- Cieszymy się ogromnie. Zainteresowanie powstającym hospicjum stacjonarnym jest ogromne. Wiele osób chce się włączyć w pomaganie chorym. Idea hospicjum kojarzy się z wolontariatem, bezinteresowną pomocą potrzebującym - mówi ks. G. Chirk. proboszcz parafii oraz założyciel Fundacji „Dwa Skrzydła”. - Nie każdy jest gotów, żeby być wolontariuszem w hospicjum. To wymaga pewnych umiejętności, cech osobowych. Będziemy informować o kolejnych spotkaniach i krokach. W dalszym ciągu zachęcamy do zgłaszania chęci zaangażowania w budowę hospicjum, jesteśmy otwarci na kolejne zgłoszenia. Wspólnie zdecydujemy, w jaki sposób dana osoba może pomóc - dodaje
Na czym dokładnie ma polegać praca wolontariuszy w Hospicjum? Wszystko zależy od aktualnych potrzeb. Będzie obejmować opiekę, załatwianie bieżących spraw pacjentów, czy modlitwę w ich intencji.
Kiedy pierwsi pacjenci trafią do placówki? Ksiądz Chirk chciałby by trafili do niej już w tym roku. Docelowo ma w niej zamieszkać do 40 osób. Budowa, odbiór, techniczny, zakup wyposażenia, muszą jednak trochę potrwać. - Jakiś czas temu obiecaliśmy księdzu Chirkowi, że doposażymy mu placówkę w jakiś sprzęt. Mamy na ten cel zaplanowany budżet. Czekamy na wskazanie konkretnych potrzeb, Być może kompleksowo wyposażymy jedną lub dwie sale dla chorych. Tak wstępnie się umawialiśmy i tak będzie. Wspieramy wiele podobnych inicjatyw, ale w tymm roku skupimy się na tej konkretnej - mówi Mariusz Strzępek, zajmujący się dystrybucją sprzętu medycznego i pielęgnacyjnego, Twój Sklep Medyczny - Tomaszów, ul. Słowackiego 4.
Przypomnijmy, że na dyskusja na temat budowy hospicjum stacjonarnego, toczy się do kilku lat. Fundacja Dwa Skrzydła organizowała na ten cel zbiórki publiczne. Niestety koszt budowy przewyższał znacząco zebrane środki. Nie udało się też pozyskać środków zewnętrznych na ten cel. Dopiero Marcin Witko zdołał pozyskać pieniądze i budowa jest w toku. 15 milionów złotych trafiło do nas w ramach Polskiego Ładu, pozostałą kwotę miasto dokłada ze środków własnych.
Fundacji w ostatnich latach udało się pozyskać blisko 1,5 miliona złotych. Zbiórki aktywnie wspieraliśmy także na naszym portalu. Niedawno trafiło do nas dofinansowanie z województwa łódzkiego. Pieniądze będą jednak cały czas potrzebne. NFZ nie pokryje bowiem całości kosztów funkcjonowania.
Napisz komentarz
Komentarze