Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 11:52
Reklama
Reklama

Wiceszefowa MEN: doprecyzujemy rozporządzenie ws. prac domowych

Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer zapowiedziała na posiedzeniu sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, że w rozporządzeniu ws. ograniczenia prac domowych pojawi się definicja "pisemnych prac" i - prawdopodobnie - "pracy praktyczno-technicznej". Do projektu negatywnie odnieśli się posłowie PiS.

Wtorkowe, prawie czterogodzinne posiedzenie sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, zwołane na wniosek grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości, dotyczyło przedstawienia informacji przez minister edukacji Barbarę Nowacką w sprawie zapowiedzi likwidacji prac domowych dla uczniów. Resort reprezentowała jego wiceszefowa, Katarzyna Lubnauer.

Przedstawiciel wnioskodawców, b. minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski podkreślił, że oczekują oni od ministerstwa m.in. doprecyzowania, czym jest praca domowa i zaznaczył, że resort nie powołał się na badania naukowe. Wiceszefowa MEN odparła, że nie jest to prawda, ponieważ informacja na temat badań naukowych jest dostępna w OSR (ocena skutków regulacji - PAP).

"Można by powiedzieć, że to, co państwo zrobili w tym projekcie rozporządzenia, to próba doprowadzenia do tego, by nie tylko ograniczyć możliwości swobodnej pracy nauczyciela z uczniem i dostosować to do indywidualnych potrzeb każdego ucznia, jego możliwości, ale chcecie doprowadzić także do obniżenia poziomu polskiej szkoły" - powiedział.

Piontkowski zwrócił też uwagę na "rodzinną rolę pracy domowej, w tym sensie, że praca domowa pozwala rodzicom na lepsze zorientowanie się, co dzieje się w szkole", m.in. w kontekście omówionego na lekcjach materiału. Argumentował, że dzieci "najczęściej niezbyt chętnie" o tym opowiadają, dlatego rodzice "potrzebują pretekstu", by je do tego zachęcić.

"To nas bardzo niepokoi (...). Prace domowe, zamiast być odrabiane przez uczniów, często są odrabiane przez rodziców" - odpowiedziała wiceszefowa MEN.

"W tym rozporządzeniu ograniczamy się do pewnego rodzaju prac domowych: pisemnych i tzw. praktycznych; teraz widzimy, że trzeba uszczegółowić. Prawdopodobnie pojawi się pojęcie +prace domowe praktyczno-techniczne+" - powiedziała. Zaznaczyła, że rozporządzenie powinno być "maksymalnie precyzyjne", dlatego pojawi się w nim definicja "pracy pisemnej". Dodała, że po konsultacjach ze środowiskiem pedagogów, do rozporządzenia ma też być dopisana możliwość ćwiczeń dotyczących małej motoryki.

"Nie jest prawdą, że prace domowe będą na każdym etapie zakazane, będą ograniczone" - zaznaczyła Lubnauer.

Lubnauer zwróciła uwagę na postęp technologiczny. "Nie chcemy zachęcać młodzieży do oszukiwania, nie chcemy, żeby praca domowa była łatwym sposobem zdobycia oceny dzięki pomocy rodziców, korepetytorom, sztucznej inteligencji. Chcemy ich uczyć odpowiedzialności za swój rozwój" - podkreśliła.

Zaznaczyła, że rozporządzenie jest obecnie na etapie konsultacji, które potrwają do 26 lutego, a po ich zakończeniu powstanie ostateczny projekt.

Zdaniem posłanki PiS Marzeny Machałek zapowiedź dotycząca prac domowych jest "populistyczna". "Próbujecie do tego dostosować badania, które mówią, że nie zawsze prace domowe są dobrze używane i stworzyć taką regulację, która to wszystko ma określić i zamknąć. Powiem wam, że to będzie absolutnie nieskuteczne. Jeśli nauczyciel nie będzie na tyle dobry, żeby wiedzieć jak uczyć, jak zadawać (...), to żadne rozporządzenie, które mu to nakaże, tego nie zmieni" - podkreśliła.

