Prezydent zapytany został o to, gdzie będzie Prawo i Sprawiedliwość za 10 lat. Odniósł się do stwierdzenia, że "będzie to chyba raczej przechowalnia, niż partia mainstreamu".
"Pewien człowiek z polskiego establishmentu politycznego, chyba - nie pamiętam - w 2011 r. napisał, wydał taką książkę +Koniec PiS+, a w 2015 r. PiS wygrał wybory zdobywając samodzielną większość po raz pierwszy w polskiej historii po 1989 r. Naprawdę, mówienie dzisiaj, że PiS jest skończony, bo jest memiczny, bo coś tam, bo teraz przegrał wybory... Na szczęście w prawdziwie demokratycznym kraju jest tak, że władza się zmienia: jedni rządzą, potem ludzie mają wątpliwości, wobec tego co zrobili i co będzie dalej, może trzeba zmienić i zmieniają, wybierają kogoś innego. I to jest po prostu normalne, i to się dzieje" - odpowiedział prezydent.
Wyraził nadzieję, że nadal w Polsce tak się będzie działo, bo to - jak zaznaczył - będzie znaczyło, "że nadal w Polsce jest demokracja, że mamy demokrację i ta demokracja jest prawdziwa, że wybory są prawdziwe, że ludzie rzeczywiście mogą wybrać, a to jest najważniejsze".
Odniósł się także do innego stwierdzenia prowadzącego, że "wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że przed PiS nie ma świetlanej przyszłości".
"Zależy, jak na to patrzymy" - zaznaczył Andrzej Duda. "PiS jest, można powiedzieć, pewną umownością. Jest istniejąca dzisiaj partią. Ktoś powie tak: PiS to jest grupa ludzi. Nie, PiS to jest światopogląd, tak. (....) Jeżeli ja mówię o przyszłości, to ja mówię o czymś, co ja w Polsce nazywam obozem republikańskim, niektórzy mówią obóz konserwatywny. To jest grupa ludzi, którzy mają określoną wizje Polski, jej rozwoju, tego jaka ta Polska powinna być, jaka powinna być jej międzynarodowa pozycja, jak powinna być rozwijana, w jakich kierunkach" - wyjaśnił.
Prezydent podkreślił, że wierzy głęboko w to, że "ludzie o tym światopoglądzie jeszcze wielokrotnie będą prowadzili polskie sprawy". "W moim osobistym przekonaniu Polska zyskuje na tego typu rządach. Jest budowana jej pozycja. Polska się rozwija i nikt nie zaprzeczy temu, (...) mimo różnych problemów, jakie były, chociażby pandemii koronawirusa" - wskazał Duda.
"Mimo wszystko przetrwaliśmy, mimo wszystko Polska nadal się rozwija, mimo wszystko ludzie zachowali miejsca pracy, gospodarka się nie zapadała do piwnic, polskie formy przetrwały. To są naprawdę odpowiedzialne działania, które zostały zrealizowane. To była dobrze prowadzona polityka" - podkreślił.
Wskazał na inwestycje. "Zbudowaliśmy setki kilometrów dróg w międzyczasie, linii kolejowych. Przeprowadziliśmy ogromną liczbę modernizacji. Przeprowadziliśmy wielkie inwestycje i wierzę w to, że będziemy je realizowali nadal" - dodał. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze