Rolnicy - nie tylko polscy, lecz także innych krajów członkowskich - oczekują uproszczenia i odbiurokratyzowania Wspólnej Polityki Rolnej. W większości krajów członkowskich występuje brak opłacalności produkcji rolnej. Ceny nawozów, maszyn, środków do produkcji rolnej rosną, a ceny wielu produktów rolnych spadają. Rolnikom narzucono konieczność wprowadzenia wielu kosztownych działań w zakresie przeciwdziałania zmianom klimatycznym oraz działań nieracjonalnych w zakresie Zielonego Ładu, które mają charakter restrykcyjny.
Zagadnienia te zostały przestawione przez polskiego ministra rolnictwa podczas obrad unijnej rady ministrów ds. rolnictwa, która odbyła się 23 stycznia br. Nasz pogląd podzieliła zdecydowana większość ministrów rolnictwa krajów UE.
Natomiast na skutek zbyt dużego otwarcia obszaru Unii Europejskiej i napływu towarów spoza Unii, w tym z Ukrainy, doszło do istotnych zaburzeń na polskim rynku.
Obecny sprzeciw producentów rolnych w Polsce jest wyrazem solidarności z kolegami protestującymi w innych państwach: w Niemczech, Holandii, Danii, Belgii, a nawet w Szwecji i w Szwajcarii.
Jednocześnie polscy rolnicy otrzymają mniejsze o 30 proc. dopłaty bezpośrednie, a realizacja narzuconych ekoschematów jest dodatkowym, dużym obciążeniem administracyjnym. Jest to wynik decyzji poprzedniego rządu. To często obniża wydajność i opłacalność, a w efekcie pogarsza konkurencyjność polskiego rolnictwa, zwłaszcza wobec napływu tańszych produktów ukraińskich. Tymczasem na otwarciu korzystają głównie wielcy oligarchowie, a nie ukraińscy rolnicy czy budżet Ukrainy.
Niestety zaniedbania z przeszłości będą ciągnęły się miesiącami. Większość działań związanych z ekoschematami, czy opóźnienie w wypłatach dopłat bezpośrednich, to właśnie efekt zaniedbań z przeszłości, które są trudne do nadrobienia w krótkim czasie. Wiele uwagi poświęcamy obecnie usprawnieniu systemu informatycznego w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Według ministra, dopóki nie będą wynegocjowane dwustronne zasady przepływu towarów, to embargo nie będzie zniesione. Dopiero gdy zostanie osiągnięte porozumienie z Ukrainą, będzie można mówić o zniesieniu embarga.
Na unijnych forach strona polska postuluje także wprowadzenie istotnych zmian do mechanizmu tymczasowej liberalizacji handlu z Ukrainą (ATM). Ponadto wnioskujemy, aby ewentualne decyzje były podejmowane bezpośrednio między krajem, którego dotyczy zachwianie rynku, a Komisją Europejską - bez udziału wszystkich państw członkowskich.
Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu Komisja Europejska przedstawi propozycje nowych rozwiązań.
Napisz komentarz
Komentarze