oświaty i placówek kultury. I tak można mnożyć i wyliczać i dojść jeszcze raz choćby do niedofiansowanego schroniska dla psów etc....

 

Nie chodzi o to by nie budować, ale by środki wydawać w sposób racjonalny. W Tomaszowie brakuje hali sportowo widowiskowej z prawdziwego zdarzenia. Jak się okazuje jednak, na obecnie budowanym obiekcie nie będzie można rozgrywać np. meczy siatkarskich, a przecież nie tylko łyżwiarstwem nasze miasto stoi. Już na swoim FB prezydent Witko zapowiedział budowę kolejnego obiektu. Naprawdę przyznam, że widziałem wiele, ale takiej polityki nie. Nie można było tych rzeczy połączyć w 1 inwestycję? Naprawdę?  Na cotygodniowe mecze siatkarskie przychodzi nawet kilkuset kibiców. Czemu więc nie przewidziano tego od razu? Czy koniecznie musi w naszym mieście powstać kolejny "pomnik" na koszt następnego pokolenia?  Ale przecież hala do siatkówki nie będzie ostatnim. Kolejnym ma być położony w pobliżu stadion piłkarski. Kaligula i Neron pewnie patrzyliby na Tomaszów z wielkim uznaniem. Igrzyska ponad wszystko?

 

Podkreślę, że nie słyszałem żadnej, chociażby przybliżonej kalkulacji obejmującej potencjalne przychody jak i koszty związane z funkcjonowaniem obiektów sportowych, które hurtowo budować chce prezydent Witko. Już do poprzedniego, niezadaszonego toru dopłacaliśmy miliony złotych. Jakie kwoty będą to teraz? Nikt nie zamierza mieszkańców, podatników o tym poinformować. Nawet ten artykuł zapewne potraktują jako polityczny atak, a nie jako akt poważnej troski i próby stawiania trudnych lecz niezbędnych pytań.

Ktoś mi mówi, że będzie sponsor strategiczny na tor. No super. Tylko ciągle nie wiadomo jaki i ile wesprze miasto w utrzymaniu nowego toru? Poza tym wsparcie zawsze może się skończyć. Polityczna koniunktura na mecenat, bo o taki tu ala ORLEN zapewne chodzi, też się kiedyś skończy - razem z kolejnym odwołanym dyrektorem! Póki co nie słychać o takim sponsorze czyli zapłacimy sami z budżetu miasta te 5 mln zł rocznie lub więcej, bo na pewno nie mniej. Ile no tego nawet szacunkowo nikt nie wie.

 

Im więcej osób zrozumie, że jesteśmy obecnie na krawędzi finansowych możliwości zadłużenia miasta. I to na pokolenia. Być może tracimy na zawsze szanse na harmonijny rozwój miasta przez koszty inwestycji w czyjś wizerunek polityczny. Jeśli jest szansa na zatrzymanie tego pędu lemingów w przepaść to warto pisać i rozmawiać. Zastanawiam się poważnie czy obecny Prezydent jako, skądinąnd sympatyczny człowiek, ale przede wszystkim humanista, czy w ogóle  zdaje sobie sprawę z rzeczywistych skutków zadłużania Tomaszowa.  Swoimi pomysłami dokłada do pożaru koniecznej spłaty zadłużenia (kapitału i odsetek) - kolejne beczki nafty - w formie dziesiątek lat kosztów utrzymania toru, stadionu czy nowej hali etc.

 

Jazda bez trzymanki

 

Zadłuża się nie tylko miasto ale i podległe mu spółki. To taki sam dług publiczny /a więc obciążający każdego mieszkańca/ tylko, że księgowany na innych kontach. Jedną z wychwalanych ostatnio inwestycji jest budowa nowej bazy MZK oraz zakup nowych hybrydowych autobusów. Można byłoby temu pomysłowi przyklasnąć, gdyby nie fakt, że i tu działamy na kredyt i mało racjonalnie. Miejski Zakład Komunikacyjny to spółka, która w całości jest własnością miasta. Kredyt na zakup autobusów i modernizację zajezdni będzie trzeba spłacić z bieżących wpływów. Czytaj wykupywać obligacje w tym przypadku. Te będą z kolei pochodzić niemal w całości z budżetu miasta, bo przecież prezydent obiecał, że autobusami jeździć będziemy za darmo. Mało tego było i jest to warunkiem pozyskania dofinansowania (wysokiej punktacji w konkursie) z Urzęd Marszalkowskiego ze środków z UE. To, że okoliczne gminy dostały drakońskie podwyżki za korzystanie z dojazdów MZK to też już jakby drobny, pikantny szczegół, o którym mało kto wie. Znowu możemy sięgnąć do tegorocznego budżetu. Na chwilę obecną dopłacamy do MZK 7 milionów złotych. Spółka generuje jednak spore przychody ze sprzedaży biletów. Z tych przychodów dobrowolnie rezygnuje. Ktoś zapomniał, że nawet nowe autobusy się zużywają i że za 10-15 lat trzeba będzie je wymieniać na nowe. Pytanie czy w Topmaszowie w ogóle potrzebne jest MZK? Przy tej skali ile będzie nas to za chwilę kosztować? Ja mam wątplkiwości w czasach, gdy niemal każdy ma samochód, a w Tomaszowie na piechotę często jest szybciej i niż czekając na rzadkie kursy autobusów. To nie czasy,  gdy hurtowo MZK woziło klasę robotniczą do Wistomu czy Tomtexu lub Mazovii. MZK jest potrzebny, ale przy takiej skali obciążeń dla budżetu miasta i przy braku środków na obsługę, amortyzację i późniejsze utrzymanie to już według mnie daleko nie racjonalne działanie. To tylko kolejny element układanki składającej się na fatalne prognozy na przyszłość.  

 

Kolejne zobowiązania spłacać będziemy przez  Zakład Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej.  Ta spółka też ma długi. Miasto  zrobiło ustanowiło  hipoteki na kilkudziesięciu miejskich nieruchomościach. Ten dług spłacać będziemy, a raczej spółka opłacając wysokie rachunki za wodę oraz ścieki. Tu sprawa się broni. To nie są wydatki luksusowe tylko konieczne dla naszego zdowia i standardu życia. No i nikt nie wymyślił, że woda i ścieki były darmo więc to projekt, który biznesowo się finansuje. Ma to sens i stoi na nogach, a nie na głowie jak w wyżej wymienionym MZK.

 

Spirala zadłużenia nabiera coraz większego tempa. Tak naprawdę jednak apogeum może osiągnąć w przyszłym roku. Możemy dojść do miejsca, w którym zrobienie kolejnego kroku naprzód nie będzie po prostu możliwe. Wtedy miasto zamiast rozwijać się, zacznie się cofać. Już dzisiaj nie ma zainteresowania zakupem miejskich nieruchomości wystawianych na sprzedaż. Może i Prezydent nawet będzie ponownie wybrany. Powiedzmy, że po trupach finansowych możliwości zadłużenia miasta. No ok, jeden człowiek będzie zadowolony i iluś jego przyjaciół z PIS, a co z resztą, która będzie musiała całe dziesiątki lat za to płacić kosztem innych wydatków i potrzeb?

 

Ponieważ ten artykuł szykowałem dłużej to w międzyczasie życie napisało pikantny epilog. Polecam w uzupełnieniu do powyższego tekstu ten poniżej, z ostatnich dni, który mówi o wynikach badań PAN nad sytuacją i perspektywami rozwoju polskich średnich miast. Tomaszów wg tego rankingu pogorszył swoją pozycję z 64 na 38 od końca (na 255 miast). Polecam lekturę newet nie samego artykułu tylko stojących za nim wyników badań naukowców z PAN:  https://www.nasztomaszow.pl/aktualnosci/jak-teraz-czas-na-fakty-to-ok-popatrzmy-na-fakty 

 


Do 4 tysięcy zł na każdego mieszkańca?

Do 4 tysięcy zł na każdego mieszkańca?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

]]] 18.08.2017 15:27
POPIERAM 15

Ja 17.08.2017 13:57
Prezydent obiecał, że Tomaszów będzie mieć 100.000 mieszkańców. Obiecał jedną spółkę miejską. Koniec kolesiostwo i partyjniactwa. Czekam aż mu się uda. Sprowadzi Gandalfa Białego i kość smoka i w trzy dni uczyni cud. Tak honorowo dotrzyma danego słowa. Gajewski patrz i płacz...