Odnosząc się do "rodzinnej roli pracy domowej" poseł PO Marcin Józefaciuk powiedział, że "wolał z rodzicami wyjść i porozmawiać, a nie zrobić pracę domową szkolną". Podkreślił, że "prace domowe mają być inteligentne, użyteczne". "I takie nauczyciele zadają, więc proszę nie mówić, że ktoś mówi, że nauczyciele nie potrafią pracować i zadawać prac domowych, bo nie jest to prawda" - dodał.

26 stycznia br. do konsultacji publicznych trafił projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji dotyczący niezadawania prac domowych uczniom klas I-III szkół podstawowych i braku obowiązku wykonywania prac domowych przez uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych.

"W szkole podstawowej w klasach I–III nauczyciel nie zadaje uczniowi pisemnych i praktycznych prac domowych do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych" oraz "w klasach IV–VIII nauczyciel może zadać uczniowi pisemną lub praktyczną pracę domową do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych, z tym, że nie jest ona obowiązkowa dla ucznia i nie ustala się z niej oceny" - takie zapisy znalazły się w projekcie skierowanym do konsultacji.

Zgodnie z projektem, jeżeli uczeń klas IV-VIII wykona pisemną lub praktyczną pracę domową, to zostanie ona sprawdzona przez nauczyciela, który przekaże mu informację, co robi dobrze, co i jak wymaga poprawy oraz jak powinien dalej się uczyć.

W uzasadnieniu można przeczytać m.in., że efektywność prac domowych zależy od ich jakości, a nie ilości. "Nadmierna ilość prac domowych może prowadzić do zmęczenia uczniów, zmniejszenia zainteresowania nauką, a nawet zwiększenia nierówności edukacyjnych z uwagi na zróżnicowane zasoby dostępne w domu i wsparcie uczniów przez rodziców" - napisano.

Podkreślono, że "proponowana zmiana nie oznacza zniesienia obowiązku uczenia się w domu, tj. nauki czytania w przypadku najmłodszych uczniów, czytania lektur, przyswojenia określonych treści, słówek itp.". "Zmiana ta ma na celu jedynie ograniczenie zadawania pisemnych i praktycznych prac domowych. Miejscem, w którym uczniowie, zwłaszcza młodsi, powinni zdobywać wiedzę i umiejętności, jest przede wszystkim szkoła" - wskazano. (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Reklama
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Poszukiwanie Świętego Mikołaja Poszukiwanie Świętego Mikołaja Bezpłatnym autobusem komunikacji miejskiej na poszukiwanie Świętego Mikołaja w SpaleWybieracie się na Poszukiwanie Świętego Mikołaja w Spale? Zachęcamy tomaszowskich poszukiwaczy przygód od skorzystania z bezpłatnego transportu publicznego. W niedzielę 1 grudnia, będzie można dojechać i wrócić ze Spały specjalną linią komunikacji miejskiej.V edycja rodzinnej gry terenowej Poszukiwanie  Świętego Mikołaja odbędzie się ona na terenie Spalskiego Parku im. Prezydentów II Rzeczpospolitej. Impreza rozpocznie się już 1 grudnia, o godzinie 12:00 w Spalskiej Sołtysówce. Organizatorzy zapraszają dzieci wraz z opiekunami do wzięcia udziału we wspólnej zabawie i odnalezieniu drogi do świętego Mikołaja.Na szlaku przygody czekają liczne atrakcje w tym m.in. stanowisko Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim, na którym za wykonanie zadania otrzymacie na mapie wyzwań stosowny stempel.Napiszcie list do świętego Mikołaja i wyruszajcie linią specjalną Miejskiego Zakładu Komunikacji w Tomaszowie Mazowieckim w drogę.Rozkład jazdy bezpłatnych autobusów miejskich linii nr 54 na Spalskie Mikołajki z pl. Kościuszki do Spały (i z powrotem) w niedzielę 1 grudnia br.:- odjazdy z Tomaszowa Mazowieckiego z przystanku pl. Kościuszki – centrum godz.:11:00, 12:00, 13:00, 14:30, 15:30, - odjazdy ze Spały (przystanek przy stacji paliw) godz.:11:35, 12:35, 14:05, 15:05, 17:00.Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.12.2024
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: Człowiek..Treść komentarza: Przepraszam za literówkę Ajdejano.Źródło komentarza: Trzy nowe stanowiska dyrektorskie w szpitalu, a pacjenci... nie powinni chorowaćAutor komentarza: obserwatorTreść komentarza: Na nic nie ma pieniędzy , przed NEUROLOGIĄ całe 24 godziny 7 dni w tygodniu jest włączone na zewnątrz światło , kto za to odpowiada?Źródło komentarza: Trzy nowe stanowiska dyrektorskie w szpitalu, a pacjenci... nie powinni chorowaćAutor komentarza: WSTreść komentarza: Z uwagą przeczytałam powyższy artykuł, w większości się z nim zgadzam. Brakuje tam tylko jednej istotnej informacji, kto wybrał Mariusza Węgrzynowskigo na Starostę.Źródło komentarza: Mariusza Węgrzynowskiego wstydzą się nawet... radni PiSAutor komentarza: MarekTreść komentarza: I może ktoś powie że to nie jest obsesja?Źródło komentarza: Mariusza Węgrzynowskiego wstydzą się nawet... radni PiSAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Przykre to wszystko a pani radna bezradna może być z siebie dumna tylko droga pani radną się bywaŹródło komentarza: Mariusza Węgrzynowskiego wstydzą się nawet... radni PiSAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Cytat ze wstępniaka do tego materiału powyżej. "W dniu 21.11.2024 r. w Szkole Podstawowej nr 12 w Zespole Szkolno- Przedszkolnym nr 2 w Tomaszowie Mazowieckim odbyło się nagranie relacji dla programu Dzień Dobry TVN. Tematem rozmowy było marnowanie jedzenia w stołówkach szkolnych." Przy okazji: w filmiku, pokazanym w tvn występuje również moja wnuczka. Jednak do rzeczy. Pomysł tematu, wymyślony przez antypolski tvn, to jest kretyński temat. "Marnowanie jedzenia w stołówkach szkolnych". Pytam: jaki związek treść filmiku ma z marnowaniem jedzenia w stołówkach szkolnych ?! Nie ma żadnego związku. Kiedyś byłem przewodniczącym komitetów rodzicielskich w szkole podstawowej i w liceum. W obydwu szkołach okradanie jedzenia dla uczniów było wykonywane (i dalej jest) przez personel szkolnych kuchni i przez dyrekcję oraz przez nauczycieli szkół. Podaję przykłady. W jednej ze szkół, przed każdymi świętami (Boże Narodzenie, Wielkanoc) kucharki, na polecenie dyrekcji, musiały np. wykonać minimum 500 pierożków dla "ciała pedagogicznego". W innej szkole, po skargach rodziców, zarządziłem ( w uzgodnieniu z wiceprzewodniczącym) "łapankę" na kucharki szkolne, które codziennie wynosiły po 2-3 torby z jedzeniem ze szkolnej stołówki. Jakież to było oburzenie !!! Zarówno w jednej i drugiej szkole, miały miejsce takie numery, że pod tylną bramę szkól jawnie podjeżdżali (i cały czas podjeżdżają) rodziny tych kucharek i bezczelnie ładują ten ukradziony towar do samochodów. A porąbany tvn opowiada bajki o marnowaniu jedzenia w szkołach. PS. Moich dwoje wnuczków chodzi do tej szkoły. Nie macie pojęcia, jakie badziewie te gnoje dostają w stołówkach. A zabiegani rodzice nie mają czasu na ogarnięcie tego tematu.Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej Dwunastce
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama