Chodzi mi o wpis Pawła Łuczaka, radnego Rady Powiatu Tomaszowskiego, który postanowił ostatnio skrytykować politykę czynszową, jaka jest prowadzona przez TTBS wobec przedsiębiorców. Tę politykę znam dosyć dobrze z własnego doświadczenia. Mam tak samo jak wszyscy inni podnoszone na bieżąco czynsze. Zgodnie z umową o wskaźnik wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych zanotowanych za rok ubiegły. Jako przedsiębiorca, ponosząc coraz wyższe koszty oczywiście nie jestem zachwycony, ale w przypadku tego najmu i tak nie stanowią one największego problemu.
Mam też własnych najemców i im również czynsze za lokale podnoszę. Różnica polega na tym, że jako osoba prywatna mogę podchodzić do rozmów w sposób bardziej elastyczny. W przypadku TTBS takiej elastyczności niestety nie ma. Przyczyną są względy formalne i wynikające z nadzoru właścicielskiego, bo Prezes ze swoich decyzji musi się tłumaczyć, właścicielowi, Radzie Nadzorczej i każdemu, kto tłumaczenia takie zażąda. Dodatkowo spółka narażona jest na ataki ze strony radnych, którzy wszędzie szukają afer i nawet jeśli ich nie znajdują, to i tak starają się stworzyć wrażenie, że one istnieją.
Tym razem afery szuka Paweł Łuczak i może można byłoby temat przemilczeć, gdyby nie fakt, że radny w swoim internetowym nagraniu zwyczajnie kłamie. Twierdzi on bowiem, że apteka, która od kilkudziesięciu lat funkcjonowała w Tomaszowie Mazowieckim przy ulicy Jałowcowej została zlikwidowana, ponieważ... TTBS podniósł czynsz jej właścicielowi. Kiedy słyszmy, że ludzie starzy, schorowani zostali pozbawieni możliwości zakupu leków w pobliżu własnych domów przez bezdusznych urzędników, to oczywistym jest, że krew w naszych żyłach zacznie wrzeć. Kiedy wyobrazimy sobie starowinkę, która podpierając się laską, krok po kroku przemierza kolejne kilometry, by zrealizować receptę, bo ma daleko do apteki, trudno oprzeć się uczuciu złości. Tyle tylko, że radny Łuczak, świadomie lub nieświadomie, wszystkich oszukuje.
Zacznijmy od faktów. Przede wszystkim rzeczywiście w ciągu lokali handlowych przy ulicy Jałowcowej (naprzeciwko wejścia do II LO) znajdowała się apteka. Umowę najmu podpisano w grudniu 2001 roku. Obejmowała ona lokal o powierzchni 180 metrów kwadratowych i ustalała czynsz na poziomie 5 zł netto. Do 2017 roku dwukrotnie zmieniała się struktura właścicielska podmiotu, który aptekę prowadził. Ostatni występował pod Firmą Familypharm sp. z o.o. z siedzibą w Koluszkach.
Na przestrzeni tych dwudziestu ponad lat sukcesywnie rewaloryzowano wysokość czynszu, zgodnie z przyjętymi w umowie zasadami. Na koniec ubiegłego roku czynsz ten wynosił 9,46 zł netto. Oczywiście z nowym rokiem został on podniesiony na 9,94 zł. Oznacza to, że podwyżka, o której mówi Łuczak, to 0,48 zł na metrze, a więc 86 złotych miesięcznie.
Osoby prowadzące działalność gospodarczą i wynajmują lokale, zapewne w tym miejscu się uśmiechną, bo tak niskie stawki, nawet w Tomaszowie są niespotykane, a apteki stanowią raczej dochodowy biznes. Dla porównania mogę powiedzieć tylko, że my za lokal w starej kamienicy, bez ogrzewania i z setką różnych mankamentów technicznych płacimy czynszu ponad 20 zł.
Kolejnym faktem jest, że apteka została zlikwidowana. Czy przyczyną był wysoki czynsz? Jego poziom możecie sami ocenić wyżej. Natomiast powodów wypowiedzenia umowy najmu trzeba jednak szukać gdzie indziej. Gdzie? Oczywiście u źródeł, czyli bezpośrednio u najemcy, On sam wskazuje je w swoim piśmie z rezygnacją z lokalu. Czytamy w nim: Zwracam się z uprzejmą prośbą o rozwiązanie umowy najmu lokalu mieszczącego się przy ulicy Jałowcowej 13 z dn. 28 lutego 2023 roku. W chwili obecnej mamy ogromny problem z personelem aptecznym
Takie problemy są oczywiście radnemu Łuczakowi, a znają je wszyscy, którzy wciąż są zdecydowani na prowadzenie własnej działalności gospodarczej. Nie jest to też pierwsza i zapewne nie ostatnia apteka zamknięta z powodu braku personelu. Prawo farmaceutyczne wymaga zatrudniania specjalistów w randze magistrów, a tych na rynku pracy zwyczajnie brakuje. Przypomnijmy tylko, że w ostatnim czasie zamknięto apteki na ulicy Akacjowej, Mazowieckiej, Bartosza Głowackiego. Znikają też bardzo potrzebne punkty apteczne w małych miejscowościach. Kilka lat temu osobiście angażowałem się w poszukiwanie magistra farmacji do jedynej całodobowej apteki w naszym powiecie.
Wspomniany najemca rozstał się z TTBS w sposób niezwykle przyjazny. Zaproponował nawet, by zainstalowany przez niego klimatyzator oraz panele pozostawić zainstalowane aby lokal pozostawić w stanie nienaruszonym. Ciekawe czy wie, że tomaszowski radny Platformy Obywatelskiej wykorzystuje go do swoich partyjniackich występów intermetowych. Co gorsza pod wpisem Łuczaka pojawiło się jak zwykle sporo pełnych nienawiści komentarzy
Swoją drogą radny powiatowy, który swój mandat pełni od dwóch kadencji powinien mieć minimum wiedzy na temat sieci aptek ich ilości lub kolejnych likwidacji, ponieważ to właśnie Rada Powiatu regularnie aktualizuje uchwały dotyczące punktów zaopatrzenia w leki w naszym powiecie.
Rzeczywiście zarówno TTBS jak i miasto ma ogromny problem z tzw. lokalami użytkowymi i chyba nie do końca wynika on jedynie ze stawek czynszu. Z pozoru atrakcyjne lokale miesiącami czekają na swoich najemców. Dlaczego tak się dzieje? To już temat na inny felieton.
Napisz komentarz
Komentarze