Raf 17.08.2017 11:48
Panie Gajewski, Wy z PO, którzy wcześniej rządziliście jako Unia Wolności już wszystko zlikwidowaliście albo rozsprzedaliście - stocznie, huty, kopalnie, banki, telekomunikację. Gdyby nie odebrano wam władzy to dziś LOT byłby firmą prywatną - wszak nie po to aferzyści z Amber Gold założyli OLT, które Pana koledzy partyjni tak reklamowali? Podobnie byłoby z Lasami Państwowymi, które chciał sprzedać prezydent Bronek. Gdzie tu szukać - upadek Wistomu to efekt waszej liberalnej polityki. Więc nie pisz nam pan o likwidacji czegokolwiek bo mamy was dość. Chcemy się rozwijać a nie zwijać.

wkurzony 18.08.2017 12:20
Wistom padł za SLD matołku. Pis już też dwa lata rządził, a AWS cztery. Niech Pan zajmie może aferami PC i PIS przez całe lata i dopiero o innych zacznie gadać. Pierwsza sprawa to ukradzione Polakom miliardy na SKOKi, które są blokowane w Sejmie, gdzie szef komisji finansów z PIS jest szefem jednego z nich i blokuje wyjaśnianie spraw>>> Proszę się zająć uwłąszczeniem nomenklatury z PIS na tomaszowskich filcach człowieku - w ostatnich dniach urzędopwania wojewodziny z PIS w 2007 roku. Rozwój to Misiewicze i nalot pisiactwa z województwa na lokalne spółki i zadłużania na pokolenia oraz oddawanie nieruchomości Kościołowi??? Nie pozdrawiam,. a Pan Gajewski ostrzej się wypowiadaj i nie baw z tym dziadostwem w półsłówka...

a 17.08.2017 08:50
Dobrze czytam? Hala lodowa jest budowana za tomaszowskie pieniądze? I to jeszcze na kredyt? Jeśli to prawda to na Marcina Witko więcej nie zagłosuję. Co do autobusów to wypowiedź p. Gajewskiego, że może lepiej zlikwidować, to skandal. To coś jak wypowiedź pewnej królowej, że jak lud nie ma na chleb to niech je ciaska. Królowa skończyła na gilotynie a p. Gajewski sam się właśnie na polityczną gilotynę zaprowadził. Przeciwnicy przy najbliższych wyborach to wyciągną i ludowi przypomną. Sprawa darmowych przejazdów wydawała mi się bez sensu. Ale jeśli dzięki temu możemy otrzymać dotację na zakup to sens jednak jest. Wodociągi i kanalizacja. Patrząc pod względem finansowym to konieczność. Gdzieś mi się obiło o uszy, że jak do któregoś roku w Tomaszowie jakiś % miszkańców nie będzie podłączony do kanalizacji to będziemy płacić ogromne kary do Uni. Lepiej wziąść kredyt i kanalizację jednak mieć, jak wydać te pieniądze na kary i kanalizacji nie mieć.

głos z nekropolii 17.08.2017 09:08
1. Tor w dużej części finansowany ze środków własnych. Jego utrzymanie w całości obciąża miasto. 2. Likwidacja MZK to nie likwidacja komunikacji. Kto to wymyślił? Chyba ktoś, kto nie ma pojęcia najmniejszego o samorządzie. Zapewnienie komunikacji miejskiej to zadanie własne gminy. Tu nie ma wyboru. Jest jedynie wybór, jesli chodzi o formę wykonywania takie zadania. Może to być zlecenie zewnętrznemu pomiotowi. Teraz jest tak samom, tyle że podmiot w całości jest własnością miasta. Czy tak będzie zawsze? Mało prawdopodobne. Chodzi przede wszystkim o konieczność wymiany taboru w przyszłości. Ile będą jeździć nowe autobusy? 10 lat? Co później? Znowu będziemy szukać pieniędzy na nowe? I gdzie je znajdziemy, skoro zrzekamy się dobrowolnie przychodów z tytułu biletów. Znowu kredyt? Tak własnie jest teraz w szpitalu. Kilka lat temu karetki dla pogotowia kupowano za pieniądze z Unii. Teraaz nowe za 1,2 miliona przyjadą na kredyt. Bezpłatne przejazdy nie były warunkiem przyznania dotacji. 3. Nie ma takiego przepisu, który nakładałby na miasto kary za niewybudowanie sieci kanalizacyjnej. Problemem jest nie ich budowa ale chęć do przyłaczania i jego koszty. PS Wziąść? - a co to znaczy?

tomaszowianka 18.08.2017 20:47
darmowe przejazdy będą dla tych co będą posiadaczami karty miasta-ja takiej nie kupię bo nie widzę korzyści i potrzeby,takich osób będzie trochę i za przejazd MZK zapłacą

slawek 17.08.2017 08:24
Żeby wydawać pieniądze to najpierw je trzeba zarobić. Słaby to gospodarz, który nie patrzy na to (to znaczy ma to w d....), że za jego pomysły będą musiały płacić nawet następne pokolenia. Jego pomysły oprócz kosztów zrealizowania będą generowały tylko koszty ich utrzymania. Nie będą przynosiły miastu ZYSKÓW. Jeżeli za takie "rządzenie" samorządowe otrzymuje się jeszcze Krzyż Orderu Odrodzenia Polski, no to fajnych czasów dożyliśmy. DOBRA ZMIANA.

17.08.2017 09:59
To powiedz jak państwo polskie funkcjonuje od dekad? A nawet stuleci;-) Król mając wielokrotnie pusty skarbiec pożyczał od kogo się dało. Nie porównuj miasta które musi się rozwijać z kimś kto woli leżeć na kanapie i mieć najnowszego smartfona, cyfrowy polsat i plazmę na ścianie.

Nilu 17.08.2017 10:32
Może dlatego te rozbiory ?

Gdzie 17.08.2017 00:27
się wtedy podzieją partyjni dyrektorzy?

Tomaszowianka 16.08.2017 23:46
". Pytanie czy w Topmaszowie w ogóle potrzebne jest MZK? Przy tej skali ile będzie nas to za chwilę kosztować? Ja mam wątplkiwości w czasach, gdy niemal każdy ma samochód, a w Tomaszowie na piechotę często jest szybciej i niż czekając na rzadkie kursy autobusów." Miasto ma circa 60+ tys mieszkancow, czy zlikwidowc MZK oto jest pytanie bo zapewniam pana z PO, ze nie kazdy ma samochod a czy szybciej na piechote? To zalezy od mozliwosci poruszania sie. Jak PO bedzie likwdowac MZK prosze o zachowanie chocby linii na cmentarz przy Dabrowskiej. A moze wahadlowa linia Smutna- Dabrowska? Wcale nie zartuje.

z ukosa 16.08.2017 13:11
Czyli na dziś standardowa rodzina ma so spłaty 4 razy po 4 tysiące złotych czyli razem np. 16.000 zł. Za zadłużenie miasta tylko. Nieźle

17.08.2017 09:55
Policz sobie ile każda rodzina zapłaci za uczestnictwo Polski w UE. Ile Polacy wpłacają do unijnej kasy, ile kosztuje nas obsługa funduszy (morze urzędników), ile inwestujemy w pomysły na które w innych warunkach nie wydalibyśmy ani złotówki, ile było pomysłów nietrafnych, ile musieliśmy UE zwrócić w przypadku niedotrzymania terminów, ect.

Nilu 17.08.2017 10:31
Polska na czysto dostała 82 miliardy z UE . Na czysto !

Janko 16.08.2017 02:27
Ludzie i tak nie zrozumieja, większość z nic myśli że władza ma pieniądze z kosmosu, a 500+ to im Kaczyński z własnej kieszeni daje. Krzykacze partii broniliby nawet wtedy jakby im pochodnie do domów wrzucali. To miasto jest już stracone, pozostaje nam powoli czekać na koniec, przyglądać się mu na szczęście już z niewielkiej odległości.

xxxx 15.08.2017 21:21
Bardzo dobra analiza. Ci wszyscy poniżej krzykacze zapłacą za swoją niewiedzę, jak nie oni to ich dzieci. Bo ktoś te pieniądze będzie musiał wygenerować. Ci którzy widzą trochę dalej niż na jeden rok, przestawią swoje działania na inne obszary(nie związane z Tomaszowem) i zostawią krzykaczy samych sobie. Najciekawsze jest to, że ci , którzy nam to fundują dokładnie zrobią to samo. Zostawią was. Powodzenia drobnimieszczanie Tomaszowa Maz.

Wzajemnie 16.08.2017 09:56
i dużo zdrówka!

16.08.2017 09:59
Ale ja i cała masa mieszkańców bardzo chętnie zapłaci za poprawę komfortu życia;-) Tumanów to nie tylko pijaczki z Polnej czy Mireckiego, którym w zamian za ich pijaństwo trzeba dawać kasę. Jak podejdziesz pod PUP tuż przed otwarciem, to zobaczyć ile brygad podjeżdża pod urząd żeby odhaczyć woje ,,bezrobocie";-) Nie może być tak, że w Tumanowie zostają tylko ludzie z marginesu, pijacy i oszuści. Budowanie marki miasta trwa latami. Tym bardziej, że nie mamy terenów inwestycyjnych ani polskich rąk do pracy. Możemy być lepsi od Nowej Soli, której przykład jest w innym artykule. Trzeba jednak pamiętać, że unijne pieniądze mają określone ramy czasowe i określone programy, z których da się korzystać. Nie da się też zrobić wszystkiego w jednej kadencji. Pan Zagozdon przez 8 lat pokazał ile jest warta myśl zacofania miasta pana Gajewskiego;-)

multi99 16.08.2017 17:56
A ja bym polikwidował te PUP i tak nic nie działają nie oferują zadnych prac ... Mało tego więcej pracy jest w Agencjach Pracy niż w PUP .... Także ta instytucja jest zbędna i pożera państwowe fundusze ...

^^ 15.08.2017 13:06
Dlaczego Prezydent Miasta nie wyjaśni mieszkańcom, dlaczego miasto chce ściągnąć haracz co roku z mieszkańców (podatników) 600.000 zl za tzw. Kartę Miejską (przy kosztach druku ok. 0,50 zl x 60.000 kart = ok. 30.000 zł). Czy urząd chce mieć pieniądze na zadłużenie miasta, a może na podwyżki.

Ja 15.08.2017 21:04
Tłumaczył. Tylko trzeba umieć czytać.

MatD 15.08.2017 21:12
Wydaje mi się, że spora suma z tych pieniędzy zostanie przeznaczona dla instytucji/firm, z których usług będziesz korzystać po preferencyjnych cenach posiadając kartę miejską. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś dokładał do interesu, tylko dlatego że M. Witko wymyślił zniżki dla wszystkich tomaszowian. Z tego co wiem to karta nie jest obowiązkowa, więc jeżeli nie chcesz się zamartwiać na co zostaną przeznaczone pieniądze z opłaty za kartę po prostu jej nie wyrabiaj i korzystaj ze wszystkiego po normalnych cenach.

@ 15.08.2017 13:05
Nie jest ważne, jaka partia czy inna opcja będzie rządzić w mieście, powiecie, kraju. Najważniejsze jest żeby te rządy przynosiły poczucie bezpieczeństwa, niezależność ekonomiczną i zadowolenie zwykłych mieszkańców (tych z tzw. II sortu).

@ 15.08.2017 13:00
Panie Gajewski. Ameryki Pan nie odkrył. Już wcześniej w TIT (przez niektórych brukowiec i kłamca) był artykuł o zaległości miasta na koniec 2017r. w kwocie ponad 100.000 zł (zadłużenie każdego mieszkańca na kwotę ok. 2.000 zl). Potem ukazały się Komentarze (urzędników i popierających partię), że to są same kłamstwa. Widząc coraz bardziej aktywność Pana na różnych forach można sądzić, że rozpoczyna się już wielka agitacja na intratne stanowiska.

15.08.2017 11:50
Pan Gajewski widzi Tomaszów jako zaorane pole, na którym nowo wybrana do władzy PO postawiła fabrykę, a ludzi wysiedliła do bardziej perspektywicznych miast;-) Czyli w sumie z głównym nurtem swojej partii - zaorać wschód Polski, pozbyć się problemów, ludzi wsiedlić do Warszawy, Poznania, Wrocławia, ect. Tylko, że: 1. wspomina pan o dworcu fabrycznym, który stoi od otwarcia zupełnie pusty, 2. gloryfkuje niszczyciela miasta pana Zagozdona ,,robiliśmy dwukrotnie więcej za własne pieniądze" - teraz robimy i 100x więcej za unijne pieniądze ostatniej szansy, już nigdy nie będzie okazji do modernizacji MZK, przystani, postawienia toru czy stadionu służącemu dalszym pokoleniom, 3. kłamie pan, bo inwestujemy w infrastrukturę techniczną czy nowe tereny i kto wznosił lamenty nad planami ,,powiększenia" miasta jak nie pan? 4. Średnie powiatowe miasto w centrum Polski to dla pana mało na przyciąganie inwestorów komfortem życia? Tylko Warszawa i Łódź (Łódź która od dekad jedyne co rozwija to dzielnice slumsowe i smród na ulicach)?, 5. PO było stać na najdroższe autostrady i stadiony świata i na utrzymanie mafii paliwowych również łożyliście, dlatego mimo obaw jestem dobrej myśli, 6. ,,Spółka generuje spore przychody ze sprzedaży biletów" - z tego co pamiętam jest to zaledwie 1 mln. Rezygnacja z MZK w mieście emerytów??? Nikt nie będzie wymieniał nowoczesnych autobusów za 10-15 lat, bzdura, 7. ,,akt poważnej troski i próby stawiania trudnych lecz niezbędnych pytań" - pan żartuje? To nic innego jak agitacja polityczna. Wchodzisz na nasztomaszów i wszędzie pan Gajewski. Tyle pan zapytań wysyła gdzie popadnie i gdzie są na nie odpowiedzi? Choćby dot. ul. Warszawskiej. Jednak musi pan pamiętać, że np. istnieją filmy z sesji obrad miasta, gdzie uczestniczy pan w nich niedysponowany. Pracował pan w COSie i co wtedy zrobił by w Tumanowie powstała hala lodowa i by łożył na nią COS? Jak skończył pan na stanowisku dyrektora PUP? Może pan przypomni. Czekam aż ogłosi pan współpracę z nowoczesną bo tak będzie łatwiej pozostać na ciepłym stołku, a to przecież najważniejsze prawda?

