Krajowy Rejestr Długów, powołując się na wyniki badania TME, przekazał, że mały sprzęt elektroniczny użytkownicy wymieniają co 1-3 lata. Jak podano, nowy sprzęt, taki jak smartfon, tablet czy laptop ponad 18 proc. badanych kupuje co roku. "Najczęściej jednak podejmujemy taką decyzję od ponad roku do 3 lat użytkowania, co deklaruje 48 proc. Polaków" - wskazał KRD. Niemal trzech na 10 badanych zmienia tego typu akcesoria co 4-5 lat, a niecałe 9 proc. co 6-10 lat - podano. Prawie dwie trzecie Polaków kupuje nowy sprzęt, gdy stary ulegnie uszkodzeniu, a 28 proc. robi to ponieważ chce - dodano.
KRD zwraca uwagę, że na urządzeniach tych, jego użytkownicy przechowują prywatne, jak i służbowe dane, m.in. imię i nazwisko, adres, PESEL, ale też zdjęcia, e-maile, zeznania podatkowe czy kontakty do znajomych i rodziny. Korzystając z tych urządzeń jego posiadacze logują się za ich pomocą np. do banku.
Jak zauważa ekspert serwisu ChronPESEL.pl Bartłomiej Drozd, świadomość zagrożeń związanych z danymi osobowymi w internecie jest coraz wyższa, jednak powinna ona dotyczyć również urządzeń, na których są prywatne informacje. "Dane na nich zwykle nie są zaszyfrowane, w efekcie ich odzyskanie jest bardzo łatwe, a zagrożeń jest wiele. Kradzież profilu w mediach społecznościowych może posłużyć do wyłudzeń, przejęcie danych osobowych ułatwić wzięcie kredytu na nasze nazwisko, a prywatne korespondencje i kontakty do znajomych czy rodziny niosą ze sobą ryzyko także dla naszych bliskich" - tłumaczył.
KRD zaznacza, że w domu stary sprzęt elektroniczny trzyma 8 proc. Polaków. "Większość (55 proc.) korzysta z usług wywozu elektrośmieci, a ponad 26 proc. oddaje go do specjalnego punktu. Najmniej rozsądnym podejściem, zarówno w kontekście ochrony danych osobowych, jak i ochrony środowiska, wykazuje się 10 proc. osób, które po prostu wyrzucają zużytą elektronikę na śmietnik" - podano. Podkreślono, że niezależnie od wybranego sposobu pozbycia się sprzętu, kluczowe jest, by najpierw dokładnie wyczyścić go z danych.
"Samo usunięcie zapisanych informacji z pamięci telefonu czy wylogowanie z aplikacji nie wystarczy, by uniknąć wycieku danych osobowych. Zanim pozbędziemy się sprzętu, najlepiej przywrócić go do ustawień fabrycznych. To uniemożliwi przeciętnej osobie odzyskanie informacji, ale niestety nadal będą mogły to zrobić wyspecjalizowane firmy. Bardziej zaawansowanym sposobem jest wcześniejsze zaszyfrowanie danych, a dopiero potem powrót do ustawień fabrycznych" - wskazał Drozd. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze