Kiedy w końcu je otworzył, u synka wystąpiły nieregularne ruchy gałek ocznych. Pediatra stwierdziła oczopląs, który powinien minąć w 6. miesiącu życia. Ale tak się nie stało. Konsultacje okulistyczne stwierdziły, że Antoś nie widzi.
Diagnoza – hiperplastyczne ciało szkliste obu oczu, podejrzenie dystrofii siatkówki, oczopląs, tłuszczak wewnątrzczaszkowy… W tej chwili czekamy na badania genetyczne. Może się okazać, że to choroba Lebera i wtedy jedyną szansą jest bardzo kosztowny lek genowy.
Dlatego zdecydowaliśmy się już teraz poprosić o wsparcie dla naszego Antosia. Lek genowy może kosztować 400 000 dolarów, a do tego dochodzi leczenie, dojazd… Już teraz chcemy się przygotować, by potem bez obaw o koszty walczyć o zdrowie i oczka Antosia!
Ola, mama
Grupa na FB
Napisz komentarz
Komentarze