filemon 15.08.2017 13:11
Gajewski zdaje się nie rozumieć, że obecny budżet UE jest ostatnim momentem, aby w tym mieście cokolwiek wybudować. Trzeba wyszarpać jak najwięcej, bo druga taka okazja się nie powtórzy.

filemon 15.08.2017 11:38
A co złego jest w emitowaniu obligacji? Inne samorządy od dawna tak robią. Przykład Dworca Fabrycznego to głupi pomysł. Należy do PKP i miasto nie powinno się do tego dokładać, co najwyżej postarać się o dotację z UE.

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
OSHEE nawiązuje współpracę z Fundacją SEXEDPL OSHEE, lider na rynku napojów funkcjonalnych, od lat angażuje się w działania, które mają poprawić dobrostan psychiczny, szczególnie dzieci i młodzieży. Teraz marka ogłasza rozpoczęcie współpracy z Fundacją SEXEDPL, największą organizacją zajmującą się edukacją seksualną w Polsce. W ramach partnerstwa będą wspólnie działać na rzecz rozwoju i promocji Antyprzemocowej Linii Pomocy 720 720 020 – anonimowej linii pomocy i platformy stworzonej z myślą o osobach doświadczających przemocy lub nią zagrożonych.Data dodania artykułu: 20.11.2024 11:32OSHEE nawiązuje współpracę z Fundacją SEXEDPL Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Telemonitoring chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych (NIV) może poprawić jakość leczenia, szczególnie w kluczowym, tj. początkowym okresie stosowania terapii. Może również przyczynić się do bardziej optymalnego wykorzystania zasobów kadry medycznej, dzięki zastąpieniu części wizyt domowych zdalnym monitorowaniem stanu pacjenta. Telemonitoring umożliwia także wprowadzenie mierników jakości prowadzonej terapii w postaci monitorowania podstawowego parametru jakości wentylacji, jakim jest compliance pacjenta, czyli przestrzeganie zaleceń odnośnie czasu stosowania terapii. Wskazują na to wnioski z badania przeprowadzonego na 152 chorych zrealizowanego przez polskich badaczy.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:55Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł Będę przedstawiał argumenty, że pomysł wolnej Wigilii jest złym rozwiązaniem; dla polskiej gospodarki byłby to koszt 4 mld zł, a dla budżetu państwa 2,3 mld zł - ocenił w środę minister finansów Andrzej Domański. Jest to krok niepotrzebny - dodał.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:37Liczba komentarzy artykułu: 1Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Fantastyczne kontynuacje światowych hitów: „Paddington w Peru” i „Gladiator 2” już w ten piątek zagoszczą na ekranach kin w całej Polsce! Ponadto na widzów Heliosa czekają świąteczne produkcje jak „Listy do M. Pożegnania i powroty” oraz „Czerwona jedynka”, a także popularne seanse specjalne! Jesienne wieczory to idealny moment, by w towarzystwie rodziny i przyjaciół zanurzyć się w filmowych emocjach, które pozostaną w pamięci na długo.Kultowy miś w czerwonej czapce i niebieskim płaszczyku powraca na wielkie ekrany w animacji „Paddington w Peru”! Paddington wraz ze swoją rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic. Przed nimi podróż życia, która poprowadzi ich od amazońskiej dżungli aż po górskie szczyty Peru!Poza uroczym Paddingtonem, w repertuarze kin sieci Helios znajdzie się także druga odsłona epickiej sagi o władzy, intrygach i zemście – „Gladiator 2”, w reżyserii Ridley’a Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Wielbiciele świątecznego klimatu powinni zarezerwować sobie czas na seans filmu „Listy do M. Pożegnania i powroty”. Mel rozwija własną mikołajową firmę, lecz nie bez kłopotów. Karina i Szczepan pragną spędzić spokojne Święta, jednak dołączają do nich niespodziewani goście. Synek Mikołaja, Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… W obsadzie znalazła się plejada gwiazd, takich jak: Tomasz Karolak, Agnieszka Dygant czy Piotr Adamczyk, jak również powracający po latach do serii Maciej Stuhr oraz Roma Gąsiorowska.Helios poleca także świąteczną komedię „Czerwona jedynka”, w której Święty Mikołaj niespodziewanie znika z Bieguna Północnego. Miejscowy szef ochrony, agent E.L.F. rozpoczyna poszukiwania, jednak musi zaangażować do nich doświadczonego tropiciela. Ten drugi cieszy się jednak złą sławą łowcy nagród, a ich współpraca nie należy do najłatwiejszych… Tradycyjnie, poza regularnym repertuarem sieć zaprasza kinomanów na liczne projekty specjalne. W niedzielę, 17 listopada, o godz. 10:30, w kinach Helios zagoszczą Filmowe Poranki z konkursami, a mali widzowie będą mogli zobaczyć najnowszy zestaw odcinków pozytywnej bajki „Baranek Shaun”. Na dzieci, poza porcją filmowych emocji, czekają konkursy i niespodzianki przed seansem. 18 listopada, w ramach projektu Kino Konesera, w wybranych kinach wyświetlony zostanie norweski dramat „Armand”, w którym drobny szkolny incydent między dwoma chłopcami rozpala konflikt między rodzicami i nauczycielami. Dochodzi do eskalacji problemu, gdzie prawda miesza się z kłamstwem...ss 21 listopada, widzowie cyklu Kultura Dostępna będą mogli natomiast obejrzeć polski film „Idź pod prąd” przedstawiający historię zespołu KSU, który przez dekady tworzył muzykę wyrażającą bunt i niezależność. Druga połowa lat 70. XX wieku. Kilku nastolatków z Ustrzyk Dolnych, na czele z charyzmatycznym i niezdyscyplinowanym uczniem ustrzyckiej zawodówki, Siczką, postanowiło zostać punkami i grać punk rocka.Bilety na jesienne seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach unikalnej oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 15.11.2024
"A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? "A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? Zapraszamy na pierwszy koncert z cyklu JESIEŃ NAD VOLBÓRKĄ, który odbędzie się w piątek 22.11.2024 roku o godz. 19:00 w Galerii Sztuki Arkady w Tomaszów Mazowiecki.Horntet to kwintet jazzowy, demokratyczny kolektyw złożony z pięciu wyróżniających się i jednych z najbardziej obiecujących polskich muzyków jazzowych młodego pokolenia.Nominowani do nagrody Fryderyk 2024, zwycięzcy niemal wszystkich konkursów jazzowych w Polsce (m.in. Jazz nad Odrą 2023), zdobywcy 2 miejsca na prestiżowym European YoungArtists’ Jazz Award w Burghausen 2024, wielokrotnie doceniani przez krytyków i dziennikarzy muzycznych w kraju i zagranicą. Począwszy od roku 2019 i założenia zespołu z inicjatywy pianisty Bartłomieja Leśniaka, muzycy stale pracowali nad swoim własnym,wspólnym, rozpoznawalnym stylem opartym o autorskie kompozycje, będące mieszanką mainstreamu, muzyki free, ale też współczesnej muzyki klasycznej z zachowaniem słowiańskiego mianownika, będącego kontynuacją stylu określanego jako Polish Jazz. W 2023 zespół pewny kierunku, który obrał, wydał swój debiutancki album pt. „Horntet”.Skład zespołu:● Szymon Ziółkowski - saksofon altowy i sopranowy● Robert Wypasek - saksofon tenorowy i sopranowy● Bartłomiej Leśniak - fortepian● Mikołaj Sikora - kontrabas● Piotr Przewoźniak - perkusjaBilety:przedsprzedaż 45 plnw dniu koncertu 60 plnKarnet na trzy koncerty w ramach "Jesień nad Volbórką" - 100 pln.Informacje: 690 904 690Zapraszamy 1 Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration23 i 24 listopada w kinach HeliosPrzed nami weekend dla melomanów, którzy mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu.Andrea Bocelli to bez wątpienia najsłynniejszy tenor świata. Jest ikoną popkultury w zakresie śpiewu operowego. Z brawurą łączy muzykę klasyczną z rozrywkową. Jego nagrania sprzedają się w milionach egzemplarzy. Teraz ten charyzmatyczny śpiewak obchodzi jubileusz 30-lecia swojej pracy artystycznej. Z tej okazji przygotował wielki koncert, którego nagranie można obejrzeć jedynie w kinach.Podczas tego przygotowanego z rozmachem show usłyszymy oczywiście słynną arię „Nessun dorma” z opery „Turandot” Pucciniego, niekwestionowany przebój „Con te partirò” i wiele innych chwytających za serce utworów.Wersję kinową koncertu wyreżyserował Sam Wrench („Taylor Swift: The Eras Tour”, ”Billie Eilish: Live at The O2”), laureat nagrody Emmy i nominowany do nagrody Grammy.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Dysponuje 54 kinami mającymi łącznie 304 ekrany i ponad 55 tysięcy Data rozpoczęcia wydarzenia: 23.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: WuPeTreść komentarza: Panie Mariuszu liczę na wywiad z obecnym właścicielem, bo teksty o pałacu z Pańskiej strony zaczynają być tendencyjne... Może powstaja za czyjeś pieniądze? ;-) Wydaje mi się, że takie spłycanie instytucji konserwatora jest mało poważne i nie wymaga komentarza. Jakoś te zabytki w Polsce w ostatnich latach dźwigają się z ruiny. Zmuszanie właściciela do naprawienia szkód to nie działanie życzeniowe, a prawne z prokuratorem na karku. To trzeba podkreślić, tymczasem Pan nie zauważa tego kompletnie - celowo?Miasto wydaje lekką ręką grubą kasę na realizację prywatnych, mokrych fantazji radnych jak np. wspieranie widzewskiej patologii z kasy BO... Więc kasa jest. Liczę na wywiad z troglodyteee... yyy... włascicielem. Niech wyjaśni swoje działanie i plany.Źródło komentarza: Po ćwierć wieku pojawił się on... konserwator. Pałac Piescha budzi emocjeAutor komentarza: TMTreść komentarza: Ty taki znawca wszystkiego powinieneś wiedzieć że układ był prosty Witczak zostanie posłem a Witko prezydentem czy to ci się podoba czy nie.W innym przypadku niestety ale Witko skonfliktowany z Wegrzynowskim nie zostałby prezydentem.Źródło komentarza: Fakty nie kłamią? Według TIT, tym gorzej dla faktów?Autor komentarza: UjazdTreść komentarza: Niektórych urzędników, kolesiów zatrudnionych aby siali propagandę czeka kasa w Biedronce!oj nie mogę się tego doczekać jak ci fachowcy bez parasola ochronnego będą funkcjonować:)zegar tyka tyk tyk;)Źródło komentarza: A w Ujeździe wojna trwa nieprzerwanieAutor komentarza: NDWTreść komentarza: W Ujeździe trwa wojna od 2010 roku, kiedy to obecny Pan Burmistrz został radnym, obecnie Pan Burmistrz jest beneficjentem działań rozpoczętych przez Panów Wójtow Korzeniowskiego i Goździka za kadencji, których do Gminy Ujazd zawitały takie firmy jak Kreisel, Eurobox, Euroglas i jeszcze kilka mniejszych. Czas pokaże w jakim stanie Pan Pawlak zostawi Gminę Ujazd, a ten moment zbliża się bardzo szybko.Źródło komentarza: A w Ujeździe wojna trwa nieprzerwanieAutor komentarza: hipokrytaTreść komentarza: Warto zweryfikować ile czasu w dn.24 grudnia br. p.Domański będzie siedział w pracy.Źródło komentarza: Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld złAutor komentarza: bejcTreść komentarza: Kiedyś molestowała nas swoimi złotymi myślami" kiki" a teraz ten upi "aj.upa"Źródło komentarza: Hołownia: pierwszego dnia prezydentury zwołałbym RBN i powołał Radę Gospodarczą
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama